Autor Wątek: Poranne owsiki  (Przeczytany 18240 razy)

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Poranne owsiki
« 22 Lut 2010, 15:12 »
Ah, podjazd w Myslęcinku;)...ten asfaltowy, za tym mosteczkiem?
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Poranne owsiki
« 22 Lut 2010, 16:26 »
No prawie ten, jechałem szosą - od Gdańskiej prosto, bo nie wiedziałem czy tam gdzie mówisz było odśnieżone.
Zresztą nie mam pewności, czy ta górka zasługuje na miano podjazdu, ale kondycja licha, to się zmęczyłem.
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Poranne owsiki
« 13 Lut 2011, 18:52 »
Odkurzam zapomniany temat :-)
Jako, że dziś piękna pogoda W Bydgoszczy, to umówiliśmy się na rower w większym gronie. Była Pani Ketowa i Keto, Jajo i ja.
Pani Ketowa po wczorajszych opowieściach w Poznaniu przypomniała sobie, że ma rower i pełna dobrych chęci i pozytywnych motywacji od razu chciała pojechać na wycieczkę. Niestety długa przerwa od roweru, zmusiła nas do rozdzielenia się. Większą część trasy pokonaliśmy z Jajem.
Sylwia, wybacz, że Was zostawiliśmy, ale taka pogoda pierwszy raz od dawna, poza tym zimno i musieliśmy trochę przycisnąć, żeby się rozgrzać. Nadrobimy! :-)
W sumie wyszło 82km, nie zmarzliśmy jakoś mocno, bo słonko grzało a wiatru nie było mocnego. Po drodze widzieliśmy, że dużo wody stoi na polach, a jak zjechaliśmy nad Wisłę to rozlewiska jakby już wiosna była (tam zawsze wylewa i podtapia kilka domów).
Pokonaliśmy podjazd w Kozielcu (23-83 m npm, średnie nachylenie 10%, 12% max), co na moich przełożeniach w szosówce 39-23 było dla mnie dość trudne. Musiałem wstać, z siodła nie dałem rady, ale z roweru nie zszedłem :D.
Pod koniec wycieczki zepsuł mi się pedał - zablokował się i nie chciał się kręcić. Po kilku postojach opanowałem technikę przywracania go do życia bez zsiadania z roweru i jakoś się dokulałem do domu, dosłownie na jednej nodze :-)







Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Poranne owsiki
« 13 Lut 2011, 18:59 »
Nie ukrywam, że trochę zazdroszczę. Przesiedziałem dziś cały dzień w domu jak stary ramol :?


Offline Bartek

  • Wiadomości: 307
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 15.11.2010
Poranne owsiki
« 13 Lut 2011, 19:22 »
Też dzisiaj wybrałem się na przejażdżkę. Przejechałem co prawda niewiele ponad 20 km, ale za to zaliczyłem ponad 10-kilometrowy spacer ;)
Najwspanialsza mądrość – to poznanie samego siebie.

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Poranne owsiki
« 13 Lut 2011, 19:23 »
Wszyscy wiemy transatlantyku że nadrobisz straty... ze sporą nawiązką :D


ATNM to wczoraj wybrałem się na krótką przejażdżkę

Offline kokop

  • Wiadomości: 900
  • Miasto: Chard
  • Na forum od: 11.01.2010
Poranne owsiki
« 13 Lut 2011, 19:26 »
:D
Ale wehikuł czasu.  Zapomnialem że taki wątek jest.
  U mnie dzisiaj standardowo.  Leje tak że boję sie czy spadające żaby nie potłuką dachówek.  A ja siedzę w garażu i pomalutku składam rowerek.  Żadnej wycieczki nie było  :evil:
Kleine Fiech ach Scheiße machen.

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Poranne owsiki
« 13 Lut 2011, 19:30 »
kokop, kiedy wrzucisz zdjęcia bliźniaków?!

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Poranne owsiki
« 13 Lut 2011, 19:31 »
Cytat: "Robert!"
Wszyscy wiemy transatlantyku że nadrobisz straty... ze sporą nawiązką :D

He,he - już mam kilka gmin rozrysowanych na bikemap :mrgreen:


Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Poranne owsiki
« 13 Lut 2011, 19:33 »
tzn. że będzie grubo, bo pamiętam że do najbliższej niezarysowanej gminy masz 100 km :D

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Poranne owsiki
« 13 Lut 2011, 19:35 »
Będzie :D


Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Poranne owsiki
« 13 Lut 2011, 19:35 »
To rzeczywiście bidnie u Ciebie. Nawet N. dała się dziś na rower namówić! ;D
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna Keto

  • Wiadomości: 329
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 10.06.2009
Poranne owsiki
« 13 Lut 2011, 19:39 »
I tu cię Cinek zaskoczę. Przeciągnąłem troszkę Panią Ketową  :P  po podbydgoskich okolicach i wyszło (jej) nam 48 km. Myślę, że jak na 2 lata przerwy od roweru to chyba nie tak źle. Nie miałem sumienia więcej targać kilometrów. Nie ma nic gorszego jak zrazić małżonkę do roweru. Najważniejsze, że miała nieodparty sportowy duch walki.
Następnym razem już Wam nie odpuszczę i jedziemy razem. Fajna wycieczka.
O już pierwsza awaria szosówki  :(
             


Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Poranne owsiki
« 13 Lut 2011, 19:40 »
N jest twarda sztuka :D  Ale potraktuję to jak poważne ostrzeżenie. Bo o tym ramolu tak trochę prowokacyjnie pisałem, ale tylko Robert! zachował się jak należy :mrgreen:


Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Poranne owsiki
« 13 Lut 2011, 19:45 »
Cytuj
N jest twarda sztuka :D

Ale nie lubi marznąć ;)

Cytat: "transatlantyk"
Ale potraktuję to jak poważne ostrzeżenie. Bo o tym ramolu tak trochę prowokacyjnie pisałem, ale tylko Robert! zachował się jak należy :mrgreen:

Potraktuj to jak przyjacielskiego kuksańca w bok ;)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum