Autor Wątek: Wyjazd tatusiowy na Podlasiu - relacja  (Przeczytany 7340 razy)

Offline Mężczyzna Sebastian

  • Wiadomości: 184
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 22.03.2015
    • Dzieciaki w Plecaki
Wyjazd tatusiowy na Podlasiu - relacja
« 11 Wrz 2017, 11:25 »
W sierpniu wybrałem się z córką oraz kolegą i jego dziećmi na wyjazd tatusiowy na Podlasie i w górę w kierunku Wigierskiego Parku Narodowego. Trasa się sprawdziła, dzieciaki zadowolone podaję więc link do relacji - http://www.dzieciakiwplecaki.pl/artykul/6640/pomysl-na-wyprawe-rowerowa-z-dziecmi---podlaskie

Może ktoś skorzysta :)

Offline Mężczyzna zero

  • Osiołek i jego leń.
  • Wiadomości: 227
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 30.08.2015
Dobry Tatuś! Jeden i drugi :) Czym skorupka za młodu... Fajna wyprawa, na bogato - atrakcji moc. Przydatny, b. szczegółowy opis za który dziękuję. Często w relacjach brakuje mi takich właśnie konkretnych, praktycznych opisów. Dla wielu są być może oczywiste, ale dla mniej doświadczonych... bezcenne.
Rower może być składakiem, ale musi się składać ;)

Offline Mężczyzna Sebastian

  • Wiadomości: 184
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 22.03.2015
    • Dzieciaki w Plecaki
Mi marzył się namiot, ale po ostatnich przygodach z kleszczami (kleszcz u syna, kleszcz u córki w tym bolerioza, antybiotyki, dieta...) żona kategorycznie zabroniła namiotu ;) A niestety kleszcze złapane właśnie na Podlasiu i w Puszczy Augustowskiej :/ Teraz strasznie się pilnowaliśmy... Chyba dopiszę o tym.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4856
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Bardzo fajny wypad. Ten pokrowiec od raków niezły jako podręczna torba.
Zadajesz pytania i sam na nie odpowiadasz, tzn. czemu ludzie jeżdżą za granicę? M.in. infrastruktura o której piszesz. Poza tym kultura kierowców z którą sam na co dzień się stykasz. Ale i tak jest już nieźle a i u nas pięknie.

Offline Mężczyzna zero

  • Osiołek i jego leń.
  • Wiadomości: 227
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 30.08.2015
...Chyba dopiszę o tym.
Koniecznie, niestety wiem co to borelioza. Trzeba się pryskać chemią, a nie każdy chce "opryskiwać" dzieciaki, no i koniecznie dokładnie sprawdzać/oglądać, najlepiej kilka razy dziennie.
Co do namiotu i wszelkiego robactwa - najlepszy sposób jaki znam to okadzić namiot dymem z ogniska.
Rower może być składakiem, ale musi się składać ;)

Offline Mężczyzna Sebastian

  • Wiadomości: 184
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 22.03.2015
    • Dzieciaki w Plecaki
Bardzo fajny wypad. Ten pokrowiec od raków niezły jako podręczna torba.
Zadajesz pytania i sam na nie odpowiadasz, tzn. czemu ludzie jeżdżą za granicę? M.in. infrastruktura o której piszesz. Poza tym kultura kierowców z którą sam na co dzień się stykasz. Ale i tak jest już nieźle a i u nas pięknie.
A no niestety odstajemy względem zagranicy... Widziałem Twoją relację z Austrii, super! Może Ania kiedyś się przemoże i uda się razem wybrać na jakąś wyprawę :)

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3765
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
post usunięty
« Ostatnia zmiana: 24 Wrz 2017, 20:49 PABLO »

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4856
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
w Polsce jeszcze jedna rzecz jest denerwująca, na wsiach te psy...

a lubię właśnie pchać się w takie puste dalekie drogi w polach, ale cały klimat psują mi psy.

Offline Mężczyzna zero

  • Osiołek i jego leń.
  • Wiadomości: 227
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 30.08.2015
Moim zdaniem z dziećmi to najlepiej w terenie...
+1
Jednak trzeba gdzieś wdrażać potomstwo do jazdy po drogach, pilnować, przypominać, tłumaczyć...

Na psy jest wiele sposobów, chyba był osobny wątek?
Rower może być składakiem, ale musi się składać ;)

Offline Mężczyzna Sebastian

  • Wiadomości: 184
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 22.03.2015
    • Dzieciaki w Plecaki
My z psami nie mieliśmy problemu, no poza jednym - biegł z nami prawie 2 dni taki mały kundelek i nie chciał wrócić, nawet na noclegu wszedł do przyczepki ;) A szkoda, bo nie był nasz i nie mielibyśmy co z nim zrobić.

Natomiast teren - tak, lubię po szutrach jeździć, bardziej niż po asfalcie. Super sprawa, w lasach często są świetne szutry, szczególnie na Podlasiu i w Puszczy Augustowskiej ale ... Ty Pablo masz chłopaków, harpaganów, a moja córka na szutrze i polnych drogach często się zniechęca - bo doły, bo trzęsie, bo tarka trudna. No i nie zawsze jest alternatywa dla asfaltu. Stąd hol nam uratował wyjazd i :)

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10740
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
w Polsce jeszcze jedna rzecz jest denerwująca, na wsiach te psy...

a lubię właśnie pchać się w takie puste dalekie drogi w polach, ale cały klimat psują mi psy.
Serio?  :o
Przez całe życie nie miałem ani razu nieprzyjemnego spotkania z psem na rowerze.
Raz mnie jeden mały próbował załapać za oponę i tylko się zdziwił kiedy nim szarpnęło  ;)

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3765
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
post usunięty
« Ostatnia zmiana: 24 Wrz 2017, 20:49 PABLO »

Offline Mężczyzna Sebastian

  • Wiadomości: 184
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 22.03.2015
    • Dzieciaki w Plecaki
To fakt, u nas na zdjęciach też nie widać narzekań, pytań ile jeszcze km itp. I prawda, że najbardziej sprawdza się motywowanie innymi dziećmi lub w naszym przypadku jedną z "cioć" ;)

Może uda się razem kiedyś wybrać na wyjazd :)

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2683
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Piękna sprawa!


Marek

Offline Mężczyzna tomzoo

  • Wiadomości: 1747
  • Miasto: Poznań / Niepruszewo
  • Na forum od: 19.08.2009
    • Moje zdjęcia
Sebastianie, fajny wyjazd! W przyszłym sezonie może pokusicie się na inaugurację sezonu namiotowego? :)

Jeżdżę szlakami, gdy mi z nimi po drodze...
Zdjęcia z moich wyjazdów i nie tylko    Trochę słowa pisanego

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum