Autor Wątek: opona na gorsze drogi i bezdroża - czyli jeszcze nie teren, ale już nie asfalt  (Przeczytany 8583 razy)

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
http://www.bicyclerollingresistance.com/tour-reviews
Zwróćcie uwagę jak nisko plasuje się zwijany Mondial w rankingu.

Ale większość opon w tym rankingu jest bardzo gładka, praktycznie bez bieżnika... Coś co ma sobie radzić z kamerdolcami Pabla będzie na pewno miało większy opór niż te z rankingu, projektowane pod lżejsze użycie.

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Te dla Pablo sa w kategorii MTB na tej samej stronie...  :P

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Cel - typowy wyjazd...
Dla Ciebie typowy, dla wielu z nas ekstremum  ;)
Ile cali do Ronina wchodzi? Może od określenia ograniczeń należy zacząć?


Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Cytuj
Ile cali do Ronina wchodzi?

1.6 na zapałkę.

Offline Mężczyzna A|ex

  • #GravelFun
  • Wiadomości: 834
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 23.09.2013
    • Dziennik Rowerowy

Cel - typowy wyjazd,...

PABLO

Przypomina mi to moje dylematy sprzed paru lat.
Jechać szosówką i spacerować leśne łączniki, czy jechać crossem i nieco umęczyć się na asfalcie?
W tamtym czasie najchętniej zabierałbym oba rowery :)

Cytuj
Ile cali do Ronina wchodzi?

1.6 na zapałkę.

Ronin jest trochę oszukany z tymi 42mm. Raz że Speedride fabrycznie maja niespełna 40mm szerokości, to jeszcze w Roninie jest fabryczna obręcz 15mm która dodatkowo robi z tej opony okolice 38mm.
#Steel is Real

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Rzuciłem okiem na Marathon - Mondial wydaje się podobny, a lżejszy.

Tylko nie Mondial. Wystarczy sypnąć szuflę żwiru i ta opona traci wszelką przyczepność.

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1932
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
Też tak kopałem za oponami dzielnie dzieląc włos na czworo. I życie zdecydowało za mnie bo przed wyjazdem zdążyłem tylko iść do sklepu w sąsiedztwie i kupić "co mają". To "co mają" okazało się być oponami KENDA KHAN K-935 700 x 45C 28 x 1 5/8 1 3/4 Wiele się po nich nie spodziewam ale:
1) szutry i kamole Beskidu Niskiego jechałem bardzo komfortowo, gruntówki i piachy także
2) na asfalcie jest b. cicha
3) na mokrym asfalcie nie zauważyłem nic niepokojącego
4) nie złapałem jeszcze kapcia
5) sprzedali mi komplet za 60 zł
6) po 500 km wyglądają jak zdjęte z wieszaka w sklepie
 
Wzór bieżnika nie jest taki "designerski" jak w Schwalbe, czyli miss piękności ta opona nie będzie. Pomijając jednak kwestie estetyki jestem raczej zadowolony.

... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline Mężczyzna qbab

  • Wiadomości: 1293
  • Miasto: łódzkie
  • Na forum od: 25.12.2011
Ostatnio kupiłem sobie Schwalbe Supreme z myślą o dłuższych wycieczkach, ale opony okazały się bardzo mało uniwesalne, choć swego czasu tak były promowane. Krótkie odcinki przejechane po piasku i tłuczniu przekonały mnie że w nawet lekki teren się nie nadają. Niestety na asfalcie też zaliczyłem poślizg przy mocnym pochyleniu w zakręcie. To są dobre opony do trekkinga, ale tylko na asfalt. Teraz jadę z dzieciakami na kilka dni na rowery i wracam do Land Cruiserów. Bardzo uniwersalne i tanie, za to dość szybko się zużywają, ale to zależy kto ile jeździ. Żona ma też Schwalbe Hurricane, których bieżnik też jest uniwersalny i jak na razie się sprawdzają.
Według mnie Kenda Khan i Schwalbe Land Cruiser to dwie najbardziej uniwersalne opony jeżeli chodzi o budowę bieżnika.
P.S.
Mój stary rower Krossa był fabrycznie wyposażony w opony Dębica Waran - również bardzo uniwersalne, ale już od dawna nieprodukowane.

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2543
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Też tak kopałem za oponami dzielnie dzieląc włos na czworo. I życie zdecydowało za mnie bo przed wyjazdem zdążyłem tylko iść do sklepu w sąsiedztwie i kupić "co mają". To "co mają" okazało się być oponami KENDA KHAN K-935 700 x 45C 28 x 1 5/8 1 3/4 Wiele się po nich nie spodziewam ale:
1) szutry i kamole Beskidu Niskiego jechałem bardzo komfortowo, gruntówki i piachy także
2) na asfalcie jest b. cicha
3) na mokrym asfalcie nie zauważyłem nic niepokojącego
4) nie złapałem jeszcze kapcia
5) sprzedali mi komplet za 60 zł
6) po 500 km wyglądają jak zdjęte z wieszaka w sklepie
 
Wzór bieżnika nie jest taki "designerski" jak w Schwalbe, czyli miss piękności ta opona nie będzie. Pomijając jednak kwestie estetyki jestem raczej zadowolony.

Wspomnieć należy również o minusach:
- raczej spora waga
- niezbyt okrągły - odrobinę jajowaty kształt
- zmiana kształtu boku opony/pękanie sznurków od kontaktów z krawężnikami.

Patrząc na zdjęcia "gorszych dróg..." to raczej się nie spiszą, ale na marne asfalty jak najbardziej.

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Ostatnio kupiłem sobie Schwalbe Supreme z myślą o dłuższych wycieczkach, ale opony okazały się bardzo mało uniwesalne, choć swego czasu tak były promowane. Krótkie odcinki przejechane po piasku i tłuczniu przekonały mnie że w nawet lekki teren się nie nadają. Niestety na asfalcie też zaliczyłem poślizg przy mocnym pochyleniu w zakręcie.

To ciekawe, bo ja na nich (700x32) jeżdżę po szutrach i jestem zadowolony. Supreme nigdy przenigdy nie poślizgnęła mi się ani na asfalcie ani na bruku ani na mokrym i sprawdza się tam, gdzie nawet opony z bieżnikiem (jak np. wspomniany Mondial) nie pozwalają na większe zaufanie. Oczywiście ciągle mowa o nawierzchniach utwardzonych.

Przerabiałem też 26x2" w wariancie sakwowym wagi ciężkiej i tam już wymiękają. Tył rozlazł się po jakichś 6kkm.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Ja Mondiala lubię, ale używam w najszerszym możliwym wariancie (26x2,15) i umiarkowanym ciśnieniu. Z racji szerokości ciężko o jakieś uślizgi. Ciężkie i pancerne.

W zastosowaniach asfaltowych dalej katuje Supreme, dobijam obecnie do 30kkm. Większość z tego z bagażem.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna qbab

  • Wiadomości: 1293
  • Miasto: łódzkie
  • Na forum od: 25.12.2011
Ostatnio kupiłem sobie Schwalbe Supreme z myślą o dłuższych wycieczkach, ale opony okazały się bardzo mało uniwesalne, choć swego czasu tak były promowane. Krótkie odcinki przejechane po piasku i tłuczniu przekonały mnie że w nawet lekki teren się nie nadają. Niestety na asfalcie też zaliczyłem poślizg przy mocnym pochyleniu w zakręcie.

To ciekawe, bo ja na nich (700x32) jeżdżę po szutrach i jestem zadowolony. Supreme nigdy przenigdy nie poślizgnęła mi się ani na asfalcie ani na bruku ani na mokrym i sprawdza się tam, gdzie nawet opony z bieżnikiem (jak np. wspomniany Mondial) nie pozwalają na większe zaufanie. Oczywiście ciągle mowa o nawierzchniach utwardzonych.

Przerabiałem też 26x2" w wariancie sakwowym wagi ciężkiej i tam już wymiękają. Tył rozlazł się po jakichś 6kkm.
W piasek wchodzą jak w masło i grzęzną, a na tłuczniu (na ubitym drobnym szutrze jest lepiej) opona zeskakuje/stacza się na boki. Oczywiście trochę to wynika ze sporego ciśnienia w oponach ale okrągły profil i brak bieżnika na pewno nie pomaga. Uślizg na asfalcie zdarzył się przy na prawdę mocnym pochyleniu i nie małej prędkości (było sucho i asfalt bez żadnego piasku), ale do Land Cruiserów mam większe zaufanie w zakrętach choć możliwe, przy takim pochyleniu i prędkości też by się uślizgnęły. Natomiast gdyby warunki były nieco gorsze to przewaga LC byłaby zdecydowanie większa.
Stare Supreme były nieco inne, nie były takie gładkie lecz jakby chropowate, ale jechałem na nich dawno temu i tylko raz więc nie mam porównania. Może one spisywałyby się lepiej.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
wracam do Land Cruiserów. Bardzo uniwersalne i tanie, za to dość szybko się zużywają, ale to zależy kto ile jeździ.
Potwierdzam. Używam w dwóch rowerach u córki i żony. Córka męczy je zarówno pod sakwami jak i w leśnych terenach i nigdy nie narzekała. Nadmiernego zużycia nie zauważyłem. Jak do tej pory nie złapaliśmy w nich gumy mimo słabszej ochrony. Cenowo i wagowo znacznie lepiej wypadają od moich Marathon Tour Plus. Te oponki z autopsji też mogę polecić, chociaż uważam, że są mniej "terenowe" od Marathon Tour a autor pokazał drogę jak z Marsa.
Z innych opone, które pozytywnie przetestowałem na swoich rowerkach to mogę polecić tanie ale bardzo udane opony Maxis CrossMark. To taki budżetowy SmartSam. Bardzo dzielne w terenie a i na asfalcie dają radę. Mają centralne prowadzenie i drapieżne boki. Bardzo dzielna i uniwersalna guma.
« Ostatnia zmiana: 3 Sie 2017, 21:29 Sedymen »

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
The drum is covered with diamond plate to simulate an average road surface.

 ;D

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Czy bieżnik Warana nie przypomina wam trochę Marathona Cross?

Występuje w wersji 40-622 (ok. 38mm, 1.5 cala) i waży 560g.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum