Rower szosowy z kierownicą trekingową :-)

[wilhelminaslimak]

Zastanawiam się, czy dałoby się zmienić rower szosowy w "trekinga" :-)
Od paru lat zmagam się z problemami z kręgosłupem szyjnym. W zasadzie na tą chwilę tylko jazda na trekkingu nie powoduje u mnie migren, czy drętwienia rąk. Jednak trekking ma dużą wadę: wagę. Już o samej jeździe nie mówię, ale wnieść to do pociągu, zawiesić na wieszaku, czasem na stacjach brak wind etc.
Zaczęłam się więc zastanawiać nad tym, czy nie dałoby się do jakiegoś roweru szosowego zamontować długiego wspornika + kierownicy multipozycyjnej (choć wiem, że to raczej nie jest trendy i wyglądałoby dziwnie:-)). Ale w ten sposób może udałoby się nawet w 10kg zmieścić.
Co myślicie o takim pomyśle? Czy to w ogóle byłoby wykonalne? Czy taki długi wspornik wejdzie do kierownicy szosowej?
Ewentualnie znacie może jakieś lekkie rowery gwarantujące wyprostowaną sylwetkę?

[7milowebuty]

Musiała byś popatrzeć na tzw. fitness bikes i wymienić tylko kierownicę na trekkingową.

[JUREK]

Są gotowce np:

https://cube.pl/rowery_2017/road-triathlon/sl-road/cube-sl-road-sl-greynflashorange-2017/
https://www.scott.pl/produkt/458/2648/Rower-Speedster-10-FB/

Wiele marek produkuje takie rowery

[tomek]

Takie 2 uwagi z mojej strony
Po pierwsze, jak zmienisz samą kierownicę w szosówce, to niekoniecznie uzyskasz zamierzony efekt. Inne geometrie ramy, ustawienia siodełek itp...
Po drugie, kupując rower typu fitness, też niekoniecznie uzyskasz komfort jak na trekingu, bo - jak wyżej

Zaproponuję Ci coś na pozór ekstrawaganckiego, ale co mi tam
Znajdź dobry serwis bike-fitting i umów się na sesję.
Jak trafisz na ogarniętego gościa to on Cię wysłucha, pomierzy i zaproponuje albo zmianę ustawień w tym rowerze co masz, albo zmianę komponentów, ale w sposób kompleksowy. Np wymieni mostek czy kierownicę ale jednocześnie zmieni ustawienie siodełka - wysokość, kąty itp.

Piszę na podstawie własnych doświadczeń. Mnie było zawsze wygodnie na rowerze, dlatego nie bardzo wierzyłem, że poczuję efekt po bike-fittingu. Z dystansem i sceptycznie nastawiony zrobiłem dla świętego spokoju. Po pół roku, po kilku tysiącach km przyznaję, że efekt jest. I naprawdę polecam albo przynajmniej zachęcam do rozważenia

Tylko gdybyś się zdecydowała, to znajdź kumatego bajkfittera. Na innych szkoda kasy

[altharr]

Ja również mam problemy z kręgosłupem szyjnym, dla siebie szukałem roweru szosowego z bardziej wyprostowaną pozycją i z miejcem na trochę szersze opony. Nie wiedząc czy ze względu na problemy z kręgosłupem wogole będę mógł na nim jeździć zdecydowałem się na niedrogi rower, który dodatkowo mogłem dokładnie przymierzyć. Wybrałem Triban 520 bo po prostu mam Decathlon w swoim mieście. Założyłem szersze opony 28mm, które pozwalają na jazdę z niższym ciśnieniem (lepsze tłumienie nierówności), wygodniejsze siodło. Po dwóch latach razem mogę powiedzieć, że się polubilismy, na ten sezon dodałem jeszcze wkładki żelowe pod owijkę i okazało się to w moim wypadku bardzo dobrym wyborem, od tego momentu jeżdżę bez rękawiczek.
Dodatkowo rower ma 3 rzędowy napęd co do celów turystycznych jest moim zdaniem zaletą, mocowanie bagażnika i błotnikow.
Z perspektywy czasu,  znając swoje potrzeby i mając odniesienie do geometrii tribana wybrałbym rower używany, w podobnej cenie można znaleźć rowery z lepszym osprzętem.

[wilhelminaslimak]

Dzięki za odpowiedzi.
Zaczęłam się rozglądać za jakimś rowerem fitness. Choć jest cieżko, bo przeszłam 5 sklepów i nie ma żadnego nawet zbliżonego rozmiarem to tego co potrzebuję.
Zastanawiam się, czy na bike-fittingu biorą pod uwagę, to że klient ma np. problem z kręgosłutem i rower ustawią tak, żeby ten kregosłup jak najmniej cierpiał. Czy po prostu mają jakieś swoje zasady, kąty nachylenia, etc i tak rower ustawiają?

[tomek]

Zastanawiam się, czy na bike-fittingu biorą pod uwagę, to że klient ma np. problem z kręgosłutem i rower ustawią tak, żeby ten kregosłup jak najmniej cierpiał. Czy po prostu mają jakieś swoje zasady, kąty nachylenia, etc i tak rower ustawiają?

Dobry specjalista od fittingu
-- przed wizytą poprosi Cię o listę Twoich dolegliwości, urazów itp.
-- podczas wizyty powinien zbadać zakres ruchliwości Twoich stawów (to się chyba tak fachowo nazywa)
Na podstawie tych informacji będzie się starał dobrać pozycję tak, żeby było CI wygodnie. Oczywiście - są jakieś zasady - ale stosuje się je indywidualnie do każdego przypadku.

[wilhelminaslimak]

Pokontynuuję w tym wątku.
Znalazłam na allegro taki rowerek:
http://allegro.pl/show_item.php?item=6913199634#thumb/4
Z kolesia, który to wystawił udało mi się wyciągnąć, że koła rower ma jednak 28 cali (mimo, że na aukcji pisze że 26 cali) i z przodu ma korbę z 3-ma zębatkami. Nie sądzę, żeby faktycznie był to model 7.5FX, bo ten - jak szukam w necie - miał napęd szosowy.
Alternatywą jest zakup nowego Treka FX 3:
https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-crossowe/rowery-fitness/fx/fx-3-dla-kobiet/p/1327013-2018/?colorCode=blue

I teraz mam problem. Jakbym na allegro tej używki nie znalazła, to pewnie bez zastanowienia bym brała nowego FX3. Teraz zastanawiam się, czy warto dopłacić 1,5 tys za to żeby mieć rower nowy i sprawdzony.
Czy możecie coś doradzić? O co spytać jeszcze tego kolesia z allegro (on twierdzi, że to kupił od kogoś w Londynie), o jakie zdjęcia poprosić dodatkowo?

[RS]

Pierwszy obrazek wstawiony bez sensu - to nie jest ten model. Z opisu też można wywnioskować, że w rowerach chłop nie siedzi.
Wygląda mi on na handlarza czymkolwiek.
Ja bym wolał używkę, jeśli nie jest zuzywką (a chyba nie jest - na fotkach prezentuje się ładnie). Między Krakowem a Mielcem jest chyba sto kilkadziesiąt kaemów. Nie zastanawiałbym się długo, tylko pojechał obejrzeć rower na żywo i zrobić próbną jazdę. Może i cenę dałoby się jeszcze odrobinę obniżyć - odpada pakowanie i wysyłanie.
Podejrzanie wyglądają mi klamki, ale nie znam się na tyle, żeby jednoznacznie okreslić ich oryginalność. Zresztą, wymianę paru komponentów należałoby założyć już teraz.

ed.
W ogóle, to mi się podoba. Korby trochę toporne, ale to drobiazg. Fajny.

ed.2
Dopiero teraz spojrzałem na specyfikację z Twojego linku. Szału nie ma, jeśli chodzi o klasę osprzętu - na poziomie M3xx (Acera).
Tym bardziej bym wolał egzemplarz używany, że wymienić co nieco.  Kaseta HG20 - nawet nie wiedziałem, że taka istnieje.
W opisie hamulce Tektro i to by wyjaśniało obecność tanich klamek tej marki w rowerze z Mielca.
Suport pewnie też nie porywa, bo nic konkretnego nie napisano na ten temat.

Aha, do negocjacji można by się przygotować i zabrać ze sobą wagę, bo w opisie dwa razy podkreślono, że jest poniżej 10kg. Nie byłbym tego taki pewien.

[PABLO]

post usunięty

[wilhelminaslimak]

ja bym szukał jakiejś używki, znacznie lepszej i znacznie tańszej

Nie tak łatwo znaleźć używkę w tym rozmiarze (15 cali) i jeszcze z moimi wymaganiami (waga, sztywny widelec, napęd trekkingowy):-/ (A może ja nie umiem szukać :-))
W ogóle zjeździłam kilkanaście sklepów w Krakowie i tylko w jednym był jakikolwiek rower w tym stylu (akurat ten Trek) w rozmiarze, który na mnie pasował.
A ja bez "przymierzenia" się roweru nie kupię.
Skłaniam się ku tej używce, jeszcze czekam na dodatkowe foty.

[R_och]

wilhelmina wiem coś o tym, a Kone Unit to widziałaś?
* napęd w tym wszystkim to najmniejszy problem

[worek_foliowy]

Ja bym jednak proponował rower z barankiem, ale długą sterówką. Skracając jeszcze dodatkowo mostek można uzyskać bardzo wyprostowaną pozycję.

[R_och]

Ja bym jednak proponował rower z barankiem, ale długą sterówką. Skracając jeszcze dodatkowo mostek można uzyskać bardzo wyprostowaną pozycję.

To prawda tak mam we Fraidalu, na początek dalem mostek uno z 50mm z dużym wzniosem, ale później zrobiłem jeszcze inaczej i dalem mostek Author 90mm i 35 * wznios. No i reguluje podkładkami na rurze od widła. Te 90 mm przy tym wzniosie to ok. 70mm

[wilhelminaslimak]

Przemogłam lenia, pojechałam do Mielca i kupiłam tego Treka. Trochę cenę też stargowałam :-)
Ale dopiero jak oddam go do serwisu, to się dowiem, czy warto było dać za niego tego tysiaczka. On jest w takim śmiesznym stanie: rama super, kaseta/łańcuch/korba super, a hamulce masakra, dźwignie hamulców nie dość że poobijane, to jeszcze działają gorzej niż w rowerach marketowych.