Ciekawe jak pogoda wpłynie na zawodników, bo w Warszawie już jest nędza, 10-12 stopni i padało całą noc. Widać, że już poszły pierwsze wycofy, rejon Terespol - Siemiatycze - Białystok jest kuszący pod tym względem, jak ktoś dalej przejedzie to już raczej powalczy do końca.
Kolejna noc idę spać, a oni jadą...
Irek Nowak miał o 5 rano akcję gdzie wjechał w delatację mostu nad krajówką. Inżyniery nie pomyśleli że można szosą lecieć po ciemku :/ rower mocno ucierpiał, on też
Drzemkę zawsze się da zrobić, tyle że im zimniej, tym jest krótsza