Autor Wątek: Powerbug z krótkim kablem  (Przeczytany 42720 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19884
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Powerbug z krótkim kablem
« 3 Mar 2018, 22:29 »
Jeśli wyjście jest na USB, to powinno być 5V. Tak każe standard. Zatem dzieląc moc przez 5 dostaniesz prąd w amperach.

To czemu Powerbug daje tak niski prąd? Jeśli daje 300mA to przy 5V jest to moc zaledwie 1,5W przy 20km/h, moc zupełnie nieadekwatna do możliwości prądnicy, która wg testów przy tej prędkości daje 4-5W

Offline Mężczyzna wiecho

  • Wiadomości: 250
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 01.01.2016
Odp: Powerbug z krótkim kablem
« 3 Mar 2018, 22:34 »
No nie do końca z tym napięciem musi być. Baterie litowo-jonowe lub polimerowe mają w standardzie 3,7V . Takie baterie ma w tej chwili cała elektronika komórki gps-y itp. Powerbanki też mają takie pakiety. Są oczywiście stosy jakie ja mam do zasilania lampki i maja np. 7,4V
Rower... to dla mnie już obowiązek... stał się pasją...i chyba filozofią życia...

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Powerbug z krótkim kablem
« 3 Mar 2018, 22:36 »
Faktycznie mało.

Koło już mam, PowerBug zamówiony. Jeszcze tylko trafić na chiński miernik bez spieprzonego fabrycznie amperomierza i będę mógł osobiście zbadać ile toto daje mocy.

No nie do końca z tym napięciem musi być. Baterie litowo-jonowe lub polimerowe mają w standardzie 3,7V . Takie baterie ma w tej chwili cała elektronika komórki gps-y itp. Powerbanki też mają takie pakiety. Są oczywiście stosy jakie ja mam do zasilania lampki i maja np. 7,4V

Tak, ale większość tych urządzeń ma wbudowane przetwornice a najczęściej spotykanym standardem przesyłania energii pomiędzy nimi jest USB. Tam powinno być 5V.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Powerbug z krótkim kablem
« 3 Mar 2018, 22:41 »
Tam powinno być 5V.
Powinno, ale niekoniecznie jest. Pomijam QuickCharge itp standardy.

Efektywność różnych przetwornic zależy też od dynamo, z którym zostały sparowane. Niby każde ma wybite te 6V/3W, ale tak naprawdę, to niewiele ma wspólnego z rzeczywistością.

My home is where my bike is.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19884
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Powerbug z krótkim kablem
« 3 Mar 2018, 22:46 »
Faktycznie mało.

Koło już mam, PowerBug zamówiony. Jeszcze tylko trafić na chiński miernik bez spieprzonego fabrycznie amperomierza i będę mógł osobiście zbadać ile toto daje mocy.

No to byłoby fajnie jakbyś to mógł potestować, bo jednak pomiary to nie to samo co teoria. Ale PowerBuga używał Tomek i też narzekał na słabe ładowanie, smartfon bezpośrednio z ładowarki w ogóle nie dawał rady. Wąski miał go w Norwegii i też d. nie urywał prędkością ładowania, obaj szacowali realny prąd ładowania na okolice 250-300 mAh, czyli dość słabiutko.

Powinno, ale niekoniecznie jest. Pomijam QuickCharge itp standardy.

No i właśnie raczej wątpliwe żeby było cały czas te 5V, bo moc 1,5W przy 20km/h to by już strasznie słabo było

Efektywność różnych przetwornic zależy też od dynamo, z którym zostały sparowane. Niby każde ma wybite te 6V/3W, ale tak naprawdę, to niewiele ma wspólnego z rzeczywistością.

Zarówno Wąski jak i Tomek mieli markowe dynama, SP i Sona, to jest najwyższa półka osiągów na rynku.

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Powerbug z krótkim kablem
« 3 Mar 2018, 22:57 »
250-300mA to norma w tanich ładowarkach do telefonów, więc jeszcze nie tragedia. Choć smartfona z włączoną nawigacją i podświetleniem ekranu może to faktycznie ładować bardzo wolno.

Offline Mężczyzna skrzysie.k

  • Kapituła MP-P 2019
  • Absent.With.Out.Leave
  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 29.01.2016
    • Szlaki i Drogi
Odp: Powerbug z krótkim kablem
« 3 Mar 2018, 23:04 »
And the winner is ... https://www.igaro.com/d1 :-)

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Powerbug z krótkim kablem
« 3 Mar 2018, 23:25 »
Coś mi tu mocno nie gra. Biorąc pod uwagę obwód koła 28" to 150 rpm odpowiada w przybliżeniu 20km/h.

Wtedy D1 daje 2W, zaś D1 + X1 daje 3,5W. Tylko co to jest to magiczne X1?

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19884
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Powerbug z krótkim kablem
« 3 Mar 2018, 23:29 »
And the winner is ... https://www.igaro.com/d1 :-)

Tu są rzeczywiście wreszcie dokładne dane, jak wejdziemy na te "raw data" to można pobrać plik z dokładnymi pomiarami pokazującymi jaki są prąd i moc przy danych prędkościach.

Sinewave przy 20km/h daje ok. 600mA, Igaro jakieś 650mA, a Igaro z Boosterem koło 800mA, z tym że ściąga też ok. 1W więcej z prądnicy (4W zamiast 3W)

To jeśli ten wykres ze strony PowerBuga jest prawdziwy to znaczy, że jest prawie 2 razy mniej wydajna od tych ładowarek.

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Powerbug z krótkim kablem
« 3 Mar 2018, 23:40 »
Tylko popraw średnicę koła, bo na 16" daleko nie zajedziesz ;)

Wtedy te dane przestają być rewolucyjne.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19884
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Powerbug z krótkim kablem
« 3 Mar 2018, 23:47 »
Coś mi tu mocno nie gra. Biorąc pod uwagę obwód koła 28" to 150 rpm odpowiada w przybliżeniu 20km/h.

Tak, dopiero teraz znalazłem, ten test robili dla koła 16 cali, nie wiem co za idiotyczny pomysł, kto używa takich kół? Teraz to trzeba wszystko przeliczać.

Przy 148 obrotach to już są dużo mniej atrakcyjne wyniki, Igaro daje 360mA, Sinewave 350mA, a Igaro z Boosterem 610mA.


Czyli z tego widać, że Powerbug daje jednak podobnie jak te ładowarki, jedynie to Igaro z tym układem wzmacniającym ma dużo lepsze wyniki, ale kosztuje 110 funciaków.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19884
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Powerbug z krótkim kablem
« 4 Mar 2018, 00:04 »
Tylko ten test był robiony dla dynama Shimano DH-F703, te najlepsze dynama pewnie ciutkę lepiej wypadną. Ten booster to trzeba sobie samodzielnie robić, tylko elementy do niego dają
https://www.igaro.com/d1/d1powX1

A przy samodzielnym lutowaniu itd. - to już z niezawodnością i wodoodpornością mogą być problemy, skórka za wyprawkę, lepiej mieć mniejszy prąd, ale w pewnej ładowarce niż większy z ryzykiem wysiadki.

Czyli wygląda że realnie można liczyć na prąd koło 300mA, góra 400mA i chyba nie ma większego sensu przepłacać za coś droższego niż PowerBug

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Powerbug z krótkim kablem
« 4 Mar 2018, 00:23 »
Dwa kondensatory dają taki przyrost mocy? Hmmm... Fajnie gdyby ktoś obeznany powiedział o co tu chodzi.

Złożyć sobie to można samemu, opakować dowolnie. W razie gdy przemoknie, wyeliminować z układu i wywalić.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19884
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Powerbug z krótkim kablem
« 4 Mar 2018, 01:12 »
Złożyć sobie to można samemu, opakować dowolnie. W razie gdy przemoknie, wyeliminować z układu i wywalić.

Ale musisz to na stałe w kabel od dynama wlutować. I jak padnie na trasie to musisz mieć drugi kabel, żeby móc to wymienić. Takie samoróbki mnie zupełnie nie przekonują. Na wyścigach wielodniowych stopień awaryjności właśnie ładowarek jest bardzo duży, w relacjach spotykałem sie z tym wielokrotnie. Dlatego dobra ładowarka musi być prosta, elektronika zatopiona w żywicy i żadnych wodotrysków.

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Powerbug z krótkim kablem
« 4 Mar 2018, 01:54 »
Możesz dorobić do tego wodoszczelne złączki na dwóch końcach. Jeśli padnie, wywalasz z układu a pozostałe połowy spinasz razem.

Ten booster chyba umieszcza się między dynamem a przetwornicą? W większości instalacji tam chyba i tak jakieś złącze jest obecne, więc komplikacji w podstawowej konfiguracji to nie wprowadza.

Sam układ jest trywialnie prosty i tani. Pakowanie w opaskę termokurczliwą to bardzo powszechny i sprawdzony sposób. Nie podejrzewam by awaryjność była wysoka, choć oczywiście ulewa i wertepy weryfikują wszystkie piękne teorie ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum