Autor Wątek: Beskid Niski - niedokończona przygoda.  (Przeczytany 3613 razy)

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3321
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Za zlotem z małolatami jak najbardziej. Mój ma 11 lat

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Mężczyzna rufiano

  • Wiadomości: 1977
  • Miasto:
  • Na forum od: 03.02.2014
oczywiście też jestem za,tylko jest mało prawdopodobne by olaf dał się namówić :-\

@pablo
owszem,jezdzimy ale tylko po to żeby mógł zrobić jakiegoś "wrzuta" ;)



(sorry za offtop)

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
post usunięty
« Ostatnia zmiana: 24 Wrz 2017, 20:43 PABLO »

Offline Mężczyzna R_och

  • Talizman słońca 🌞
  • Wiadomości: 1764
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 16.03.2015
Słowo pisane dodane w pierwszym poście.
*Beskid Niski - codzienne zapiski

oczywiście też jestem za,tylko jest mało prawdopodobne by olaf dał się namówić :-\

@pablo
owszem,jezdzimy ale tylko po to żeby mógł zrobić jakiegoś "wrzuta" ;)



(sorry za offtop)

To może PABLO znajdzie jakieś całkiem opuszczone budynki PGR gdzieś na odludziu. Tam ścian, a murów.
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
- Gandhi

Offline Mężczyzna zero

  • Osiołek i jego leń.
  • Wiadomości: 227
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 30.08.2015
Łoł. Opracowane/przygotowane jak do druku ;)
Wszystko pięknie, ale nie pojmuję /biorąc pod uwagę szczegółowość relacji/ jakim cudem nie ma opisu choćby najmniejszego serwisowania rowerów  :o

I że młody bał się noclegu na dziko... to dla mnie dziwne. Wskazane wycieczki integracyjne  8)
Rower może być składakiem, ale musi się składać ;)

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Najpierw emes, zaraz potem Ty.
Rany, czytam, czytam, a robota leży odłogiem.
Bardzo fajna wycieczka (relacja i foty też). Szkoda, że nie liczyłeś kilogramów wchłoniętych przez Was lodów  :)


Offline Mężczyzna R_och

  • Talizman słońca 🌞
  • Wiadomości: 1764
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 16.03.2015
Na starej i raczej zapomnianej drodze z Przełęczy pod Suliłą do Kalnicy nawet podczas suszy jest błoto. Z opisu wynika, że jechaliście przez Suliłę - w sensie przez sam szczyt, czy tylko przełęcz? Bo on podobno jest widokowy, ale ja już czasu nie miałem i chętnie bym się zapoznał z opinią.
podjazdy
Michał Twoje pytanie uświadomiło mi, że nie udostępniłem linki do przejechanych tras. Naprawiam to wrzucając do pierwszego postu.
Wracając do pytania. Na samym szczycie nie byliśmy. Przejechaliśmy tuż po niżej. Podjazd od strony Turzańska bardzo widokowy (zresztą widoki ze stokówki po drugiej strony lasu też fajne). Jeśli tak jest na szczycie to super.

RS
Dzięki.
Lodów to było dużo - naprawdę pokaźna ilość. Stosowane były jako smaczne źródło energii i kalorii oraz świetny system motywacyjny.
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
- Gandhi

Offline Mężczyzna massi

  • bike massi ski i rakiety
  • Wiadomości: 88
  • Miasto: Ząbki/Warszawa
  • Na forum od: 24.09.2012
Cześć.

Ciekawa trasa w Waszym wykonaniu.
W tym roku pierwszy raz byłem w Beskidzie Niskim i wsiąkłem w ten rejon, klimat na maxa.
Teraz czekam na zimę co by skiturowo, rakietowo się tam wybrać w najbardziej dzikie zakamarki.

Dodaję kilka fotek z wypadu sprzed około miesiąca.
Bród przy chatce w Nieznajowej po nocnych opadach nieco inaczej wyglądał niż na Waszych zdjęciach :-)
Dzień wcześniej można było komfortowo się kąpać w czystej wodzie bez poruszonych osadów.

Również trafiliśmy na trasę maratonu (chyba Cyklokarpaty edycja Dukla) , który odbywał się kilka godzin przed naszym przejazdem- okolice Tylawy.





Massi.
bike massi ski i rakiety

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Teraz czekam na zimę co by skiturowo, rakietowo się tam wybrać w najbardziej dzikie zakamarki.

Polecam, szczególnie granicę.

https://www.flickr.com/photos/103427468@N03/sets/72157674907509863

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
post usunięty
« Ostatnia zmiana: 24 Wrz 2017, 20:43 PABLO »

Offline Mężczyzna putin

  • Wiadomości: 3
  • Miasto: Kreml
  • Na forum od: 18.09.2017
Fajna wyprawa. Ja się w tamtych rejonach, tj. przez Beskid Niski i Bieszczady, jedynie głównymi szosami turlałem, takie typowe zaliczanie gmin ;) Jeden etap to była trasa: Gładyszłów-Krempna-Tylawa-Jaśliska-Komańcza-Cisna (jedynie za Gładyszowem brak asfaktu, potem już asfalty). Pustka była taka, że myślałem, że jakiejś depresji dostanę. Ponuro, hula wiatr i żadnych chałup na horyzoncie. Idealne miejsce na jakiś obóz reedukacji poprzez pracę ;)

A teraz mnie ciągnie, żeby tam wrócić.

Offline Mężczyzna R_och

  • Talizman słońca 🌞
  • Wiadomości: 1764
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 16.03.2015
    Pierwszy post w tym temacie jest również pierwszym moim postem edytowanym w nowym systemie po zmianie regulaminu. Stało się tak ponieważ chciałem uzupełnić relację o weekendowy wyjazd w okolice, które były przewidziane na wakacje i miałby być integralną częścią zakładanej trasy. Wtedy nie udało się zrealizować pierwotnego planu ze względu na załamanie pogody. Częściowo udało się to teraz.
     Zdjęcia i ślad w premierowym poście tego wątku. Również słowo pisane zostało uzupełnione.
   
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
- Gandhi

Tagi: beskidy 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum