Autor Wątek: Tadżykistan, Pamir Highway. Maj/Czerwiec 2018  (Przeczytany 7603 razy)

Offline Mężczyzna Dawid_2248

  • Wiadomości: 103
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 22.11.2011
    • Moja galeria Picasa
Jest to jakieś wyjście ;)
www.gdzielosponiesie.pl

"Podróże to jedyna rzecz, na którą wydajemy pieniądze, a stajemy się bogatsi"

Offline Mężczyzna krajewski

  • Wiadomości: 800
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2011
No to raczej trudno będzie.
Nawet bardzo, bardzo, bardzo ;)
Dlatego pytałem o dolinę Bartang. I wbrew pozorom wcale nie takie trudne. Jechali tamtędy Los Wiacheros, jechał Elwood.
Wlasną drogą, Hubert i ktoś jeszcze tam jechał. Genrelanie nie takie trudne. Najgorzej z jedzeniem bo podobno na 10 dni musisz się załadować ;)
Następnym razem jak wybiorę się do Pamiru to pojadę Bartangiem.

Offline andrzej.brandt

  • Wiadomości: 170
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.06.2010
Wlasną drogą, Hubert i ktoś jeszcze tam jechał. Genrelanie nie takie trudne. Najgorzej z jedzeniem bo podobno na 10 dni musisz się załadować 
Następnym razem jak wybiorę się do Pamiru to pojadę Bartangiem.


E, bez przesady - odcinek od Karakul do Gudarry (2, max 3 dni) to jedyny fragment, na który lepiej zrobić zapasy. Od Gudarry aż po wylot doliny w Rushanie przynajmniej raz dziennie mija się wioski, gdzie podstawowe produkty da się kupić, tylko trzeba popytać za magazynem.

No i największa trudność całej przeprawy przez Bartang to po prostu nawierzchnia. Trzeba się nastawić na dużo pchania, niskie średnie - czyli mieć dużo cierpliwości. Drakońskich przewyższeń tam nie ma.

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
kasza stamtąd smakiem do pięt nie dorasta tej, którą można u nas kupić.
No, to za bardzo nie zachęciłeś

Mnie się wydaje, że gryczka to pochodzi z Azji Środkowej więc musi być smaczniejsza ;)
… why so serious ?

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10707
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Wiem skąd pochodzi, tylko z tym dorastaniem to chyba jednak powinno być odwrotnie, nie sądzisz?

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Grieczkę tam kupiłem kilka x. Okołosmakowych omdleń nie miałem - toże samo, co i tu, przy tym - bardziej zanieczyszczona (% śmieci w kaszy).

Bazarowe zioła, przyprawy, mikstury, od-trutki, smaki, wonie, suszone frukty, cuda & dziwy, mandle, pistacje, in. 1go są sortu (sort znacznie gorszy jest tu).
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Wiem skąd pochodzi, tylko z tym dorastaniem to chyba jednak powinno być odwrotnie, nie sądzisz?
Oczywiście, choć na pierwszy rzut oka błędu nie widać ;)
Chodziło o to, że kaszę mieli znacznie lepszą niż u nas w sklepie.

Z fruktów, to gdzieniegdzie, w lepszych sklepach były świeże daktyle z Iranu i prażone w łupinach migdały.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10707
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Wiem skąd pochodzi, tylko z tym dorastaniem to chyba jednak powinno być odwrotnie, nie sądzisz?
Oczywiście, choć na pierwszy rzut oka błędu nie widać ;)
Chodziło o to, że kaszę mieli znacznie lepszą niż u nas w sklepie.
Wiadomo, krytycy widzą źdźbło w cudzym oku, a nie zauważają belki w swoim  ;D

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Okołosmakowych omdleń nie miałem - toże samo
Jesteś bez serca :)
… why so serious ?

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Jesteś bez serca :)

A chłopu to na co? 8)
(Tym się nie najesz, tuszonki nie otworzysz.)
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Maciej87

  • Wiadomości: 9
  • Miasto:
  • Na forum od: 18.02.2019
W sierpniu tego roku planuję się wybrać na 3,5 tygodnia w Pamir. Trasa Duszanbe wzdłuż granicy tadżycko-afgańskiej do Osh. Bilety otwarte multi-city są zdecydowanie droższe niż przylot i powrót do Duszanbe. Czy ktoś ma doświadczenie z przedostawaniem się potem z powrotem z Osh do Duszanbe, czy raczej powinienem porzucić całkowicie taki pomysł i nastawić się na kupno bilety z przylotem do jednego miasta i wylotem z drugiego. Tak nawiasem, gdyby ktoś planował również w podobnym terminie wyjazd, można się zgadać.

Offline Ma_rysia

  • eko groszek
  • Wiadomości: 1078
  • Miasto: Golina
  • Na forum od: 05.04.2009
Bilety otwarte multi-city są zdecydowanie droższe niż przylot i powrót do Duszanbe. 

A w jakiej cenie znalazłeś do i z Duszanbe i jakimi liniami?

Offline Maciej87

  • Wiadomości: 9
  • Miasto:
  • Na forum od: 18.02.2019
S7 Airlines. Nie sprawdzałem natomiast polityki przewozu rowerów w tej linii. Koszt Berlin - Duszanbe, Osz - Berlin, 710 euro. Aeroflot Berlin - Osz, Osz - Berlin, jakieś 1700 złotych

Offline Ma_rysia

  • eko groszek
  • Wiadomości: 1078
  • Miasto: Golina
  • Na forum od: 05.04.2009
Myślę,że optymalnym cenowo rozwiązaniem jest przylot i wylot z Osz. Można zrobić balonikową trasę  z podwózką samochodową do Sary-Tash  :)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum