Autor Wątek: Prąd na rowerze - podejście całościowe  (Przeczytany 2822 razy)

Offline pajak

  • Wiadomości: 1846
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 22.06.2010
Mówimy o optymalnym wykorzystaniu energii dostarczanej przez dynamo (nie przez ładowarkę!). Im inteligentniejszy układ, potrafiący wykorzystać nietypowe właściwości fizyczne prądnicy, tym da się "wycykać" z prądnicy więcej energii. Prądnica ma określoną moc, ale napięcie zależy m.in. od prędkości oraz od obciążenia
Proste tłumaczenie jest ok :) Tak naprawdę jest ciut inaczej.. Prądnica ma określony prąd, przy tym prądzie im szybciej się jedzie tym wyższe napięcie. Jak ciut za wiele prądu się zabierze, to napięcie spadnie bardzo mocno. Żeby nie było za prosto.. to obciążenie powinno zmieniać się zgodnie z prędkością, a charakterystyka dopasowania dla każdego dynamo wygląda inaczej :(

Trzeba pamiętać, że dynamo przekłada energię mechaniczną (z pedałów) na elektryczną z pewną sprawnością (ba.. dość kiepską.. okolice 20-30%). Czyli 10W (osiągalne przy ~40km/h) "w prądzie" może oznaczać 50W "w nogach". No dobra.. podobno SON ma sprawność powyżej 60% i jest w stanie dać z siebie chyba z 18W przy 40km/h :) Nigdy nie testowałem.. nie stać mnie :P

A podacie chłopaki skąd Wy ten nadmiar mocy weźmiecie?
Bez załączonego światła ładowarka podaje 350 mA @5V USB przy 25-30 km/h.
Z załączonym - nic. Wszystko idzie do lampy.
Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że PowerBug to jest przetwornica liniowa (rozwiązuje to całkiem sporo problemów.. tylko prąd sprawność jest g..). Czyli to co wyjdzie powyżej 5V idzie w podtrzymywanie efektu cieplarnianego.
Lampki w większości to przetwornice, "działają" od niższego napięcia (bo dioda potrzebuje 3V..).. więc grabią ile potrzebują, a resztę "spalają" na transilu.

"Magiczne pudełka" przede wszystkim muszą być odporne na wodę, mieć skręcane złącza i być odporne na wstrząsy. Jak na razie znalazłem tylko jeden patent łączący to w jedną całość: wodoszczelne pudełko do telefonów (np. Plast Team "Mobile Box" art 2810.. ale chyba już nie produkowane, a zapasów brak). Elektronika "wklejona" do środka na gluta. 6 pin złącze mini-NC/CB dopełnia całości. Żadnych włączników, przełączników, kawałek plastiku najlepszym wyłącznikiem :)

Wg mnie jedynym "dobrym" rozwiązaniem jest przetwornica z ograniczeniem prądu do ładowania akumulatorów i dodatkowa +5V do ładowania telefonu. W czasie "agresywnego" ładowania telefonu prąd jest czerpany z akumulatorów (a dynamo "ledwo zipie" i tylko wspomaga akumulatorki). Korzystając z latarki na 18650 ma się jednocześnie zapewnione bezpieczeństwo oświetlenia. No z tym "zapewnione" to też lekka przesada, ładowanie akumulatorków trwa 8-10h.

Takowe rozwiązanie stosuje w celach maratonowych (czasami bywa widziany podczas zmian akumulatorów), jednak od pewnego czasu nie mogę "dorobić się" dynama i "box" działa tylko jako power bank... No i z odpowiednim telefonem też mam problem: stary podczas ładowania nie jest wodoszczelny (leciwa Xperia Active..), nowy ma za duży apetyt na prąd w czasie ładowania (a i holder kosztuje koszmarną kasę.. więc ciągle na kierownicy rządzi stary).

Jak ktoś by gdzieś widział wspomniane przeze mnie klipsiaki, to chętnie bym skorzystał i również uzupełnił swoje zapasy :)
Trole są samotnikami i unikają słońca.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Jak ktoś by gdzieś widział wspomniane przeze mnie klipsiaki, to chętnie bym skorzystał i również uzupełnił swoje zapasy :)
Takie cosie?
https://www.aliexpress.com/item/1PC-Portable-Outdoor-Anti-pressure-Shockproof-Waterproof-Airtight-Survival-Storage-Case-Container-Carry-Box-Large-Small/32635618640.html

My home is where my bike is.

powerbug

  • Gość
Cześć, z tej strony Mateusz z firmy PowerBUG. Odwiedzam forum aby lepiej zrozumieć Wasze potrzeby odnośnie ładowarki i wyjaśnić kilka szczegółów.

Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że PowerBug to jest przetwornica liniowa (rozwiązuje to całkiem sporo problemów.. tylko prąd sprawność jest g..). Czyli to co wyjdzie powyżej 5V idzie w podtrzymywanie efektu cieplarnianego.

PowerBUG posiada przetwornicę impulsową. Liniowe nie są dobrym rozwiązaniem ze względu na duże straty mocy na nich się odkładające (napięcie wejściowe - 5V)*prąd. W testach udało nam się najwięcej wydobyć z ładowarki ponad 950 mA przy prędkości 60 km/h w rowerze z kołami 26 cali (pamiętajmy, że dla ładowarki ważna jest prędkość obrotowa a nie liniowa).

I jeszcze jedna ważna sprawa. Kable połączeniowe! Często bagatelizowane. W dzisiejszych czasach bardzo trudno jest kupić dobry kabel. Producenci oszczędzają na miedzi i dają cienkie żyły. Pomijając zawodność, taki kabel ma dużą rezystancję.

Kabel microusb dołączony do PowerBUG specjalnie ma niewielką długość (ok. 10 cm) i jest dostosowany do prądu 2A. Wiedzieliśmy wcześniej o tym, że na tym elemencie mogą powstawać zaskakująco duże spadki mocy i stosując dobry przewód zminimalizowaliśmy je. Przewód, który wybraliśmy był chyba 4 lub 5 z kolei. Jeden z testowanych był tak zły, że przy prędkości 25 km/h komórka nie była w stanie zacząć się ładować.

Z mikrokontrolerów miałem do czynienia tylko z AVR. Ich ADC na pewno nie można bezpośrednio podpiąć do mierzenia takich napięć. Jak rozwiązuje się takie zadanie? Mi do głowy przychodzi tylko dzielnik napięcia ale to chyba mało eleganckie i wymagałoby kalibracji w każdym egzemplarzu ze względu na precyzję rezystorów.

Sam mikrokontroler AVR z uruchomionym przetwornikiem ADC będzie pobierał około 10-15 mA i musiałby on zacząć działać w pierwszej kolejności przed podaniem prądu na wyjście (musiałby się sam zasilać). Do tego dochodzi programowanie, trudniejszy projekt płytki itd.

Według mnie elektronika rowerowa, która ma przetrwać w trudnych warunkach musi być jak najprostsza - dlatego w PowerBUG nie montowaliśmy włączników, sygnalizatorów. Cała płytka z elektroniką zalana jest żywicą, która powoduje, że urządzenie odporne jest na wodę i wstrząsy.

Zależy mi na tym, abyście opisywali tutaj swoje doświadczenia i pomysły, może uda się z tego wyciągnąć jakieś spostrzeżenia odnośnie nowej wersji PowerBUG, która byłaby bardziej funkcjonalna i tańsza.

Z góry dzięki.

Offline pajak

  • Wiadomości: 1846
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 22.06.2010
Jak ktoś by gdzieś widział wspomniane przeze mnie klipsiaki, to chętnie bym skorzystał i również uzupełnił swoje zapasy :)
Takie cosie?
https://www.aliexpress.com/item/1PC-Portable-Outdoor-Anti-pressure-Shockproof-Waterproof-Airtight-Survival-Storage-Case-Container-Carry-Box-Large-Small/32635618640.html
Ja dokładnie pisałem o tym: http://www.same-meble.eu/pojemnik-hermetyczny-mobile-box/ (albo "oryginalna" wersja http://plast-team.com/product/air-tight-mobile-box/). Chociaż znalazłem też coś w dość podobnym rozmiarze: http://allegro.pl/pojemnik-wodoszczelny-woodoodporny-hermetyczny-i6737000274.html (ale nieprzezroczyste, otwierane w bok i ze słabym zawiasem)
Trole są samotnikami i unikają słońca.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
to z linka z allegro jest na wygląd identyczne z chińszczyzną. Mam taki pojemniczek, jak coś to fotkę mogę cyknąć.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna wiecho

  • Wiadomości: 250
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 01.01.2016
Nie wiem jakich prądnic używacie, ale moja SP rozpoczyna ładowanie, czy to gps, czy komórki przy prędkości 14km/h w szosie, druga extreme SP zamontowana w góralu 26 cali już przy 8km/h. Mam komórkę lunie 950. Teraz nie jestem pewien, ale chyba ładowała 2godziny spokojnej jazdy z sakwami. Szkoda, ze Tomek jak miał wszystkie trzy rodzaje przetwornic nie skupił się na zmierzeniu ich sprawności tylko na ich oporach w spoczynku.
Rower... to dla mnie już obowiązek... stał się pasją...i chyba filozofią życia...

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum