Autor Wątek: Pedały składane  (Przeczytany 1351 razy)

piechucki

  • Gość
Pedały składane
« 30 Maj 2017, 21:47 »
Czy ktoś ma doświadczenia z wykorzystaniem przy rowerze na wyprawie turystycznej (raczej przyzwoite drogi gruntowe i asfalt) pedałów składanych. Nie jestem jakimś supertwardzielem, maratończykiem, wyczynowcem ;) - planowane dzienne dystanse to około 70 - 80 km dziennie z sakwami. Tak się zastanawiam czy nie spróbować - ułatwiłoby to transport roweru w pociągu, wsiadanie, wysiadanie, a także (to już w mniejszym stopniu) maskowanie roweru przy noclegu na dziko. Zastanawiam się czy warto, co warte są takie pedały, czy dadzą radę i nie rozlecą się po drodze. Jeśli ktoś ma chęć komentować mój styl jazdy, dystanse itp., to z góry proszę niech sobie daruje ;) Natomiast wszelki informacje i doświadczenia nt. "składaków" mile widziane.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Pedały składane
« 30 Maj 2017, 22:31 »
Doświadczeń ze składanymi pedałami nie mam. Wszystkie Twoje argumenty za ich zastosowaniem są dla mnie kompletnie z czapy. Pociąg i pedały? Kiera jest x-ray szersza, sakwy przeszkadzają, linki się plączą, przednie koło lata na boki. A pedały? Najmniejszy problem. Na maskowanie roweru na dziko używam starego tropiku od namiotu w kolorze brązowym. Chroni też od deszczu. Rower kładę na ziemi. Co mają pedały i maskowanie nie kumam? Odblaski? To je wydłub. Zresztą na rowerze mam wiele innych odblasków dlatego przykrywam go płachtą. Przemyśl, czy warto używać czegoś co ma dodatkowy słaby punkt. Sworzeń, który może się zepsuć/ułamać. Prostota czyni cuda. Twoja propozycja ją rujnuje dając w zamian niewiele.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna WujTom

  • Administrator
  • Wiadomości: 2181
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 17.10.2016
    • Wuj Tom w podróży
Odp: Pedały składane
« 30 Maj 2017, 22:51 »
Popieram przedmówcę w 101%, nie komplikować bez wyraźnej potrzeby.
Wolność kocham i rozumiem
Wolności oddać nie umiem ...


piechucki

  • Gość
Odp: Pedały składane
« 30 Maj 2017, 23:10 »
Sedymen, dzięki za Twoją opinię :)
Jest takie (mądre  ;D ) powiedzenie: jeżeli coś jest głupie ALE DZIAŁA, to nie jest głupie.
Już tłumaczę. Jeżeli wsiadasz z rowerem do nowoczesnego, niskopodłogowego wagonu z przedziałem (częścią, miejscami) na rowery, to wszystko jest ok, ale jeżeli wsiadasz do starego, "wysokopodłogowego" (bodaj 3 stopnie słusznego wzrostu) wagonu z przedziałami, to kiera jest Ci tylko pomocna, bo masz za co złapać. A te "skubane" pedały zawsze gdzieś zahaczą... Gdy dodatkowo rower stoi w wąskim przejściu, bo akurat kolejarze sprzedali Ci za pomocą ich SYSTEMU KOMPUTEROWEGO bilet na rower i ... zapomnieli, że w tym składzie NIE MA miejsc na rowery, to kierownicę wszyscy widzą i omijają, ale o pedały już nie jedna rajstopka się rozdarła na moich oczach, o zdartej skórze nie wspominam. A że to nie są tylko moje wymysły i przypadki świadczą wpisy w innym wątku o przewożeniu rowerów pociągiem. (Wiem - trochę dokładam "do pieca", ale jednak doświadczyłem).
Teraz o "maskowaniu". Jestem bardziej towarzyski ;) i sypiam z moim "wierzchowcem" pod plandeką (nie potrzebuję wydłubywać odblasków - przydają się na drodze). Powody są dwa. Po pierwsze - z reguły rower budzi się razem ze mną, a nie w stodole w niedalekiej wsi ;) Znów może nadgorliwość, ale jak może poczytałeś już, albo poczytasz też na tym forum, takie "akcje" się zdarzają. Powód drugi jest taki, że kiera położonego roweru robi wtedy za dodatkowy maszt, który właściwie umiejscowiony poprawia mój "komfort" nocnego wypoczynku. Natomiast te "skubane" pedały naciągają plandekę dokładnie tam, gdzie tego nie potrzebuję, zabierając mi cenne centymetry (nie żeby jakoś bardzo dużo, ale jednak) dachu nad głową.
Wiem, że to wszystko może być dla kogoś "przekombinowane", ale DZIAŁA i to całkiem nieźle. A składane pedały tylko by to udoskonaliły. Argumenty "przeciw", które podałeś ja również podzielam. Ale tak prowokacyjnie liczyłem, że może ktoś będzie miał bardziej pozytywne doświadczenia...

dając w zamian niewiele.
"ziarnko do ziarnka ..."

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10707
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Pedały składane
« 30 Maj 2017, 23:58 »
Takie pedały oglądałem w rowerze Remgiusza.
Nie narzekał specjalnie, więc chyba się sprawdzały, ale lepiej żeby sam o tym napisał.
Ostatnio mało się udziela, ale może się zmobilizuje.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum