Autor Wątek: Ilu litrowa sakwa na wypad kilku dniowy ?  (Przeczytany 3280 razy)

Offline Mężczyzna Algorytmistrz

  • Wiadomości: 10
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.03.2017
Cześć, zastanawiam się na kupnem sakw rowerowych, nie mogę się zdecydować pomiędzy:
1. crosso expert 60l http://crosso.pl/pl/produkt/expert-60/
2. crosso classic 46l http://crosso.pl/pl/produkt/classic-46/

Problem jest taki ze kompletnie nie wiem, która spełni moje oczekiwania, nie mam żadnego doświadczenia z tym związanego. Czy moglibyście się podzielić swoimi doświadczeniami ile tak naprawdę bagażu jest potrzebne na wypady kilkudniowe (max tydzień, namiot, okres letni maj-wrzesień, tereny polski) ?
Poszperałem trochę w internecie i spotkałem się z ciekawym sformułowaniem, że "nie ważne jak sakwa byłaby duża to i tak będzie pełna", a nie chciałbym jeździć ani zza dużą sakwą, jak i nie chciałbym kupić sakwy, która po prostu będzie za mała na takie wojaże.

Za udzielone rady serdecznie dziękuję !

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
2x Crosso Dry 60 spokojnie wystarczy, nie widzę sensu przepłacania za Experty czy Classiki ;)

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
https://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=17955.0

Dużo zależy od takich "szczegółów" jak śpiwór, namiot, karimata/materacyk, samotnie/w grupie, system żywienia itp.
Możesz spróbować zebrać wszystkie elementy i spakować je do jakiegokolwiek pojemnika. Z grubsza będziesz miał pojęcie.
Ja w takich sytuacjach (letni tydzień w Polsce z jedzeniem na 2 dni) wykorzystuję chyba coś koło 35 - 40l (ze śpiworem syntetycznym i karimatą). Nie mam sakw, tylko worki, torby i cośtam przytroczone luzem do bagażnika.
Jeśli kupowałbym sakwy pod takie zadanie, to przednie - small.

Offline Mężczyzna Qba

  • Wiadomości: 164
  • Miasto:
  • Na forum od: 04.02.2014
Przede wszystkim ważny jest sposób zamykania sakw - rolowane lub z klapą. Experty łączą oba te systemy. Ma to swoje zalety, można na przykład tam trzymać kurtkę przeciwdeszczową do której mamy dostęp bez ryzyka zalania wodą zawartości sakw, ale z drugiej strony potrzeba więcej czasu na dostanie się do wnętrza sakw.
Posiadałem Classici przez kilka lat i nie były one jak dla mnie zbyt wygodne - dobrze by było gdyby były odrobinę wyższe. Dotyczy to modelu sprzed kilku lat, nie wiem czy obecnie wymiary są te same. :)
Z oferty Crosso najbardziej chyba przekonuje mnie model Twist - bardzo proste w formie, w razie potrzeby zawsze można je "doposażyć" w klapy i kieszenie uzyskując model Expert. ;)

Pozdrowienia
K

Offline Mężczyzna Algorytmistrz

  • Wiadomości: 10
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.03.2017
Wiem że crosso dry 60l to już żywa legenda rowerowych przygód polaków  ;D . Niestety, ale to co mi się w nich bardzo nie podoba to to, że nie posiadają komina oraz dodatkowej "doczepki", przez co wydaję mi się, że korzystanie z nich nie będzie tak wygodna, bo będę miał problemy żeby się w nich do czegoś dokopać.
Osobiście posiadasz crosso dry 60 ? Miałeś styczność z różnymi sakwami ? Masz doświadczenie w wycieczkach kilkudniowych ?
Osobiście chciałbym uzyskać taką konfigurację jak ten pan na załączonym filmiku: sakwy po bokach, a na nich wór zawierający śpiwór i namiot (1:04 dobrze to widać).

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
To wszystko zależy, ile chcesz wydać na sakwy. Jak myśmy kupowali, to dry na tył kosztowały 180zł za komplet, a studencka kieszeń nie pozwalała na kupno ortliebów :) Bez problemu sprawdzały się w kilkutygodniowych wyjazdach, nie przemakały, nie rozpadały się. Nie mają one dodatkowych kieszeni, ale powiedzmy sobie szczerze - ile razy dziennie masz zamiar w nich grzebać? To, co ma byc pod ręką, to na górze, reszta na dole, worek dry bag z namiotem wzdłuż osi roweru. Albo i namiot w fabrycznym opakowaniu.

Offline Mężczyzna Kierunkowy22

  • Wiadomości: 123
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 16.03.2014
(...)  przez co wydaję mi się, że korzystanie z nich nie będzie tak wygodna, bo będę miał problemy żeby się w nich do czegoś dokopać (...)

No wiesz, korzystanie z sakw polega właśnie na dokopywaniu się w nich do czegoś, sam cymes w podróży  ;)
Jakich byś nie miał sakw, to na pierwszych wyprawach zazwyczaj to czego szukasz zwykle znajduje się na dole. Ja osobiście większy nacisk kładę na solidny bagażnik, bo sakwy mam od 5 lat te same za 220zł zwijane Vaude, ale już trzy bagażniki zdemolowałem za łączną cenę wyższą niż te Crosso Expert (ale czerwone z czarnymi pasami fajne, też mi się podobają - pod kolor roweru).

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Mam Ortlieby Classic i należę do tych co odchudzają bagaż, czasem przydałoby się jednak więcej miejsca. Niby mają 40 litrów, ale przypuszczam, że da się zapakować około 50. Póki jest ciepło i nie trzeba brać grubszych (większych objętościowo) ubrań jest znośnie, choć ogromne ilości zapasu jedzenia i wody się nie mieszczą. Jeśli nie masz śpiwora puchowego i chcesz wziąć cokolwiek cieplejszego, może okazać, że przestrzeni jest mało.

Wybrałbym Crosso Dry lub Ortlieby.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

RDK

  • Gość
Bagażnik cross wytrzymał mi okres 2009-12 (~30kkm). Po BBT coś tam pękło przy śrubce dolnej, wystarczyło przewiercić ciut wyżej. Kolejny taki bagażnik użytkuję bez problemów od 2013 (~20kkm). Pomiędzy nimi trafił mi się jakiś lipny towar, który nie wytrzymał wiele czasu.

Co do sakw. Expertów nie ma sensu brać. Modułowość, klapa, sakiewki boczne - brzmi to fajnie, ale na opisany rodzaj wyjazdów nie ma sensu. Choć wizualnie wyglądają lepiej. 2 sakwy+wór to max, co potrzeba na takie wyjazdy. Małe experty+wór są dla mnie ciut za małe, a duże ciut za duże, ale lepiej, by było przestronniej, niż miało się wylewać.

Offline Mężczyzna Algorytmistrz

  • Wiadomości: 10
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.03.2017
@Qba Świetna alternatywa. Nawet na nie nie zwróciłem uwagi, bo po prostu wydawały mi się takimi big dry tylko że z codury.  :icon_smile:  Fajny pomysł z modułami, ale patrząc ze strony crosso ceny : twist 52 (335.00 zł) , dodatkowo dwa moduły POCKET3 124,00 i do tego dwa duże kaptury 164 daje nam sumarycznie 623 czyli względnie bardziej opłaca się expert 60l bo kosztuje 514 pln, ale największy plus twist 52 to to że mamy po prostu wybór :icon_biggrin: .

@worek_foliowy Raczej planowałem że namiot + śpiwór nie będą wożone w sakwie, raczej na bagażniku wzdłuż osi roweru.


@dudiWiadomo że ortileby to za drogo, a crosso dry bag to płacisz za szczelny wór i dostajesz szczelny wór który nie jedno wytrzyma  :icon_biggrin: .

@Kierunkowy22Właśnie obawiam się że tak może wyglądać że jak będę czegoś potrzebował z sakwy to będzie odpakowywanie jej żeby się do czegoś dokopać. Kolega z pracy posiada arsenal sport nsc i badzo był zadowolony z ilości kieszeni, zaś jego koleżanka miała dry bag i mówił mi że trochę było problemu żeby ogarnąć to co się w środku tam dzieje.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10704
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Ja tylko dodam że wyjazd "na kilka dni, max. tydzień" oznacza w praktyce tyle samo bagażu co wyjazd na 3 tygodnie (o ile nie jedziemy w rejony odludne, pustynne itp, gdzie trzeba zabierać zapas jedzenia czy wody).

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Możesz też kupić eksperty i odpiąć wszystko - masz twisty :P

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna Kierunkowy22

  • Wiadomości: 123
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 16.03.2014
Grzebanie w sakwach wchodzi w krew :-) Nie jest to jakies czasochlonne i przynajmniej wiesz ze wszystko masz w jednym worku, bez potrzeby szukania po roznych bocznych skrytkach. Ale to tak naprawde detal, wraz z pojawieniem sie wprawy - nieistotny..
 Zawsze mozesz najwazniejsze drobiazgi przewozic w jakims dodatkowym worku polozonym na samej gorze w sakwie. Ja kupilem sobie taki niewielki worek zeglarski ze sznurem na ramie, nieprzemakalny, doskonale sie sprawdza. Mozna nabyc za niewielkie pieniadze (50ZL).. W nim najwazniejsze rzeczy (elektronika, dokumenty, kasa,, klucze, aparat foto, jakies gadzety) i na postojach - gdy musze zostawic rower poza zasiegiem wzroku - zabieram worek na ramie lub zarzucam na plecy jak plecak i tyle. Jest to bardzo wygodne rozwiazanie bo pozwala szybko sie zorganizowac, skarby masz w jednym miejscu i dodatkowo rowniez nieprzemakalnym.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013

Mym zdaniem te od tyłu dopinane kieszonki są po kiju - co? i czemu? właśnie tam, strasznie z tyłu, myślisz wozić. Ciuch, czy coś, ląduje w sakwie, płyny lub inne ciężkie na wys. opony fajnej jeździe nie służą.

Rolowane (zwijane) sakwy są git.

tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Czy moglibyście się podzielić swoimi doświadczeniami ile tak naprawdę bagażu jest potrzebne na wypady kilkudniowe (max tydzień, namiot, okres letni maj-wrzesień, tereny polski) ?
To zależy od Ciebie i Twoich preferencji. Nie powiedziałeś, czy jedziesz sam, czy z kimś? Jak duży masz namiot i na czym będziesz spał (karimata/mata/materac)? Jak często zamierzasz się przebierać, czy musisz robić pranie, mieć czysty komplet na każdy dzień, czystą koszulkę na każdy dzień, czy oblecisz w jednym komplecie? Czy wystarczy Ci bluza i kurtka, czy potrzebujesz jeszcze polara i kilku koszulek termoaktywnych? Czy bierzesz kuchenkę gazową i menażki, czy będziesz żywił się tym, co znajdziesz w sklepach? Czy potrzebujesz innego ubrania do szwędania się po obozie (np. rozbijasz się wieczorem i chcesz sobie wygodnie i komfortowo posiedzieć z piwem na pniaku)?

A tych pytań jest dużo, odpowiedź na każde z nich generuje nam jakąś cyfrę obrazującą pojemność bagażu: zajętą lub zwolnioną.
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum