Możliwa przyczyna - zbyt mocne dokręcenie obejmy wspornika siodła. Pękanie ramy nie jest normalne w żadnym rowerze. Ostatnie pytanie to sam zdecyduj co wolisz.
Jeśli nie miałeś sztycy wysuniętej poza znak to nie powinno być powodów do odrzucenia reklamacji.Normalne nie, powód ciężko ocenić. Generalnie jakość wykonania, spawania itd.
Oooo ... to wrzuć fotki tego rowerka zapakowanego w wymienionych krajach, pliiiss.Co do Scotta, ramy: kumpel ma 2 szosy Scotta - jedną już przejechał km ok. 17o.ooo (tą teraz jeździ zimą), drugą km ok. 12o.ooo. Scott rzeczy raczej robi przynajmniej dobre.(Bym wiedział Scott jest w miejscu mego zam., bym w miejsce Canyona właśnie Scotta se trzepnął.)
Sztyca owszem jest maksymalnie wysunięta, ale nie przekracza wartości dopuszczalnej.
Cytat: Radosny_Smok w 30 Maj 2017, 08:52Sztyca owszem jest maksymalnie wysunięta, ale nie przekracza wartości dopuszczalnej.Na fotce widzę, że rama ma dość wysoki komin sztycy. Sztyca 400mm będzie głębiej siedzieć w ramie i nie będzie nadwyrężać spawu. Po wymianie ramy dla świętego spokoju dałbym dłuższą sztycę.
Średnica sztycy właściwa? Pewnie fabryczna, ale to nie musi oznaczać właściwą średnicę.
Nie przyznawaj się do sakw. Sprawdź na stronie scota warunki obciążenia roweru. Aspekt pomimo że jest przystosowany do bagażnika, wyraźnie jest napisane że go mocować nie wolno.Dlatego go nie kupiłem.
Nie dokręcam kluczem dynamometrycznym, ale staram się robić z "czuciem" co by gwintów nie pozrywać.
To nie znak insertu decyduje. Sztyca powinna wchodzić głębiej niż mocowanie rury poziomej i rur tylnego trójkąta do rury podsiodłowej.
Cytuj To nie znak insertu decyduje. Sztyca powinna wchodzić głębiej niż mocowanie rury poziomej i rur tylnego trójkąta do rury podsiodłowej. Ot, to. Widziałem już kilka ram (na internecie) pękniętych bo koniec sztycy był powyżej dolnego spawu górnej rury.Natomiast jeśli to prawda a sztyca jest firmowa i zamocowana według linii maksymalnego wysunięcia, to wina producenta.