Autor Wątek: Powerbug z krótkim kablem  (Przeczytany 42723 razy)

powerbug

  • Gość
Odp: Powerbug z krótkim kablem
« 14 Cze 2018, 17:26 »
Cześć,

z tej strony Mateusz z PoweerBUG. Po analizie Waszych wypowiedzi i innych naszych klientów opracowaliśmy nową wersję ładowarki (żeby polskie urządzenia były lepsze od zagranicznych). Szukamy teraz osób (najchętniej z Warszawy ale nie jest to konieczne) do przetestowania nowej wersji PowerBUG. Dla testujących oferujemy darmowy egzemplarz PowerBUG.

Zgłoszenia prosimy przesyłać przez formularz na naszej stronie www.PowerBUG.pl


Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1404
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
Odp: Powerbug z krótkim kablem
« 14 Cze 2018, 20:50 »
Chętnie przetestuję urządzenie z dynamem Shutter Precision, podczas North Cape 4000:

http://www.northcape4000.com/en

Zgłoszenie wysłane.


Offline Wilk

  • Wiadomości: 19891
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Powerbug z krótkim kablem
« 14 Cze 2018, 21:27 »
Ja też chętnie sprawdzę i porównam jaka jest różnica w zestawieniu ze starszą wersją. A test będzie obiektywny bo robiony na tym samym sprzęcie, którym testowałem wcześniej kilka ładowarek

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19891
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Powerbug z krótkim kablem
« 21 Cze 2018, 14:22 »
Wczoraj odebrałem - dzisiaj testowałem :)

Nowa wersja Powerbuga to nieco mniejsze pudełeczko niż poprzednia wersja, poza tym konstrukcja identyczna. Uzyskane wyniki przy tym samym dynamie i mierniku co w poprzednich testach, godzina czystego czasu jazdy po płaskiej drodze:

22km/h - 440 mAh
25km/h - 481 mAh

Tylko trzeba zdawać sobie sprawę, że nie są to do końca obiektywne wyniki, choć oddają istotę sprawy, przy 25km/h średnio napięcie jest nieco wyższe, więc faktyczna różnica tego co wejdzie do ładowanego urządzenia będzie minimalnie większa, ale proste mierniki nie zliczają watogodzin, które precyzyjniej mówią o przyjętej przez urządzenie energii.

Dla przypomnienia poprzednia wersja dawała odpowiednio:
22km/h - 246 mAh
25,1km/h - 301 mAh


Tak więc poprawa i usprawnienie jest znaczące, zyskujemy 194 mAh przy 22km/h i 180 mAh przy 25km/h. Z tymi osiągami Powerbug z testowanych przeze mnie ładowarek ustępuje jedynie dużo droższemu Ewerkowi - odpowiednio 506 mAh i 604 mAh, natomiast wygrywa z pozostałymi dwoma testowanymi ładowarkami - Luxosem U i Kemo.

Offline Mężczyzna skrzysie.k

  • Kapituła MP-P 2019
  • Absent.With.Out.Leave
  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 29.01.2016
    • Szlaki i Drogi
Odp: Powerbug z krótkim kablem
« 21 Cze 2018, 15:46 »
Wczoraj odebrałem - dzisiaj testowałem :)

Brawo TY! :-)

Ja czekam na przesyłkę, więc jak tylko dojdzie, to powtórzę testy użytkowe z telefonem.

Offline Mężczyzna WujTom

  • Administrator
  • Wiadomości: 2187
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 17.10.2016
    • Wuj Tom w podróży
Odp: Powerbug z krótkim kablem
« 13 Lip 2018, 21:17 »
Wilku z tego co zrozumiałem masz S7 edge. Czy nowa ładowarka potrafi ładować smartfon bezpośrednio? Bo u mnie nie ładuje S7 i S6 edge ale bezproblemowo ładuje S4 i s5 neo plus wszystkie moje powerbanki. Mam dynamo Shimano LX to nie jest demon wydajności. U mnie różnica wydajności pomiędzy wersjami ładowarek jest większa bo prawie 40% !!!
Pomiary robiłem miernikiem USB J7-g z pomiarem sumarycznym w mAh na odcinku 5km z prędkością 19-21km/h bez zatrzymania test powtórzyłem dwokrotnie.
 Wychodzi że ładowarka ma problem z quickcharge2 albo moje dynamo już ma dość i pora na wymianę.
Jak jest u Ciebie?
Wolność kocham i rozumiem
Wolności oddać nie umiem ...


Offline Wilk

  • Wiadomości: 19891
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Powerbug z krótkim kablem
« 13 Lip 2018, 21:35 »
Miałem nowego Powerbuga i E-werka na wyprawie w Alpy. To nie jest do końca dobre miejsce na takie testy, bo jazda po wysokich górach jest specyficzna z punktu widzenia zasilania, pod górę czasowo jedzie się dużo dłużej niż w dół, a jazdą na zjazdach się tego nie nadrobi, bo na zjazdach maksymalny prąd oscylował koło 0,8-0,9A, więcej moje dynamo nie dawało nawet powyżej 70km/h.

Ale generalnie E-werk przy ładowaniu powerbanka wypadał słabiej niż w moich testach w Warszawie, jakoś dziwnie prąd spadał, po rozłączeniu układu i ponownym połączeniu wracał do normy. Natomiast nowy Powerbug ładował powerbanka wydajniej, co mnie zaskoczyło, choć się przy tym dość mocno nagrzewał, ale to może być normalny objaw, choć przy tak niewielkim pudełeczku budziło to moje obawy czy się nie przegrzeje. Natomiast przy ładowaniu bezpośrednim zarówno telefonu (z quickcharge) jak i Garmina (bez quickcharge)- E-werk radził sobie bardzo przyzwoicie, ładował już przy zaledwie ok. 10km/h natomiast Powerbug praktycznie w ogóle nie ładował, coś skakało dopiero koło 30km/h. Przypuszczam, że może mieć to związek z napięciem, Powerbug daje stosunkowo niskie, z reguły koło 4,8-4,9V. O ile na powerbanka to starcza, to przy ładowaniu bezpośrednim już są problemy.

Offline Mężczyzna WujTom

  • Administrator
  • Wiadomości: 2187
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 17.10.2016
    • Wuj Tom w podróży
Odp: Powerbug z krótkim kablem
« 13 Lip 2018, 22:00 »
Dzięki za odpowiedź.

Możliwe jest też to że zgodnie z zasada działania QC2 i QC3 następuje negocjacja napięć i prądu i tu może być problem.
Może e-werk ma na wyjściu układu dodatkowe podtrzymanie stabilizujące które pozwala na wynegocjowanie trybu ładowania w tym przypadku na standardowe.

Jak chcesz mogę ci pożyczyć mój "miernik" USB do sprawdzenia falowania napięcia/prądu na wyjściu z ładowarek to wiele by powiedziało. Jeżeli jesteś zainteresowany daj znać.
Wolność kocham i rozumiem
Wolności oddać nie umiem ...


Offline Wilk

  • Wiadomości: 19891
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Powerbug z krótkim kablem
« 13 Lip 2018, 22:50 »
Możliwe jest też to że zgodnie z zasada działania QC2 i QC3 następuje negocjacja napięć i prądu i tu może być problem.

Ale przecież ten sam telefon z QC ładowany zwykłą ładowarką bez QC ładuje się normalnie, tyle że wolniej i tam ładowarka daje właśnie 5V, nie 9V jak w QC. No i ten sam problem dotyczy Garmina, który w ogóle nie ma QC, więc raczej nie z QC jest to związane.

To są tylko moje domysły, nie jestem takim ekspertem od tych spraw by się autorytatywnie wypowiadać, to co zaobserwowałem na mierniku USB to właśnie że E-Werk dawał nieco wyższe napięcie, więc przypuszczam, że może tu być problem, ale równie dobrze przyczyna może być inna.

Offline Mężczyzna WujTom

  • Administrator
  • Wiadomości: 2187
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 17.10.2016
    • Wuj Tom w podróży
Odp: Powerbug z krótkim kablem
« 13 Lip 2018, 23:15 »
Ja też nie jestem specjalistą w tym temacie.

A jaki był prąd stabilny czy bardzo zmienny?
Wolność kocham i rozumiem
Wolności oddać nie umiem ...


Offline Mężczyzna skrzysie.k

  • Kapituła MP-P 2019
  • Absent.With.Out.Leave
  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 29.01.2016
    • Szlaki i Drogi
Odp: Powerbug z krótkim kablem
« 14 Lip 2018, 11:33 »
Moje pierwsze wrażenia po kilku wyjazdach z nowym modelem PowerBuga są takie, że prądnica znacznie lepiej radzi sobie z ładowaniem telefonu.

Niebawem powtórzę testy, ale na razie wygląda to tak, że 100 km, przejechane ze średnią 24.5km/h (jakieś 1300 m podjazdów) i czasem brutto 4h:20min (dwa postoje), bateria telefonu zjechała z 95% do 78%. Jak dla mnie bardzo dobry wynik, zważywszy na fakt, że ekran telefonu był cały czas włączony, ładowanie następowało przy włączonym ekranie już od 13km/h, a przy wyłączonym ekranie dioda ładowania zaczynała świecić się już przy 9km/h (stara wersja PB nie ładowała testowego samsunga s3 przy włączonym ekranie!). Przy takim podejściu, bateria jest wciąż drenowana z energii, ale jeśli przejdziemy na tryb sporadycznego podświetlania ekranu, zaczyna być ładowana prądem, który stale podtrzymuje poziom jej naładowania (takie mam wrażenie).

Nagrzewanie ciut wyższe, ale jak dla mnie urządzenie wciąż pozostawało raczej ciepłe, niż gorące.
Szkoda, że kabel pozostał tej samej długości - możliwość wyboru przy zakupie, wersji długi/krótki kabel było by fajną opcją.

Potrzeba mi kilku wyjazdów, by zweryfikować te spostrzeżenia.
Niebawem opiszę testy dokładniej na blogu.

« Ostatnia zmiana: 14 Lip 2018, 12:15 skrzysie.k »

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19891
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Powerbug z krótkim kablem
« 14 Lip 2018, 12:48 »
Moje pierwsze wrażenia po kilku wyjazdach z nowym modelem PowerBuga są takie, że prądnica znacznie lepiej radzi sobie z ładowaniem telefonu.

Czyli widać, że wiele zależy tu od modelu telefonu, ze starszymi telefonami Powerbug dobrze sobie radzi, z nowszymi już niekoniecznie

Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1404
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
Odp: Powerbug z krótkim kablem
« 14 Lip 2018, 20:00 »
Ja również mam problem z naładowaniem swojego telefonu (LG G6). Nawet w trybie samolot (uruchomiony gps i strava), wygaszonym ekranie i jeździe ze średnią w okolicach 25km/h, procenty baterii leciały szybko w dół. Ikonka ładowania pojawiała się już przy niewielkich prędkościach, jednak telefon marudził o niskim prądzie ładowania i niestety nie wystarczało to nawet by podtrzymać stały poziom baterii.

Offline średni

  • Wiadomości: 1383
  • Miasto: Strzelce Op.
  • Na forum od: 18.02.2009
Odp: Powerbug z krótkim kablem
« 15 Lip 2018, 09:49 »
możliwość wyboru przy zakupie, wersji długi/krótki kabel

albo zamiast kabla na wyjściu gniazdo usb,a wtedy każdy dobierze do swoich potrzeb długość kabelka ;)
Kto nie podróżuje nie zna wartości człowieka.
"Góry Uczą Pokory"

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19891
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Powerbug z krótkim kablem
« 15 Lip 2018, 13:13 »
albo zamiast kabla na wyjściu gniazdo usb,a wtedy każdy dobierze do swoich potrzeb długość kabelka ;)

Tylko to jest sporo trudniejsze konstrukcyjnie, bo takie gniazdo musi być wodoodporne, dlatego taka konstrukcja z otwartym gniazdem i jednocześnie wodoodporna to byłaby już sporo droższa.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum