No i wróciliśmy !
Wyprawa udała się w 100 %, co prawda pod koniec miałem problemy z kolanami i odcinek przez Słowację przejechałem pociągiem ( 200 km ), ale najlepsze udało się zobaczyć i zjeździć, więc są powody do radości. Parę przełęczy zaliczonych, parę większych miast też
Relacje już tworzę od 2 dni, zainteresowanych zapraszam na stronę :
http://vanhelsing.bikestats.pl/index.php?did=371860 , gdzie co chwilę dodają się kolejne dni.
A co do porad o nocleg-
Przełęcze Cimanbanche, Falzalego i Pordoi zrobiliśmy w ciągu jednego dnia, więc miejscówka na spanie by się nie przydała, bo w tym miejscu byliśmy około godziny 12. Potem spaliśmy po zjeździe z Pordoi na placu zabaw, bo wszędzie były tylko i wyłącznie hotele.