Autor Wątek: Rudawy Janowickie i okolice.  (Przeczytany 1186 razy)

Offline Mężczyzna rmk

  • Wiadomości: 840
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 12.01.2013
Rudawy Janowickie i okolice.
« 19 Sie 2017, 22:53 »
Potrzebuję informacji na szybko  ;)

Mam trzy wolne od 22.08 do 24.08 i zamierzam je wykorzystać na kręcenie po Rudawach Janowickich i okolicach. Jadę z żonką, która nigdy wcześniej po górach nie jeździła i to jest jeden z głównych argumentów za tym aby trasy, które mam wymyślić były jak najciekawsze jak najmniejszym kosztem energetycznym  ;D Myślę, że ok. 1000 - 1300m przewyższeń dziennie da radę ;)

Które trasy/szlaki w Rudawach nadają się do jazdy dla osoby niedoświadczonej w jeździe w terenie? Dolina Janówki z Janowic pod Piec? Gdzieś już czytałem o tym, że to piękna trasa, może i tu na forum. Które ze skałek mają największe walory widokowe i do, których z nich można podjechać w miarę dobrą drogą rowerem?

Co polecacie z Rudaw i okolic jako atrakcje mniej oczywiste a warte odwiedzin? Jako oczywiste biorę po uwagę kolorowe jeziorka, Miedziankę, pałace w Wojanowie, Łomnicy, Bobrów, zamek Karpnikach i Bolczowie.

No i ostatnie pytanie na teraz - spać zamierzamy w jednym miejscu, więc Nasze trasy będą jako trzy pętle - gdzie nocować? Janowice Wielkie jako baza?

Przepraszam za tak chaotyczny post ale to moja zbieranina myśli, którą muszę szybko ogarnąć  :) Wyjazd niespodziewany dlatego muszę go na szybko zorganizować.
Nie odkładaj marzeń. Odkładaj na marzenia.

Offline Mężczyzna zws

  • Wiadomości: 286
  • Miasto: Jelenia Góra
  • Na forum od: 10.10.2015
Odp: Rudawy Janowickie i okolice.
« 20 Sie 2017, 06:32 »
Rudawy są krótkie i strome. Ale ładne :)
Do fajnych miejsc dodałbym jeszcze ruiny zamku Bolczów, Starościńskie Skały na Lwiej Górze i schronisko Szwajcarka. Skalny Most blisko Pieca też robi wrażenie, zwłaszcza gdy się pod niego podejdzie. Na Piec wchodzi się obecnie łatwo, są wycięte drzewa wokół i skała jest odsłonięta. Wiele jednak z niej nie widać.
Na sokolik można wjechać, na górze nawet są stojaki dla rowerów. :) Łatwo oczywiście nie jest. Na Starościńskie da się wjechać od wschodniej strony, jadąc szutrówką w stronę Dziczej Góry trzeba minąć niebieski szlak i kawałek dalej ścieżką konną w prawo. Na skalnik jest droga od Przełęczy pod Bobrzakiem, kawałek czerwonym, później w prawo szutrówką do niebieskiego i w lewo w tył niebieskim na szczyt. W 2 miejscach kawałek trzeba tylko podepchać. Można podjechać prawie pod samą Małą Ostrą. Niebieski se Skalnika w stronę Przełęczy Rudawskiej mimo, że początkowo wygląda przyjaźnie później przeradza się w stertę kamieni do pokonania. :) Zjechać ze Skalnika można w stronę Skalnej Ławki. W odwrotną stronę trudniej. Pod Krzyżną Górę podjeżdża się od strony Przełączki, najlepiej szutrówką od strony Przełęczy Karpnickiej, gdy szlaki skręcają w lewo pod górę do Szwajcarki trzeba drogą jechać prosto i skręcić w lewo na następnym rozjeździe. Na samą górę trzeba wejść z buta zostawiając rowery u podnóża.Tą samą drogą jedzie się na Sokolik.
Wszystko najlepiej na pusto bo z tobołami nie będzie przyjemności, choć dla kogoś kto nie jeździ po górach i na pusto może nie być zbyt fajnie. :)
Mam nadzieje, że pomogłem, daj później znać jak było :)
Pozdrawiam, Zbyszek

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3335
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Odp: Rudawy Janowickie i okolice.
« 20 Sie 2017, 07:48 »
rmk, jestem stałą bywalczynią rudaw ;) więc się wypowiem. Jeśli masz zamiar nocować pod namiotem, to polecam kemping wspinaczkowy 9up (sokoliki.net) w Trzcińsku. Będę tam od wtorku, do niedzieli minimum. Jeśli chodzi o wycieczki, to ja bym pojechała na przełęcz Karpnicką, potem szlakiem rowerowym w kierunku pieca i skalnego mostu (przepiękne skały!) i w dół do Janowic. To nie będzie całodniowy wypad, więc coś można jeszcze dodać (ja robiłam takie pętle tylko). Będzie sporo pod górę, ale nie rzeźnicko i nie będzie jakichś dużych stromizn. Od pieca i skalnego mostu w dół jest asfalt cały czas. Kolorowe jeziorka możesz odpuścić - sama nie byłam, ale każdy mówi że są rozczarowujące. W Miedziance też nie byłam, ale z tego co słyszałam - warto. Jak dla mnie warto zwiedzić Jelenią Górę - bardzo ładne miasto. Karpniki i Wojanów - po drodze można. Warto na pewno się przejść na punkty widokowe - z Trzcińska na Sokolik, Krzyżną Górę (najrozleglejsza panorama), ewentualnie na Husyckie skały po drodze i do Szwajcarki (to już nie widokowe ale zobaczyć można. Zdecydowanie nie polecam podjeżdżania pod te punkty bo jest stromo, korzenie, kamloty... To raczej dla tych, co mają fule i lubią się styrać. W Janowicach jest knajpa z domowymi obiadami - Mamma Rosa, duży i dobrze zaopatrzony market Dino, pizzeria z dowozami. W Miedziance browar i restauracja. W 9upie czeskie piwo po 4 zł i można kupić dobrą mapę Rudaw. W Krapnikach bar (restauracja?) Karioka.
Jak masz pytania, to śmiało.


Offline Mężczyzna rmk

  • Wiadomości: 840
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 12.01.2013
Odp: Rudawy Janowickie i okolice.
« 20 Sie 2017, 08:56 »
Dzięki za odpowiedzi. Mega konkretne i dające mi do myślenia  :)

Może temat powinien brzmieć - gdzie zabrać żonę w Sudety, która nigdy nie jeździła po górach  :) Zanim więc zanim będę ciągnął temat Rudaw i okolic zadam właśnie powyższe pytanie.

W Rudawy chcę jechać z prostej przyczyny - sam tam nie jeździłem i w końcu chciałbym odwiedzić Miedziankę :) Byłem kiedyś ale było to dawno i bez roweru.

Chciałbym żonie pokazać piękno gór z perspektywy siodełka ale jej do tego nie zrazić. Aga preferuje asfalt, ale dobrze utwardzone ścieżki są jej nie straszne. Typowa jazda po szlakach z kamlotami i korzeniami odpada, nie o to chodzi. Może faktycznie źle wybrałem, bądź źle wyraziłem o co mi chodzi na początku :) Głównie chodzi mi o widokowe miejsca do, których łatwo dojechać, pętle z atrakcjami wszelkiego typu. Pałace, zamki jak najbardziej ale przyroda przede wszystkim. Jeździć będziemy na lekko, spanie pod dachem, na pierwszy raz tak będzie najlepiej.

Może poświęcimy jeden dzień na łazęgę z buta po Rudawach a dwa pozostałe pojeździmy po okolicznych asfaltach, może na Okraj pojedziemy. Sam już nie wiem.

Podjazdy - Góry Kaczawskie wybrałbym z chęcią gdyby nie to, że niedawno byłem tam sam. Polecana przez Ciebie pętla jest kapitalna ale nie chcę powtarzać jej w tak krótkim odstępie czasu.

A może jednak Izery? Widokowo tam jest jak mało gdzie. Stóg, Smrek, Wysoka Kopa, Kopalnia, Wysoki Kamień - można to ułożyć w jedną piękna wycieczkę. Ale co z pozostałymi dwoma dniami w okolicy, przecież po singlach jeździć nie będziemy ;)
Nie odkładaj marzeń. Odkładaj na marzenia.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Rudawy Janowickie i okolice.
« 20 Sie 2017, 20:25 »
Kolorowe jeziorka możesz odpuścić - sama nie byłam, ale każdy mówi że są rozczarowujące. W Miedziance też nie byłam, ale z tego co słyszałam - warto.
Nie słuchaj Magdy. Kolorowe jeziorka są fajne i warto tam podjechać.  Rowerem dotrzesz bezpośrednio do jeziorek. Z Miedzianką ma rację. Obowiązkowy obiad w browarze. piękne widoki i browar można zwiedzić.
Oprócz tego co polecono Ci wcześniej to dodam jeszcze byłe kopalnie uranu w Kowarach. Szczególnie szyb 19 (położona wyżej). Rudawy przechodziłem "z buta" ale szlaków rowerowych było dużo i wyglądały na bardzo dobrze przygotowane.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna rmk

  • Wiadomości: 840
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 12.01.2013
Odp: Rudawy Janowickie i okolice.
« 20 Sie 2017, 21:25 »
Miedzianka jest dla mnie właściwym celem. Wiedziałem o niej od dawna ale nie miałem okazji aby tam zawitać a gdy natrafiła się w końcu okazja to okazało się, że jadę o kilka dni za szybko... http://miedziankafest.pl/ Dla mnie jako miłośnika reportażu to było coś ekstra  :)

Kopalnie Uranu w Kowarach wydają się ciekawe i wpisuje je na listę  :) Co do kolorowych jeziorek to pewnie pojadę i przekonam się sam. Ciekawi mnie jak wypadną w porównaniu z tym co ma do zaoferowania GEOPARK w Łęknicy, który odwiedziłem w zeszłym roku (http://rmk.bikestats.pl/1461725,UNESCO-i-okolice.html)

Czekam na więcej podpowiedzi  ;)
Nie odkładaj marzeń. Odkładaj na marzenia.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3718
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Rudawy Janowickie i okolice.
« 20 Sie 2017, 22:03 »
post usunięty
« Ostatnia zmiana: 24 Wrz 2017, 20:55 PABLO »

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3335
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Odp: Rudawy Janowickie i okolice.
« 20 Sie 2017, 22:13 »
Właśnie czytam książkę o Miedzance ;) wolę jak mi ktoś opowiada, albo poznawać takie historie na żywo, w miejscu gdzie się wszystko działo, ale i książka ciekawa.


Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Rudawy Janowickie i okolice.
« 21 Sie 2017, 18:39 »
ale każdy mówi że są rozczarowujące.

Noł, ja tak nie mówię, są urocze, jedyny warunek - żeby akurat było słonce - wtedy widac bedzie najlepiej kolory jeziorek i drugi warunek - jakis taki dzień, żeby nie było tłumu...:D

Z atrakcji dodam: wapienniki, krzyze pokutne (główna frajda znalezc:))
« Ostatnia zmiana: 21 Sie 2017, 18:47 martwawiewiórka »
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna rmk

  • Wiadomości: 840
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 12.01.2013
Odp: Rudawy Janowickie i okolice.
« 25 Sie 2017, 21:02 »
Byliśmy, jeździliśmy, chodziliśmy, wróciliśmy  :)
Przepiękne tereny! Dzięki wielkie za wszystkie wskazówki, skorzystaliśmy z większości  ;D
Żona zachwycona  :)
Nie odkładaj marzeń. Odkładaj na marzenia.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Rudawy Janowickie i okolice.
« 26 Sie 2017, 15:13 »
I jaka wasza opinia o kolorowych jeziorkach?

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna rmk

  • Wiadomości: 840
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 12.01.2013
Odp: Rudawy Janowickie i okolice.
« 26 Sie 2017, 16:03 »
Żadna, nie pojechaliśmy tam. Dlatego napisałem, że skorzystaliśmy z większości wskazówek  ;)
Niedługo spiszę jakąś relacją, zdjęć tym razem praktycznie wcale bo moje lustro zaliczyło glebę z dużej wysokości i się zbuntowało...
Nie odkładaj marzeń. Odkładaj na marzenia.

Offline Mężczyzna Sebastian

  • Wiadomości: 184
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 22.03.2015
    • Dzieciaki w Plecaki
Odp: Rudawy Janowickie i okolice.
« 28 Sie 2017, 11:26 »
Byłem przy Kolorowych Jeziorkach - nie rozczarowują, ale jak zwykle - zdjęcia dobrze zrobione i nierzadko podrasowane dodają im uroku - może dlatego niektórzy twierdzą, że rozczarowują ;) Sporo zależy od pogody, nasłonecznienia itp.


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum