Czy przy tej piaście da się uzyskać to co napisałem - tzn. że to samo koło będzie się nadawało i do szosy (hamulce obręczowe) i do gravela (hamulce tarczowe)?
Czy Twoja piasta stawia wyczuwalny opór jak się pokręci osią (sama piasta, bez koła i bez obciążenia lampą)? Miałem nadzieję, że nieobciążona, obraca się podobnie lekko jak zwykła piasta, tymczasem czuję opór. Czy to normalne, czy trzeba ją jakoś wyregulować?
Tomek, a jaką piastę byś polecił na tył (pod tarczę) - jak już robić, to komplet kół.
Dla siebie (i nie tylko) zapatałem ostatnio tyły na DT350, ale cena jest zabójcza.Byczys ma koło na DT370, ponoć tańsza - tylko ja nie wiem gdzie te piasty są dostępne.
Tak, opór samej niezaplecionej piasty jest spory i pierwsze wrażenie jest takie jak piszesz. Gotowe koło obraca się normalnie, choć oczywiście te opory są wyczuwalne. Nic tam nie ma do regulacji.
Zauważyłem, że piasta, pomimo, że dedykowana pod tarczę, jest symetryczna względem widelca. Pomyślałem, że gdybym wziął obręcz pod V-brake to mógłbym, to samo koło używać zarówno w gravelu (hamulce tarczowe) jak i w szosie (hamulce szczękowe).
Dziś odbieram od Daveo koło zbudowane na dokładnie tej prądnicy, oraz obręczy DT R460 32h i szprychach DT Competition. Moim priorytetem była właśnie niezawodność. Już wkrótce będzie testowane na MRDP.
I jak się spisało koło?