Autor Wątek: Bukowina_Maramuresz__2017  (Przeczytany 654 razy)

Offline Mężczyzna lepiotrek

  • Więcej uczy cudza głupota niż własny rozsądek
  • Wiadomości: 166
  • Miasto: Sochaczew
  • Na forum od: 23.04.2014
Bukowina_Maramuresz__2017
« 4 Wrz 2017, 14:49 »
W dniach 20-28.08. Rumunia znowu nas przyciągnęła. Tym razem chcieliśmy zobaczyć  trochę środkowej i północnej części tego kraju. Głównymi punktami wycieczki były oczywiście: jezioro Lacul Rose, wąwóz Bicaz, przełęcz Prislop, wsie polskie (Poiana Micului, Solonetu Nou, Plesa, Solca), monastyry i cerkwie Bukowiny i Maramureszu, szlak wzdłuż doliny Izy z tradycyjnymi domami
z rzeźbionymi bramami, wesoły cmentarz, rzymska kopalnia soli w Turdzie oraz rumuńskie Termopile w okolicach Turdy. Czasu wolnego mało, do zobaczenia dużo zatem pomogliśmy sobie autem zawożąc rowerki do m. Ludus. W między czasie praca zawodowa znowu wymusiła skrócenie czasu pobytu zatem przejechaliśmy z Satu Mare do Cluj pociągiem IR.
Poniżej mapka, trochę niedokładna bo w sumie zrobiliśmy lekko ponad 900 km zamiast 830 z mapki no i przede wszystkim w odwrotną stronę  :) Ponadto planując trasę (w oparciu o plan skrzyśka) wiedziałem że będą spore podjazdy ale dopiero w prawym dolnym rogu śladu zobaczyłem przewyższenia    + 10206 / - 9993  :). Biorąc pod uwagę, że jechaliśmy z całym dobytkiem i mieliśmy na to 7,5 dnia to całkiem niezły wynik.
https://ridewithgps.com/routes/24268450
Kolega u którego zostawiliśmy w Ludusz-u auto przywitał nas słowami „witaj w kraju diabła”. Po trzecim dniu pobytu wiedziałem co miał na myśli: w środkowej części temperatura 39.7°C, po noclegu w okolicach jeziora Lacul Rose było 8.5°C a na Prislopie rano spadła do niecałych 2°C.
Podczas całej wycieczki jeszcze raz potwierdziło się moje spostrzeżenie, że Rumunii to naród przyjazny, otwarty, wesoły i chętny do pomocy. W okolicach wsi Ostra  szukaliśmy jakiegoś noclegu
w lesie a wylądowaliśmy u Rumuńskiej rodziny z full wypasem w postaci Palinki, tradycyjnych mici
i noclegiem w salonie, nie wspominając o prysznicu. Generalnie najlepiej kogoś pozdrowić, machnąć ręką czy się uśmiechnąć i masz już kumpla. Bună dimineață czyni cuda. Parokrotnie Rumuni sami
z siebie zatrzymywali się i pytali czego szukamy.
W polskich wsiach jest podobnie, wystarczy zatrzymać się na posiłek czy kawę i już masz propozycje noclegu i poczęstunku. Przynajmniej tak było w naszym wypadku. W Poiana Micului pan Jurek zjawił się koło nas w ciągu sekundy, opowiedział całą historię migracji swojej rodziny, historie wsi i zapraszał do domu. W Pleszy (polecam podjazd od strony południowo-zachodniej) chciano nam otwierać Dom Polski a w Solca zapraszano nas na spotkanie rodzin polskich.
O mniejszości romskiej nie będę się wypowiadał nie chcąc naruszać godności tego narodu, co więcej trzeba także uważać przy nich z polskim gdyż sporo spotkanych Romów jeździ do polski
w celach handlowych.
Po trasie spotkaliśmy sakwiarzy z Wrocławia i Warszawy oraz trzy osobowy team z Francji. Wszystkie spotkania zakończyły się co najmniej 1 godzinną wymianą spostrzeżeń i wskazówek.

Ja osobiście nie polecam na razie Prislop-u gdyż na prawie całej długości od wschodniej strony zdjęty jest asfalt a przejazdy odbywają się mijankami.
Dziwna sprawa jest także z drogą 177A od  Holda do Stulpicani, niby niedaleko bo raptem około 40 km ale z długim 10% podjazdem. Później dowiedzieliśmy się, że kiedyś była tam kopalnia uranu zatem nikt nie miał prawa mieszkać w promieniu 30 km. Goszczący nas we wsi Ostra Rumunii sami zwrócili nam uwagę na fakt, że w tych okolicach nie ma ptaków i innych zwierząt, ba nawet bezpańskie psy unikają tych okolic. A skoro już o psach to tylko raz nas poważnie zaatakowały ale na całe szczęście ucierpiały tylko sakwy. Zwykle wystarczy ostro zareagować na ich zaczepki i same uciekają.
Kilka zdjęć w tego wyjazdu poniżej.




Jeszcze nieposortowana całość zdjęć:
https://goo.gl/photos/4DvhYNGAxvVaBGzo6
« Ostatnia zmiana: 5 Wrz 2017, 10:42 lepiotrek »

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2810
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: Bukowina_Maramuresz__2017
« 4 Wrz 2017, 15:46 »
Ja osobiście nie polecam na razie Prislop-u gdyż na prawie całej długości od wschodniej strony zdjęty jest asfalt a przejazdy odbywają się mijankami
Od zachodu też jakby zaczęli ryć, i frezować. Wnerwiały mnie rozkopane, i przysypane żwirem przepusty odwadniające. Ogólnie, droga nr. 18 jest na całej długości remontowana (w Moisei na całej szerokosci tylko żwir i tumany kurzu, masakra), może w przyszłym roku będzie lepiej.

Ale ogólnie to fajna wycieczka wam wyszła.
Mnie tam Cyganie nie przeszkadzali, na podjeździe pod Przysłop mieli  tabor, wozy, czy kampery to były. Trzeba od nich coś kupić (ja zapłaciłem za jagody), wtedy inaczej gadają.

ps. w galerii coś nie tak z balansem bieli na niektórych fotkach (te niebieskie).
« Ostatnia zmiana: 4 Wrz 2017, 16:15 sinuche »

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3720
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Bukowina_Maramuresz__2017
« 4 Wrz 2017, 18:39 »
post usunięty
« Ostatnia zmiana: 24 Wrz 2017, 20:55 PABLO »

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2810
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: Bukowina_Maramuresz__2017
« 4 Wrz 2017, 19:10 »

Generalnie w Rumunii to teraz gdzie nie pojechać to drogi w przebudowie.

Trzeba się spieszyć bo jak tak dalej pójdzie to zaasfaltują wszystko co się tylko da.

PABLO

Nie jest tak źle, w niektórych regionach nie ma wyasfaltowanych bocznych dróg, a oni raczej krajówki na razie remontują. Zresztą, mnie asfalt nie przeszkadza :P
Te krajówki rumuńskie są remontowane pod ciężki ruch, jako drogi o dużej nośności, ale dalej po starym śladze, często przez wioski.
Dalej są  ławeczki pod płotem, babuszki siedzące i obserwujące tiry. Tylko przepusty wjazdowe obetonowane i rowy odwadniające głębokie na metr. Wpakować się w taki rów to śmierć na miejscu.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: Bukowina_Maramuresz__2017
« 5 Wrz 2017, 10:26 »
na mapie nie ma pętli. Jak się dostaliście do miejsca startu? Tam było auto?

poza tym bardzo fajna wyprawa. Podoba mi się bardzo. Dużo tych zdjęć, ale przebrnąłem.
Dużo takich dróg jak lubię, szutrówki, boczne drogi.
Gratulacje.
« Ostatnia zmiana: 5 Wrz 2017, 13:05 EASYRIDER77 »

Offline Mężczyzna lepiotrek

  • Więcej uczy cudza głupota niż własny rozsądek
  • Wiadomości: 166
  • Miasto: Sochaczew
  • Na forum od: 23.04.2014
Odp: Bukowina_Maramuresz__2017
« 5 Wrz 2017, 20:03 »
Tak, auto zostawiliśmy w Ludus-u i zrobiliśmy kółeczko do Satu Mare. Tam wsiedliśmy w IR i przejechaliśmy pociągiem do Cluj Napoca i znowu przejażdżka na rowerkach po polnych dróżkach do Ludus.
Wiem, że dużo tych zdjęć ale nie mam zupełnie czasu na ich segregowanie, no i fotografem nie jestem :(

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum