Autor Wątek: 3.03-18.08 Polska Słowacja Węgry Austria Czechy do uzgodnienia. Parę pytań!  (Przeczytany 728 razy)

Offline Mężczyzna darnok662

  • Wiadomości: 4
  • Miasto: białystok
  • Na forum od: 05.07.2017
Hej. Złapałem bakcyla rowerowego. Już parę lat temu. Ale dopiero w tym roku mogę sobie pozwolić na prawdziwą rowerową wyprawę. Są tylko dwa problemy:

1. Wolałbym tego nie robić samotnie.
2. Jestem kompletnie zielony w tak wielkich podróżach. Podróż green velo po Polsce lub coś w tym stylu jestem sobie w stanie wyobrazić i zorganizować. Ale za granice? Pojawia się mnóstwo pytań i chciałbym, żeby ktoś mógł mi na nie odpowiedzieć.

Tak naprawdę pewne na razie mam tylko ramy czasowe, tj. 3.08 do 18.08 maksymalnie. To znaczy 18 chcę być z powrotem w Białymstoku. Miałem już parę tras i tutaj jestem w stanie się dopasować jeśli zjawiłby się ktoś z ciekawą propozycją. Na razie ustaliłem, że chcę wyjechać(sam) z Białego, na Słowację potem przez Węgry, zahaczyć o Austrię(Wiedeń), na Czechy i stamtąd do Wrocławia skąd powrót pociągiem.

Planuję robić ok 150 km dziennie. Życie zweryfikuje, ale wydaje mi się to rozsądną liczbą. Mocną, ale rozsądną. Noclegi na dziko plus 2-3 razy w hotelach/hostelach. Jeśli bym się nie wyrabiał z dystansem planuję wykorzystać pociągi.

Wszystko jest to uzgodnienia i i bardzo bym się ucieszył jeśli znalazłby się ktoś żeby się do mnie przyłączyć albo gdzie ja mógłbym się przyłączyć. Warunkiem jest wspomniany termin oraz charakter wyprawy. Chciałbym żeby to było za granicę gdzieś oraz całkiem sporo km (bardziej 1000 niż 400). 

Teraz przejdę do pytań które mnie nurtują :) :

1. Higiena czyli mycie i pranie łachów. Jeśli wyprawa trwa ok. 2 tyg w jaki sposób sobie radzimy? Wyrzucamy brudną bieliznę, kupujemy nową, pierzemy to jakoś? Wykorzystujemy hotele po drodze? Jest tam możliwość zrobienia prania?

2. W przypadku gdy podrózujemy przez parę krajów jak z platnościami? Co lepiej wybrać kartę czy gotówkę? Jakie są plusy i minusy tego i tego w kontekście podróży przez parę krajów? Dotychczas zwiedzałem raczej 1 kraj na raz :)

3. Roaming. Wiem co to jest i na jakiej zasadzie działa. Chodzi mi jakie są koszta z grubsza i jak to jest rozliczane dokładnie?

4. Zwiedzanie miasta np. Pragi ze wszystkimi gratami. To moze być niewygodne ciągnąc ze sobą rower i to wszystko. Bierzemy hotel, zostawiamy tam graty i zwiedzamy?

To takie główne które pamiętam, ale pewnie coś jeszcze mi sie przypomni.

Liczę na was i pozdrawiam! :)

Offline Mężczyzna davit

  • Wiadomości: 6
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 25.06.2017
Opiszę tutaj swoje doświadczenia odpowiadając na pytania, a pewnie każdy odpowie inaczej :)

1. śpię zawsze na polach namiotowych, mam dwa komplety ciuchów, wieczorem piorę te z całego dnia, a rano zakładam świeże, ciuchy wysychają w nocy lub dosychają na rowerze :)

2.Karta czy gotówka to zależy od twojego banku ile i czy pobiera prowizję. Ja osobiście wożę trochę gotówki np 100e i co jakiś czas dobieram sobie z bankomatu. Czasami za coś droższego płacę kartą. Np w mBank nie mam prowizji, ale też przewalutowanie nie jest jakieś super. Jednak przy małych kwotach nie jest to jakiś wielki koszt.

3. Od 15 czerwca są nowe dyrektywy unijne co do roamingu. Niektórzy operatorzy oferujący przede wszystkim oferty na kartę nie wprowadzili je w pełni. Musisz sprawdzić u swojego operatora. Ale jeli masz abonament, gdzie masz wszystko za free w 90% przypadków masz wszystko za free w Unii. Wyjątkiem jest internet gdzie jest limit chyba do 1.6GB. Ale to sam już musisz wybadać.

4. Osobiście nie zwiedzam miast, a nawet na trasie ich unikałem bo przeprawa przez nie jest dość długa. A jeśli mi się zdarzyło to objeżdżałem je na rowerze. Do budynków nigdy nie wchodziłem, dla mnie to jest najmniej interesujące. Wolę sobie pojeździć po mieście i oglądać architekturę miejską.

Moja rada jest taka. Jeśli chcesz pojeździć w innych krajach nie marnuj czasu na przeprawianie się przez Polskę. Na to znajdziesz czas w każdy dłuższy weekend. Pakuj się w pociąg i jedź np do granicy kraju i ruszaj w drogę.

Moja kolejna wyprawa jest przed mną, planuję coś na 3 tygodnie po zachodniej europie, ale do końca planu jeszcze nie mam.

Offline Mężczyzna darnok662

  • Wiadomości: 4
  • Miasto: białystok
  • Na forum od: 05.07.2017
Dzięki bardzo za wyczerpująco wypowiedź. Bardzo pomocna.

A jak to jest z przekraczaniem granicy na rowerze? Wszędzie można czy tylko w wybranych punktach?  Gdzie proponujecie przekroczyć granicę Polski ze Słowenią? Zakładając, że startuję z Krakowa, chyba że jest lepsza lokalizacja? :)

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Polski ze Słowenią

Sam jestem ciekaw :D

PS: W strefie Schengen możesz przekraczać granice nawet przez las.

Offline Mężczyzna zero

  • Osiołek i jego leń.
  • Wiadomości: 227
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 30.08.2015
Się podpinam, może i autorowi się przyda... Czeskie prawo wymaga by rower miał błotniki.
Ktoś jeździł bez i dostał mandat? Jak podchodzą do jadących bez...
Rower może być składakiem, ale musi się składać ;)

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Pod pewną gospoda spotkałem masę rowerów bez błotników, więc pewnie ich policja zatrzymała i kazała iść na piwo. :)

Offline Mężczyzna darnok662

  • Wiadomości: 4
  • Miasto: białystok
  • Na forum od: 05.07.2017
Słowacja, przepraszam  ;D

@david

a jak pierzesz ciuchy? na kempingach jest to jakoś zorganizowane? I jest jakaś szukajka tych kempingów czy jak?

@edit

Jakie są widełki mniej wiecej cen na polach kempingowych? Bo w internecie ceny oscylują od 12 do 22 ojro za noc. Trochę dużo jak za przespanie się w namiocie i ew. upranie łachow :)
« Ostatnia zmiana: 6 Lip 2017, 01:40 darnok662 »

Offline Mężczyzna koba33

  • Wiadomości: 68
  • Miasto: Jastrzębie-Zdrój
  • Na forum od: 25.06.2015
Niczym się nie przejmuj. Bierz wszystko na żywioł, całkiem spontanicznie.
W zeszłym roku przejechaliśmy w trójkę Czechy z północy na południe i Słowację z powrotem.
Łapaliśmy noclegi tam gdzie się zatrzymaliśmy, ceny od 30 do 60 zł od osoby.

Jak coś to pisz możemy tez porozmawiać telefonicznie :)

Offline Mężczyzna pabloskus

  • Wiadomości: 6
  • Miasto: Włoszakowice
  • Na forum od: 07.07.2017
Witam mam urlop od 6 sierpnia w sumie już od 4 tylko jadę na spływ kajakowy  w weekend .Tak może bym się skusił .W poprzednim roku byłem na green velo mój najdłuższy dystans to 139 km .Tylko miałem dużo bagaży .Nie wiem czy jesteś za robieniem mniej kilometrów i czy wyjazd pózniej ci pasuje

Offline Mężczyzna zero

  • Osiołek i jego leń.
  • Wiadomości: 227
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 30.08.2015
darnok662 jestem właśnie po dwóch tygodniach w Czechach. Trzeba uważać na kasę, bo prawie każdy chce Cię zrobić na jakieś grosze /korony/, absolutnie wszędzie, albo na kaskę albo na towar którego nie kupiłeś. Mieliśmy jedyny słuszny plan; brak planu, dojechaliśmy do Cieszyna i z niego na zmianę rowerem, pociągiem, autobusem... Czesi mają genialne ścieżki rowerowe /zapomnieli tylko je porządnie oznakować/ - są świetne. Co do spania i prania szukaj "ubytowni" to ich odpowiednik naszego "schroniska" - pokoje +  wspólne kibelki i prysznice. Bywa że można skorzystać z pralki, ciepła woda była zawsze. Spanie tanie, ale(!) w wielu miejscach które warto zwiedzić nie zanocujesz/nie "załatwisz" noclegu po określonej godzinie, np. 20.oo. Mieliśmy tak kilka razy. w większości ubytowni nie zapłacisz kartą ani inną walutą. Trzeba mieć korony. W większości noclegów "legalnych" była możliwość przechowania bagażu w tym rowerów, co ważne także ostatniego dnia - tzn. Zwijasz się do 10 lub 11, a bety zostawiasz choćby do wieczora. Wielokrotnie spaliśmy na dziko - zero problemów. Uwaga: Czesi nagminnie(!) udzielali nam nieprawdziwych lub wręcz mylących informacji/odpowiedzi.
My na Pragę przeznaczyliśmy 4 pełne dni - wystarczyło żeby "tylko liznąć" centrum, które jest absolutnie nierowerowe, zatłoczone i nieprzyjazne. Moim zdaniem szkoda czasu na Pragę o tej porze roku.
P.s. 150 km dziennie sobie nie wyobrażam. Każdy jeździ jak lubi. Powodzenia :)
Rower może być składakiem, ale musi się składać ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum