Nie rozumiem? Że niby cięższe będzie wytrzymalsze???
Tak działa świat.
I co do postu o obręczach. Nie znam nikogo kto przeplatałby koła po roku bo mu się obręcze w szosie zjechały
Mnie po sezonie zimowym zrobiło się wyraźne wgłębienie w tylnej obręczy, hamowanie też wyraźnie słabsze. To tak jak z klockami, można przejechać kilka tysięcy kilometrów na jednych klockach hamulcowych za 3 zł komplet, albo zajechać w ciągu jednej wycieczki - różnica warunków użytkowania.
Nie wierzę też, że koła pod tarcze będą lżejsze niż te pod szczęki.
To nawet nie chodzi, że lżejsze. Brak Ci wrażliwości i empatii względem kół, którą posiadam ja i Emes
Dodajmy do tego, że mając hamulce obręczowe trzeba czyścić ścianki tuż po wyjechaniu z piachu.