Autor Wątek: Koło i opony. Zmiana fabrycznego koła w Merida Matts 40-V  (Przeczytany 1931 razy)

Offline Mężczyzna kouczan

  • Wiadomości: 250
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 14.07.2017
Witam wszystkich na forum. Obecnie używam fabrycznego koła (rower to Merida Matts 40-V 2010) i zaczyna mnie lekko irytować jego jakość. Jeżdżę  z dodatkowym obciążeniem 3 latkiem :) i koło ósemkuje się niemiłosiernie. Planuję dłuższy wypad (trasa R-10) z młodym i zastanawiam się nad jakąś alternatywą dla powyższego. Trasy asfalt/szuter/las, może raz, dwa razy do roku  jakieś wypady w teren w góry. Nie ukrywam, że w związku z licznymi wydatkami  związanymi z wyjazdem szukam jakiejś w miarę rozsądnej finansowo propozycji (koło używane, nowe lub zaplatane z częsci). Zapytam się od razu o jakieś sensowne oponki – trasy jak wyżej.

Pozdrawiam i dziękuję za jakąkolwiek pomoc

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
koło może nie jest od razu do wyrzucenia. Może wystarczy dać dobremu mechanikowi i docentrować, ponaciągać i sprawdzić szprychy. Jeśli są wątpliwości to zwyczajnie same szprychy dać nowe, lepszej  jakości np. firmy DT.

Sprawdź przy okazji stan obręczy bo widzę, że masz hamulce V-brake czy się nie powycierały.

Oponki nie wiem czy chcesz zbliżone bieżnikiem i rozmiarem do tego co masz?


Offline Mężczyzna kouczan

  • Wiadomości: 250
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 14.07.2017
Już chyba nie mam nerwów naprawiać. W przeciągu kilku miesięcy już 3 razy było centrowane. Może faktycznie wymiana szprych by pomogła.
Jeżeli chodzi o opony to nie mam bladego pojęcia, przeglądam sklepy, fora ale mam coraz większy mętlik w głowie. Raczej zmieniałbym na coś węższego, chyba 2.10 max, bo i tak głownie ostatnio jeżdżę po asfalcie, szutrach czy lesie.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
z opisu roweru Twojego, wynika, że masz teraz 2,10 szerokość opon.

Więc jeżeli trochę bardziej uniwersalne, gładsze, schwalbe marathon 26x2,0 ?
http://allegro.pl/schwalbe-opona-marathon-26x2-0-gg-reflex-cr-i6022566751.html


albo też trochę więcej terenowego bieżnika?
http://allegro.pl/opona-26x2-00-schwalbe-land-cruiser-plus-reflex-i6890148583.html

przykład całego koła mocniejszego na 36 szprych:
http://allegro.pl/kolo-tyl-26-rodi-air-kapslowane-novatec-lozyska-i6767709076.html


Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10709
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Już chyba nie mam nerwów naprawiać. W przeciągu kilku miesięcy już 3 razy było centrowane. Może faktycznie wymiana szprych by pomogła.
Albo zmiana centrującego. To, wbrew pozorom też można zrobić dobrze albo źle, w obu przypadkach mając bezpośrednio po centrowaniu koło idealne.

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Albo zmiana centrującego...
Strzał w sedno tarczy :)
@kouczan, napisz u kogo serwisujesz rower/koła (tutaj lub na PW), to może się wymienimy doświadczeniami, wiadomościami itp.

Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1715
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Albo zmiana centrującego...
Strzał w sedno tarczy :)
@kouczan, napisz u kogo serwisujesz rower/koła (tutaj lub na PW), to może się wymienimy doświadczeniami, wiadomościami itp.

Fachowiec gdy obejrzy koło to powie, że nie warto centrować albo zrobi to dobrze. Dobrze, rozumiem tak, że gdy wypadnie jedna czy dwie szprychy koło i tak będzie tylko nieznacznie albo wcale nie będzie zwichrowane.
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 49%]

Offline Mężczyzna kouczan

  • Wiadomości: 250
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 14.07.2017
Dobra, koło pójdzie do centrowania - jeżeli dalej będzie lipa to zmienię na coś innego. Co do opony to która będzie lepsza na te warunki co pisałem wcześniej:
Schwalbe XC Comp czy Land Cruiser. Zależy mi na w miarę dobrym trzymaniu na szutrze i w lesie coby się nie wyglebić przy 15 km/h razem z młodym w foteliku :)

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10709
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
To ja bym brał Land Cruiser.
NB na asfalcie LC jedzie zaskakująco ładnie, bo dzięki ciągłemu paskowi gumy na środku nie "klapie" klockami.

Offline Mężczyzna R_och

  • Talizman słońca 🌞
  • Wiadomości: 1766
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 16.03.2015
tak jak Borafu pisze.
Jeździłem z młodym w foteliku. Jedyny minus to tendencja na nawierzchnii z kostki Bauma do "myszkowania" (wpadanie od czasu do czasu właśnie tym środkowym paskiem w łączenia kostki) . Nie zagraża to w żaden sposób bezpieczeństwu. Jest to po prostu dla mnie irytujące, ale idzie się przyzwyczaić.
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
- Gandhi

Offline Mężczyzna kouczan

  • Wiadomości: 250
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 14.07.2017
Koło wróciło z centrowania. Nowe opony (Land Cruiser) założone. Nie wiem czy ten typ tak ma czy tylko ja mam pecha, ale męczyłem się z nimi pół soboty, żeby je prosto zamontować, a i tak do końca się nie udało. Jest lekki bicie na obu góra/dół i na boki.
Po pierwszej przejażdżce wrażenia takie sobie. Na asfalcie na pewno się lepiej (i bezgłośnie) toczy niż poprzednia, ale co do dróg polnych i leśnych to mój młody mógłby mieć kilka uwag - wytrzęsło go nieźle :) W jakiejś części spowodowane to było tym, że dobiłem je trochę bardziej, bo myślałem, że się jeszcze podczas jazdy ułożą (do maks. 5 ba nie miałem odwagi:)). No cóż zabieram je nad morze na R10, zobaczymy co pokażą. Dzięki wszystkim udzielającym się za pomoc.
Pozdrawiam

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10709
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Jak posadziłeś lekkiego na nabite opony to co się dziwisz że wytrzęsło?
Nie bardzo też rozumiem to "nabiłem bo liczyłem że się ułożą".
Jak się mają układać kiedy są nabite na kamień?  :o

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Nie dziw się że trzęsło jak dobiłeś na 5 bar! Spróbuj 3 :)

Cytuj
Nie wiem czy ten typ tak ma czy tylko ja mam pecha, ale męczyłem się z nimi pół soboty, żeby je prosto zamontować, a i tak do końca się nie udało. Jest lekki bicie na obu góra/dół i na boki.

Zdejmij je i przeciągnij po rancie suchym mydłem, woskiem albo płynem do mycia naczyń. Wskoczą jak należy kiedy napompujesz do 4 bar, potem możesz spuścić trochę powietrza.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10709
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Zdejmij je i przeciągnij po rancie suchym mydłem, woskiem albo płynem do mycia naczyń. Wskoczą jak należy kiedy napompujesz do 4 bar, potem możesz spuścić trochę powietrza.
Albo napompuj aby-aby (prawie flak, byle trzymały kształt) i spróbuj je ułożyć rękami.

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Zawsze tak próbuję kiedy się opony uprą (z lenistwa) i nigdy mi jeszcze poprawnie nie wskoczyły - a kciuki bolą  ::)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum