MRDP - stroje

[Wilk]

Jako kibic (czasem  bycie kibicem, nie uczestnikiem,  ułatwia osąd) uważam, że MRDP ukończyły te osoby, które przejechały tą trasę w wyznaczonym limicie czasowym (9dni 23godzin 59 minut i 59sekund lub mniej), pozostałe osoby (absolutnie szanując ich wysiłek, hart ducha i pasję ) w moim odczuciu przejechały jedynie trasę tego maratonu i jako takie nie powinny być umieszczane na liście triumfatorów.

Pomimo naprawdę mocnego wysiłku w tym kierunku i wielkiego szacunku dla wysiłku osób co przejechały ten maraton, ale nie zmieściły się w limicie - po prostu nie potrafię tego uznać za ukończenie. Próbowałem się wewnętrznie przekonywać, jeździłem podobne maratony wiele razy z Marzeną, więc rozumiem dobrze wysiłek i walkę jaką wkładają w jazdę osoby jadące wolniej. Próbowałem - ale nie potrafię, głowę przekonam, ale serce czuje coś innego. Limit to jest limit, to on oddziela MRDP od innych maratonów, on powoduje jego elitarność. I nie jest to tak, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, że piszę tak bo sam ukończyłem w limicie. Podczas przygotowań do pierwszego MRDP, gdy nie miałem pojęcia jak mi się będzie jechać i mocno liczyłem się z tym, że nie dam rady - dobrze wiedzialem, że albo będzie te 10 dni, albo przegrałem. Nie ma nic złego w przyznaniu się do sportowej porażki, jest wtedy duża motywacja, żeby wrócić i się odkuć

Jak uznamy za ukończenie każdego kto przejechał dystans (a jak uznajemy tego co zrobił w 10 dni i 5min to musimy również uznać i tego co zrobił w 20 dni) - to maraton traci całą sportową skalę trudności. Jak stajemy na starcie to akceptujemy limit, akceptujemy regulamin jak nie damy rady - to nie przekonujmy, że jest to ukończenie, jak ten chłopak ostatnio na grupie BBT piszący z pretensjami, że nie ma stroju za ukończenie po limicie.

Myślę, że sensownie to rozwiązano w regulaminie Race through Poland. Ci co ukończą w limicie są klasyfikowani, ci co dojadą później są uznani za finisherów, dostaną medale za ukończenie, ale nie będzie ich w klasyfikacji. I wilk syty i owca cała, ludzie zostaną docenieni za ukończenie, ale też będzie wyraźna granica sportowego ukończenia.

[kawerna]

Jeśli mógłbym jako człowiek z zewnątrz coś podpowiedzieć... To te "10 dni" oraz inne określenia czasu: "9 dni...", "Non-stop" wydają mi się zupełnie zbędne. Osobom, nie znającym MRDP niewiele to  powie. Nierowerzystom to już zupełnie braknie wyobraźni co to oznacza. Ci co znają imprezę i będą wiedzieli o co chodzi to nawet często znają uczestników, choćby ze słyszenia. Podoba mi się minimalistyczne podejścia emesa i Wilka. Skupiają uwagę na priorytetach: MRDP i zawodniku

[Wilk]

Jeśli mógłbym jako człowiek z zewnątrz coś podpowiedzieć... To te "10 dni" oraz inne określenia czasu: "9 dni...", "Non-stop" wydają mi się zupełnie zbędne. Osobom, nie znającym MRDP niewiele to  powie. Nierowerzystom to już zupełnie braknie wyobraźni co to oznacza.

Z tym to akurat pozwolę sobie się nie zgodzić 
Jadąc w tym stroju co najmniej kilka razy miałem sytuacje, gdy ten napis intrygował zaciekawionych ludzi zarówno jakiś niezwiązanych z kolarstwem np. w pociągu, jak i na rowerze - i z tego powodu zaczynali ze mną rozmowę. To akurat IMO dobry pomysł, tylko pytanie jaki ma być ten napis. Z tym "Non-Stop" to rzeczywiście to nie jest prawdziwe non-stop. Można się zastanowić nad albo "10 dni" (ale to z kolei jest śmieszne w stosunku do osób co jechały dłużej); albo po prostu wstawić uzyskany czas w samych dniach i godzinach, już bez minut, zaokrąglając je do pełnej godziny, osobiście mi ta druga opcja najbardziej pasuje.

To szczerze mówiąc byłoby najbardziej "użytkowe" rozwiązanie pod kątem maratonów; czas z przodu koszulki jest prawie niewidoczny, natomiast z tyłu, dużymi literami - byłby dobrze widoczny i na wyścigu od razu z grubsza można poznać z osobą z jakiego przedziału osiągów jedziemy.

[rosiek]

To jeszcze ja w tej kwestii.

- Bez latarni zarówno na koszulce jak i spodenkach
- Z mewami na koszulce jak i spodenkach - się nie narzucają.
- Z motywami na rękawach
- Z tyłu na koszulce tak jak wspomniał Wilk - czas przejazdu
- Jeśli nie czas przejazdu to opcja "w 10 dni"

Rafał

[Wigor]

Wg damskiego oka (ocena kilku kobiet), latarnia musi być, przynajmniej na jednym elemencie stroju.

Co do 10 Dni na plecach można by to personalizować do faktycznej ilości dni na trasie (bez godzin, zaokrąglenie do północy w dól), czyli Kosma miałby 7 DNI, a Wilk 9 DNI, koszt oczywiście plus 20zł

[Wilk]

Wg damskiego oka (ocena kilku kobiet), latarnia musi być, przynajmniej na jednym elemencie stroju.

No dobrze, ale kogo konkretnie? Zawodniczek co MRDP ukończyły? Bo na ok. 60 osób co by się łapały na te stroje to są ledwie 3 kobiety. Z osób tutaj się wypowiadających nikt tej latarni nie chce - to nie wciskajmy tego na siłę, a to ci ludzie będą w tym jeździć.  Ewentualnie zróbmy dodatkową opcję dla osób zainteresowanych latarnią.

Co do 10 Dni na plecach można by to personalizować do faktycznej ilości dni na trasie (bez godzin, zaokrąglenie do północy w dól), czyli Kosma miałby 7 DNI, a Wilk 9 DNI, koszt oczywiście plus 20zł

A dlaczego nie da się godzin wstawić? Przecież może to być w takiej formie: 9D 15H. Zajmuje nawet mniej miejsca niż napis Non-Stop.

[byczys]

No gdyby u mnie zaokrąglić w dół, to miałbym... 10 dni, co sugerowałoby ukończenie w limicie, więc chyba Wilka opcja z godzinami ma większy sens.

[Wigor]

No dobrze, ale kogo konkretnie? Zawodniczek co MRDP ukończyły? Bo na ok. 60 osób co by się łapały na te stroje to są ledwie 3 kobiety. Z osób tutaj się wypowiadających nikt tej latarni nie chce - to nie wciskajmy tego na siłę, a to ci ludzie będą w tym jeździć.  Ewentualnie zróbmy dodatkową opcję dla osób zainteresowanych latarnią.

Oka kobiet, które uczestniczyły w organizacji maratonu bądź kibicowały swoim partnerom.

Z tego co widzę przeciwnikiem latarni jest emes, wilk i rosiek, ktoś jeszcze?

A dlaczego nie da się godzin wstawić? Przecież może to być w takiej formie: 9D 15H. Zajmuje nawet mniej miejsca niż napis Non-Stop.

Godziny można wstawić, tylko czy one są tam potrzebne, tylko co to za różnica czy ktoś jechał 9dni 20h, czy samo 10 dni? NON-STOP czy samo 10DNI nie wymaga personalizacji w tym zakresie

[Wilk]

Oka kobiet, które uczestniczyły w organizacji maratonu bądź kibicowały swoim partnerom.

No nie no Daniel - co to za argument? Co nas obchodzi zdanie osób co nie będą tych strojów używać? To może jeszcze czyjejś babci zdanie przytoczyć?

Z tego co widzę przeciwnikiem latarni jest emes, wilk i rosiek, ktoś jeszcze?

Raczej poza Tobą nie ma zwolenników latarni. A jej przeciwnikami nie są tylko te wymienione osoby, a dużo więcej, zresztą myślę, że się wkrótce wypowiedzą. Fale jako symbolika morza - w zupełności wystarczą, to się dobrze komponuje, jest nienachalne, a tak wielka wstawka z latarnią niespecjalnie wygląda.

Godziny można wstawić, tylko czy one są tam potrzebne, tylko co to za różnica czy ktoś jechał 9dni 20h, czy samo 10 dni? NON-STOP czy samo 10DNI nie wymaga personalizacji w tym zakresie

Jest różnica choćby to co pisał Byczys, ktoś kto jechał 10 dni i 23h będzie miał 10 dni. A czemu nie dać? Przecież chyba lepiej dać godziny niż napis "dni", który nic specjalnego tu nie wnosi.

[byczys]

Mi osobiście ta latarnia na nogawce wraz z falami z daleka przypominają dłoń w pozycji "fuck you" 

[Wigor]

ale macie skojarzenia,
Kobiety jednak mają lepsze wyczucie estetyki, i nie są to żadne babcie tylko osoby zaangażowane w MRDP

[Wilk]

ale macie skojarzenia,
Kobiety jednak mają lepsze wyczucie estetyki, i nie są to żadne babcie tylko osoby zaangażowane w MRDP

To niech sobie kupią i jeżdżą w tych strojach.
Nie możesz w taki sposób poważnie argumentować powołując się na zdanie jakiś bliżej nieznanych osób, które dziwnym przypadkiem jest dokładnie takie jak Twoje. A Ty żeś się napalił na tę latarnię jak szczerbaty na suchary 

Decydujące powinno być zdanie osób co ten maraton jechały, a nie dziewczyn z obsługi.

[vuki]

Mi się fale nigdzie nie podobają, wywaliłbym je z wszystkiego. Latarnie zostawić samą na koszulce.

[Wigor]

Michał, latarnia jest symbolem miejsca startu, dlatego warto aby była na stroju.

[Wilk]

Michał, latarnia jest symbolem miejsca startu, dlatego warto aby była na stroju.

Ale nie dla każdy tak na to patrzy.Czemu nie może być dużo mniejsza, wielkości wstawek na rękawach symbolizujących wschód i zachód?