Autor Wątek: Mój dom na kółkach...  (Przeczytany 4739 razy)

Offline Juliusz

  • Wiadomości: 326
  • Miasto: Płock/Poznań
  • Na forum od: 16.03.2008
Mój dom na kółkach...
« 24 Sty 2010, 00:14 »
Oto i rowerek którym jeździłem dotychczas na wyprawy :D .

Standardowo wyglądał on tak:


Na pierwszej wyprawie :) :


I na drugiej :twisted: :




Z obciążeniem przejechałem około 4 tysięcy km, żadnych większych awarii 8) . Mechanicznie nic nie dolegało, tylko czyściłem i smarowałem. Siodło żelowe szybko wymieniłem na Brooks'a. W trakcie użytkowania urwałem osłonę napędu, oraz z powodów problemów z prądnicą zdjąłem oświetlenie.

Co mogę mu zarzucić? Ciężki - wpływa głównie na to amortzator, regulowany wsporik kierownicy, amortyzowana sztyca podsiodłowa, piasta-prądnica. Nie pasują mi także zbyt duże przełożenia, dyskwalifikujące rower w górach, oraz teraz już zdecentrowane koła  :lol: . Yyyy... no i jeszcze zbyt duża rama - długa górna rura, ale był to mój błąd przy zakupie.

Aktualnie będę pracował nad nowym projektem, jeśli świeżo zakupiona rama Scott Atacama okaże się fajna  :P . Celem jest  ograniczenie wagi co mam nadzieję choć trochę przełoży się na przebiegi dzienne. Dwie wyprawy to wystarczająco, żeby wiedzieć czego się oczekuje od bicykla :wink: .

Ogólnie z rowerka jestem zadowolony :) . Wystawiam mu 6+/10.
"Stop fearing. Stop panicking. Turn off your TV. Start thinking." N.B.

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Mój dom na kółkach...
« 24 Sty 2010, 00:19 »
Czekam z niecierpliwością na informacje jak sprawuje się ramka za 102zł :)

ps. na drugim zdjęciu masz straaaaasznie wypchaną tą sakwę  z tyłu :P

Offline Juliusz

  • Wiadomości: 326
  • Miasto: Płock/Poznań
  • Na forum od: 16.03.2008
Mój dom na kółkach...
« 24 Sty 2010, 00:54 »
Co do przełożeń... dobra, dobra... dla mnie żółtodzioba dwa lata temu przejechać Czechy na tym zestawie nie było lekko  :mrgreen: . Oj, nie raz się pchało rower, oj pchało... :D

Co do osłonki... tak, zdemontowałem ją. Kabel z tego co pamiętam przykleiłem mocną szarą taśmą do widelca i po krzyku, podobnie z okablowaniem licznika :P .

Cytat: "dudi_"
ps. na drugim zdjęciu masz straaaaasznie wypchaną tą sakwę z tyłu :P


Wiesz... różne rzeczy tam wiozłem za pierwszym razem... kapcie też  :mrgreen:  :twisted:.

Edit: Jak można zauważyć na zdjęciach istnieje problem z koszyczkami na bidony. Próbowałem już róznych, i zachodzą na siebie (pomijając już trójkącik, który też był 'upchnięty'). Odgiąłem jeden koszyczek i jako tako to działało  :P . No i na drugiej wyprawie pozbyłem się błotników. Do skuteczności nie mam pretensji, dobre są... nie chciało mnie się ich montować, na szczęście deszczu w ciągu 30 dni za dużo nie uświadczyłem...  :mrgreen: .
"Stop fearing. Stop panicking. Turn off your TV. Start thinking." N.B.

Offline Juliusz

  • Wiadomości: 326
  • Miasto: Płock/Poznań
  • Na forum od: 16.03.2008
Mój dom na kółkach...
« 24 Sty 2010, 11:48 »
Nic ze sztycą dziwnego się nigdy nie działo (ważę 70-75kg). W środku jest plastikowy elastomer, który ugina się pod ciężarem... ale w porównaniu do zwykłej sztycy, to sporo toto waży...  :lol: :wink:  .
"Stop fearing. Stop panicking. Turn off your TV. Start thinking." N.B.

Offline jasiomlc

  • Wiadomości: 50
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 24.05.2009
Amortyzowana sztyca
« 24 Sty 2010, 17:05 »
Cytat: "Calkiem fajny"
A jak się taka sztyca po tylu kilometrach sprawuje?

Moja po 4 tys. km ma delikatne luzy (ok. 1mm). Ważę ok.65kg.
Ogólnie jestem z niej zadowolony, ale brakuje w niej harmonijkowej gumowej osłonki, która chroniłaby przed brudzeniem ubrań smarem ...

PS. Słyszeliście, aby ktoś z taką giętą kierownicą miał wywrotkę OTB ?
W jednym ze sklepów, taką kierownicę żartobliwie nazywali "łamaczem rąk" :)
- zastanawiam się ile może być w tym prawdy :?:
Któregoś dnia rzucę to wszystko i pojadę rano niby po chleb

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Mój dom na kółkach...
« 24 Sty 2010, 17:10 »
Przy takiej geometrii trzeba by się chyba nieźle postarać, żeby zaliczyć OTB  :) . Ale wszystko jest możliwe.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna tomzoo

  • Wiadomości: 1747
  • Miasto: Poznań / Niepruszewo
  • Na forum od: 19.08.2009
    • Moje zdjęcia
Mój dom na kółkach...
« 25 Sty 2010, 12:37 »
Cytat: "Juliusz"
Nic ze sztycą dziwnego się nigdy nie działo (ważę 70-75kg). W środku jest plastikowy elastomer, który ugina się pod ciężarem... ale w porównaniu do zwykłej sztycy, to sporo toto waży...   .

+ brooks na sprężynach - to niezła kanapa wyszła  :mrgreen:
Ja bym albo:
- nie kupował brooksa
- kupując brooksa dołożył sztywną sztycę
Wyprawowy rower to nie terenówka i nie musi mieć skoku większego nisz full do downhillu ;)
Ja najpierw jeździłem na sztycy amortyzowanej Suntoura (nie pamiętam już co to było) - niestety z jednej z wycieczek musiałem wracać na stojaka  :P
Jak założyłem sztywną, to było mi trochę za twardo - no i poszła decyzja Brooks na sprężynach. Sprężyny przeżyją niejedną amortyzowaną sztycę.

Jeżdżę szlakami, gdy mi z nimi po drodze...
Zdjęcia z moich wyjazdów i nie tylko    Trochę słowa pisanego

Offline Juliusz

  • Wiadomości: 326
  • Miasto: Płock/Poznań
  • Na forum od: 16.03.2008
Mój dom na kółkach...
« 25 Sty 2010, 15:47 »
tomzoo będzie wkrótce sztywna sztyca.

Trochę jednak przesadziłeś z tym nie kupowaniem Brooksa ;). Moja najulubieńsza  :)  część w rowerze. Wcześniejsze żelowe siodełko było za twarde, amortyzowana sztyca za wiele nie pomagała. Tak swoją drogą najwygodniejszy rower jakim miałem okazję jeździć to nieskładany 'składak' Romet/Universal Pegaz   8) .

Staram się pozbyć w miarę możliwości wagi, a wymiana sztycy na sztywną to jeden z elementów  :wink: . Jeśli ta ramka Scott Atacama, którą kupiłem na allegro okaże się dobra, to przerzucam na nią wszystkie manele  :P .
"Stop fearing. Stop panicking. Turn off your TV. Start thinking." N.B.

Offline Mężczyzna tomzoo

  • Wiadomości: 1747
  • Miasto: Poznań / Niepruszewo
  • Na forum od: 19.08.2009
    • Moje zdjęcia
Mój dom na kółkach...
« 26 Sty 2010, 22:13 »
Z tym nie kupowaniem Brooksa to oczywiśta taki żarcik był  :mrgreen:

Jeżdżę szlakami, gdy mi z nimi po drodze...
Zdjęcia z moich wyjazdów i nie tylko    Trochę słowa pisanego

Offline Juliusz

  • Wiadomości: 326
  • Miasto: Płock/Poznań
  • Na forum od: 16.03.2008
Scott Smerf
« 29 Sty 2010, 21:54 »
No i stało się... przyszła rama którą wylicytowałem na allegro....ja jestem pozytywnie zaskoczony  :D . Na żywo wygląda o wiele, wiele lepiej niż na zdjęciach, żadnych nieprawidłowości nie zauważyłem. Nigdzie nie pogięta, w niektórych miejscach zarysowana, ale na to się coś zaradzi... Do ramy dokupiłem kierownicę wraz z mostkiem oraz sztycę podsiodłową ;). No i kilka części było od razu - skręcane stery ritchey logic, wygląda to okej i przerzutka przednia shimano 700cx. Zdziwiłem się, że całość taka lekka... no tak, mój stary amortyzator ważył ponad 2kg...

Cytat: "dudi_"
Czekam z niecierpliwością na informacje jak sprawuje się ramka za 102zł :)


Jak się sprawuje to napiszę, jak dokupię kilka części i wreszcie pośmigam   :P  :D  .
Właśnie, właśnie... teraz czas na:
a) kółka - co polecacie? Mocne i wytrzymałe na 28".
b) korba - widziałem ostatnio truvativ x-flow 42-32-22, ktoś używa?  :)  
c) łańcuch
d) linki i pancerze

No i finał... do wiosny będzie gotowy :P .

Fotka zrobiona komórką... mam nadzieję, że rowerek się podoba :twisted: :

"Stop fearing. Stop panicking. Turn off your TV. Start thinking." N.B.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Mój dom na kółkach...
« 29 Sty 2010, 21:57 »
koła - jakieś alexrimsy bym wpakował... Miki ma dh19 czy tam 22, ja też jakoś tak, ciężkie toto, ale ponoć mocne...
korba - miałem truvativa, zajeździł 2 kasety (sram + shimano), złego słowa o nim nie powiem
łańcuch - http://www.sklep.bikestacja.pl/product_info.php?products_id=1413
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Mój dom na kółkach...
« 30 Sty 2010, 09:03 »
łaaaadnyyy :)

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Mój dom na kółkach...
« 31 Sty 2010, 14:06 »
świetnie się prezentuje. Zazdroszczę Ci ;)
ostatnio myślę nad złożeniem roweru, ma może ktoś namiary na podobną ramę?

Offline ivnn78

  • Wiadomości: 149
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 04.01.2010
    • http://www.flickr.com/photos/przemeklis/
Mój dom na kółkach...
« 31 Sty 2010, 19:56 »
Gratulacje Juliusz fajny rower Ci wyszedl
"Zdrowy rozsądek to zbiór uprzedzeń nabytych do osiemnastego roku życia. "  Albert Einstein

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Re: Scott Smerf
« 31 Sty 2010, 21:06 »
Cytat: "Juliusz"

b) korba - widziałem ostatnio truvativ x-flow 42-32-22, ktoś używa?  :)  

Ta korba ma niezbyt duże tarcze. Zastanów się, czy Ci to wystarczy.
Wracam do jeżdżenia.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum