Autor Wątek: 4xMRDP  (Przeczytany 112574 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: 4xMRDP
« 18 Mar 2019, 09:12 »
No szkoda ,że nie zrobiłeś jednej wspólnej klasyfikacji.Przy takiej skali trudności wyścigu ten podział jest totalnie niepotrzebny i lekko sztuczny.Jest start wspólny i wygrywa ten , który pierwszy dotrze do mety .
Ps. Ale dobrze też ,że nie podzieliłeś go na kategorie jeszcze bardziej  :)
To jest bardzo słuszna uwaga. Przemyśl Daniel czy to ma sens, bo w ten sposób niepotrzebnie rozbija się klasyfikację na dwie, a wiele to nie wnosi. Żeby to była płaska trasa, to tam jazda na kole robi sporą różnicę, ale na tak górzystej trasie to już wielkiego znaczenia nie ma, w górach jazda na kole już nic nie wnosi, pozostaje jedynie wsparcie psychiczne.

Na wyścigach tej długości i trudności najczęściej albo stosuje się podział na solo i pary, co nie rozbija klasyfikacji, bo w parach jedzie niewielki odsetek startujących; albo nie stosuje się podziału w ogóle - decydując się albo na solo, albo na open dla wszystkich.

To już na MRDP było widać, że ten podział na Total Extreme i Extreme był trochę sztuczny i nic specjalnego do klasyfikacji nie wniósł, tylko niepotrzebnie ją rozmydlił. Dużo lepszy był system z MRDP 2013 czy GMRDP 2015, gdzie była jedna klasyfikacja dla wszystkich, tam było to akurat w formule open, ale ważne było, że wszyscy jadący byli w jednej klasyfikacji. Generalnie bardziej naturalny na takie trasy jest system solo, bo taki maraton jest przede wszystkim walką z samym sobą, dlatego na wielkich maratonach światowych zdecydowanie dominuje właśnie kategoria solo.


Natomiast dobrym pomysłem jest ten limit 96h dla kwalifikacji MRDP i de facto sportowe zakończenie imprezy, po którym jest impreza, a dodatkowa doba jazdy pozostaje dla osób jadących bardziej turystycznie. 96h to jest dobry limit na tę trasę (nie jakiś ekstremalny, ale i nie łatwy), bo 120h to już za łagodny limit jak na imprezę z zacięciem sportowym w porównaniu do np. MPP.

Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1403
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
Odp: 4xMRDP
« 18 Mar 2019, 09:22 »
Na wyścigach tej długości i trudności najczęściej albo stosuje się podział na solo i pary, co nie rozbija klasyfikacji



Zgadzam się. Skoro ma to formułę wyścigu, to powinno być solo + pary, bez wsparcia i wtedy wszystko jest jasne i klarowne. Chętnych nie zabraknie.

Offline Mężczyzna maciek70

  • Wiadomości: 565
  • Miasto: Milowice
  • Na forum od: 18.05.2018
Odp: 4xMRDP
« 18 Mar 2019, 09:31 »
Popieram przedmówców: solo+pary, bez wsparcia i stałych punktów logistycznych.
Do dyskusji kwestia możliwych sposobów dotarcia do serwisu i powrotu na trasę w razie awarii, sam nie mam zdania.
"Jest tylko cienka czerwona linia między rozsądkiem a szaleństwem"

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: 4xMRDP
« 18 Mar 2019, 11:19 »
Ja bym nie dzielił nawet na solo i pary. Wystarczy zakaz lotnego wsparcia (samochodu), a resztę niech każdy rozwiązuje sam. W MRDP 2013 nie było podziału, jedni jechali sami, inni umawiali się ze znajomymi na nocleg albo ktoś im to telefonicznie ogarniał z domu i chyba nie było sporów o to, że ktoś miał łatwiej a inny nie?

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: 4xMRDP
« 18 Mar 2019, 11:51 »
Nie zapominajmy jeszcze o jednej rzeczy, którą - moim zdaniem - warto byłoby przy okazji usunąć, bo nie służy zupełnie do niczego.

"Wszelkie naprawy roweru zawodnik musi dokonać we własnym zakresie lub dotrzeć o własnych siłach do najbliższego ogólnodostępnego serwisu. Zabrania się dojazdu do serwisu jakimkolwiek innym środkiem transportu niż własny rower.".
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Monarch

  • Gość
Odp: 4xMRDP
« 18 Mar 2019, 14:43 »
" Zabrania się dojazdu do serwisu jakimkolwiek innym środkiem transportu niż własny rower."

Absurd, który przy poważnej awarii roweru (i nie jest w stanie sam jej usunąć) wyklucza zawodnika z maratonu.

"We wszystkich kategoriach zabrania się pokonywania trasy bez roweru."

Absurd goni absurd, który insynuuje, że pieszo też nie można pokonywać trasy, jak komuś się zdarzy awaria i chce się doczłapać do serwisu.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: 4xMRDP
« 18 Mar 2019, 14:45 »
Nie zapominajmy jeszcze o jednej rzeczy, którą - moim zdaniem - warto byłoby przy okazji usunąć, bo nie służy zupełnie do niczego.

"Wszelkie naprawy roweru zawodnik musi dokonać we własnym zakresie lub dotrzeć o własnych siłach do najbliższego ogólnodostępnego serwisu. Zabrania się dojazdu do serwisu jakimkolwiek innym środkiem transportu niż własny rower.".

To już było wałkowane wiele razy, wszyscy Danielowi mówią, ze to zupełnie bez sensu, ale Daniela nie jest łatwo przekonać, dlatego nie liczyłbym na sukces w tej mierze  ;)

"We wszystkich kategoriach zabrania się pokonywania trasy bez roweru."
Absurd goni absurd, który insynuuje, że pieszo też nie można pokonywać trasy, jak komuś się zdarzy awaria i chce się doczłapać do serwisu.

Nie masz powiedziane, że musisz jechać na tym rowerze. Musisz go jedynie mieć przy sobie, czyli możesz z nim na piechotę podchodzić pod górę, czy iść do serwisu.

Offline Mężczyzna Wigor

  • Wiadomości: 1695
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 19.03.2015
Odp: 4xMRDP
« 22 Mar 2019, 20:42 »
Kat Extreme jest dla zawodników, którzy nie chcą się ściągać, tylko przeżyć przygodę, niekoniecznie w samotności przez 4 dni, a jak mają rodzinę po drodze to z chęcią ją odwiedzą.

Zresztą jazda Solo całkowicie zabija integrację i koleżeństwo na trasie, bo zamiast jechać cały dzień razem, porozmawiasz przez 5 min i dalej jedziesz sam.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: 4xMRDP
« 22 Mar 2019, 21:10 »
Zresztą jazda Solo całkowicie zabija integrację i koleżeństwo na trasie, bo zamiast jechać cały dzień razem, porozmawiasz przez 5 min i dalej jedziesz sam.

Oj, to jest bajeczka. Niemal wszystkie zachodnie wyścigi są rozgrywane w systemie solo - a poziom integracji jest na nich duży. Ludzie się spotykają w knajpach, w hotelach, mijają się na trasie (do 15min spokojnie można jechać wspólnie). Bardzo często jak widzisz rower uczestnika przy trasie - to zjeżdżasz by też tam zrobić zakupy itd. Poza tym teraz nie ma dużego wyścigu bez relacji jadących na FB, co znacznie tę integrację podnosi. Widać to doskonale choćby na trwającym teraz IPWR.

Offline Mężczyzna Wigor

  • Wiadomości: 1695
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 19.03.2015
Odp: 4xMRDP
« 22 Mar 2019, 21:13 »
no ale cóż to za integracja na fb, jak można pogadać na żywo:P

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: 4xMRDP
« 22 Mar 2019, 21:23 »
no ale cóż to za integracja na fb, jak można pogadać na żywo:P

Ale pogadać to możesz jedynie z paroma osobami które jadą w Twojej okolicy, zbliżonym tempem. A dzięki FB możesz się dowiedzieć mnóstwa smaczków i ciekawostek z całego wyścigu, to także ludzi integruje. Poza tym jak pisałem kategoria solo nie oznacza braku możliwości pogadania z kimś, po prostu nie możesz dłużej wspólnie jechać. Generalnie wynika to z idei samowystarczalności, masz sobie na trasie dawać radę samemu, a dla tych niepewnych swoich sił psychicznych w solo - jest kategoria par. Jadąc w parze ze sprawdzonym partnerem jedziesz na pewno efektywniej niż w grupce paru nieznanych osób. Nie wspominając o tym, że nie brakuje "pijaweczek", które się doczepiają trochę na siłę, bo albo się obawiają nocnej jazdy, albo słabo nawigują itd. I często nie bardzo jak jest się pozbyć takiej osoby i trzeba robić za opiekuna  ;)

Offline Mężczyzna Konrad Adkonis

  • Wiadomości: 71
  • Miasto: Słupsk
  • Na forum od: 25.04.2018
Odp: 4xMRDP
« 23 Mar 2019, 00:00 »
Dlatego z samowystarczalnych szosowych imprez (oczywiście nie na wszystkich byłem), najbardziej MPP mnie pasuje... jedziesz jak i z kim chcesz, na kole, przed i za... a mimo tej dowolności w wyborze i tak masz przejebane 😉...

Offline Mężczyzna rybadigital

  • 2021 MRDP ukończyciel
  • Wiadomości: 440
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 30.09.2016
Odp: 4xMRDP
« 23 Mar 2019, 19:32 »
Skoro na MPP już od 3 edycji nie ma z tym problemu , a tam porównawczo początek to "stół" i to taki przez 3/4 Polski , to tutaj już przed Zakrętem Śmierci wszystko się poukłada i problem draftingu zniknie. Jedna rywalizacja bez totalnych i extremistów  :) Damy radę ...

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: 4xMRDP
« 28 Maj 2019, 23:15 »
Zmiana kosmetyczna: http://tinyw.in/LmuA
W Idzikowie można pojechać asfaltem, nie ma konieczności pokonywać tych 80m szutru pod biblioteką.

Wczoraj sprawdzone osobiście, OSM już zaktualizowana.

Offline Mężczyzna Wigor

  • Wiadomości: 1695
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 19.03.2015
Odp: 4xMRDP
« 29 Maj 2019, 10:43 »
ok, super,
ta biblioteka jest dobrym punktem orientacyjnym jadąc w drugą stronę

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum