România 2017 - przez Karpaty Południowe

[PABLO]

post usunięty

[sinuche]

Fajną pogodę mieliście, ale tam zwykle tak jest w sierpniu.

Mało wody wody wozicie, trochę dziwne, jak na bezludne tereny. Pewno są źródełka, ale mnie zdarza się więcej, mimo że asfaltami i w "cywilizacji".
A jak się tam znalazło fińskie źródełko?

[JUREK]

"Dziękujemy za wizytę. Zapraszamy na wycieczki!"

Chopie  wpędzasz mnie w kompleksy, jak Wam dorównać?
Urocza trasa , wspaniala relacja i klimat wyprawy.
Gratuluję.

[dudi]

Pablo, znów popełniłeś fajny wyjazd i przywiozłeś fajne zdjęcia. Przestań już, wystarczy na ten rok.


 

[EASYRIDER77]

bardzo fajny wyjazd. Ale chłopaki duże są już. Jedno ze zdjęć chciałem sobie wziąć do inspiracji, mogę? To poniżej.

poza tym, mam ochotę zmienić/zmodernizować swój rower, oglądają Twoje zdjęcia.

[R_och]

Piękna trasa i taaaaka przestrzeń. Pogoda jak na zamówienie, ale należało się Wam.

Szkoda, że nikt się nie zgłosił na moje forumowe zaproszenie. Zawsze deklaruję pomoc i wsparcie na trasie i w przygotowaniach. Na tym m.in. polega wspólne wędrowanie w grupie.

PABLO

Po raz kolejny mi przykro. Serio.

Zazdroszczę i życzę dobrego

[Borafu]

Z tego co czytałem o rumuńskich psach to... wróciłeś z jednym dzieckiem? 

[sinuche]

Nie strasz potencjalnych podróżników.
Jeszcze ktoś wrzuci tekst o niedźwiedziach i ludzie będą się bali jeździć nawet do Rumunii.

Tu psy, tam wojna, ale nasza wieś spokojna.

[anarchy]

To fakt. Małżonka choć objechała terenowo Czarnogórę śpiąc w górach (pół nieświadomie czyli o psach znała historie o misiach nie) to do Rumunii nie pojedzie bo niedźwiedzie. Lęk pierwotny jak wysokości i nie przeskoczysz....
Choć Pablo nieraz zaręczał, że wcześniej poturbuje Cię pijany baca niż wkurzony miś

A przestrzenie na foto piękne....

[miki150]

Z tego co czytałem o rumuńskich psach to... wróciłeś z jednym dzieckiem?

Na jednego takiego kochanego psiaczka jest 10 takich, które chcą cię zagryźć.

[Miciek]

Świetna wyprawa. Uwielbiam takie klimaty - słabe drogi i odludzie, dzikie noclegi, pasterze, owce, psy, zbieracze runa, woda ze strumieni, pchanie pod górę, obolałe dłonie od hamowania, przejmująca cisza i onieśmielające widoki. Cały rok za tym tęsknię.

[sinuche]

Ja tam psów nie lubię, niezależnie od narodowości.
I nie jestem rasistą, kundel czy owczarek, wsio rawno.

[Borafu]

Może dlatego masz z nimi złe doświadczenia.

[zero]

Oglądałem trzeci raz, dalej nie wiem co napisać. Przestrzenie wbijają w fotel. Super foty. Szczerze zazdroszczę 
Co do statystyk, jak na taki teren, moim zdaniem, duże przebiegi dzienne. 

[latant]

post usunięty

Czy jest sens żeby ten wątek dalej był widoczny i o co chodzi z tym usuwaniem?