Pogórze i Góry Kaczawskie.

[rmk]

Najgorętszy dzień w roku, temperatura ma przekroczyć trzydzieści pięć stopni Celsjusza w cieniu. O szóstej rano gdy piję poranną kawę i przygotowuję się do wyjazdu poranne wiadomości a radiu alarmują, że nie powinno się wychodzić na zewnątrz, pić dużo płynów i najlepiej oddać się nicnierobieniu. Afrykański żar ma oblepić całą Polskę ze szczególnym uwzględnieniem Dolnego Śląska. Tak się złożyło, że lubię gdy jest ciepło, lubię ten region naszego kraju i lubię robić rzeczy na przekór tym, którzy chcą decydować za nas. Dopiłem kawę, zapakowałem rower na samochód, mapę do mapnika i w drogę. Dzień wolny od obowiązków rodzinnych trzeba celebrować. Pogórze i Góry Kaczawskie są dzisiaj mym celem, będzie gorąco.


Widok z przełęczy Kapella na Karkonosze, ze Śnieżką w centrum uwagi.

Całość tutaj: http://rmk.bikestats.pl/1607370,Pogorze-i-Gory-Kaczawskie.html

[rmk]

Teraz widok na południe z Radogostu był właśnie nieco ograniczony przez drzewa i liście. Ale jestem w stanie sobie wyobrazić to o czym piszesz. Nocą musi być tam genialnie. Co do Łysej Góry to nie wjechałem tam z dwóch powodów. Po pierwsze byłem już mocno zmęczony a temperatura nie odpuszczała ani trochę a po drugie byłem tam już rok temu  Widok rzeczywiście kapitalny.



Na tym podjeździe/zjeździe na Okole w najbardziej stromym odcinku położony jest teraz nowy asfalt, mety już nie ma. Równiutka nawierzchnia jest jednak tam bardzo niebezpieczna, dlatego że kończy się niespodziewanie i z ogromną prędkością można wjechać na stary asfalt posypany piachem i żwirkiem. Nieprzyjemna niespodzianka.