Autor Wątek: 4xMRDP  (Przeczytany 112566 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: 4xMRDP
« 3 Paź 2021, 19:26 »
To jest bardzo dobry pomysł!

Przy okazji tych lokalnych fragmentów MRDP można by wreszcie zgodnie z ideą, jechać jak najbliżej granicy. Bez wymówki, że w opcji pełnej, to zbyt długa trasa. Dodatkowa zaleta, to możliwość rezygnacji z ruchliwych i oklepanych dróg i pójście w malownicze i spokojne drogi lokalne. Zapas dystansu na pewno by był. To by na pewno korzystanie wpłynęło na atrakcyjność trasy i samej imprezy, tym bardziej, gdyby trasa MRDP nie pokrywała się z trasami edycji lokalnych. Nie unikałbym też, coraz bardziej popularnego na zachodzie, wplatania odcinków szutrowych. Zawsze to jakieś urozmaicenie i kolejny etap wtajemniczenia dla zawodników, niczym bieg przez płotki - "nie wystarczy położyć się na lemondce i pedałować ...".

Takie pomysły to się fajnie produkuje z kanapy. A Ty to Pablo jesteś największym fachowcem od maksymalnego utrudniania tras wyścigów, których nigdy nie jeździsz  :P Tak jak napisał Góral - przejedź taką imprezę jak MRDP to dopiero zobaczysz jaka po 2000km w nogach jest ochota na "wplatanie odcinków szutrowych" i "kolejny etap wtajemniczenia".

Nic tak ludzi nie wkurza na ultramaratonach jak są zmęczeni - jak fatalne drogi. Do tego to jest jedna z przyczyn kontuzji - tyłka, ale też i kolan, bo z rozwalonym tylkiem dużo więcej jedzie się na stojąco mocno obciążając kolana. A wielkim atutem trasy MRDP w tym roku były naprawdę dobre asfalty jeśli oceniać całokształt. Oczywiście na takim dystansie zawsze trochę dziur się trafi, ale generalnie w porównaniu do 2017 była bardzo mocna poprawa, ileś dróg kiedyś dziurawych teraz była z gładziutkim asfaltem

Masz ochotę na takie trasy - to wtajemniczaj siebie samego, a tych co chcą jechać na szosowy ultramaraton zostaw w spokoju, bo oni wtajemniczenia w jazdę szutrówek na szosowych rowerach wcale nie potrzebują. Jak ktoś chce jeździć po szutrze - to ma mnóstwo imprez do wyboru, ale ci co jadą na szosowy maraton oczekują asfaltu. Idea MRDP jest oczywista - jazda wzdłuż granic, ale po szosach. I jest to założenie umowne, nie dosłowne, bo w paru miejscach nie ma to większego sensu, choć dać się da.

Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1403
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
Odp: 4xMRDP
« 3 Paź 2021, 20:09 »
Ja też nie jestem za szutrami, ale ten pomysł z przytuleniem się bliżej granic na edycjach wschód czy zachód jest ciekawy.

Offline Mężczyzna rybadigital

  • 2021 MRDP ukończyciel
  • Wiadomości: 440
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 30.09.2016
Odp: 4xMRDP
« 4 Paź 2021, 07:11 »
Ja też nie jestem za szutrami, ale ten pomysł z przytuleniem się bliżej granic na edycjach wschód czy zachód jest ciekawy.
Idea ciekawa , ale czy tak naprawdę jest się gdzie (sensownie) przytulać ? Pólnoc ? owszem , da się wyjść i to sporo na fantastyczne asfalty z ER10 . ale przy starcie w sierpniu zamiast zachwytów można dostać ataku agresji współdzieląc trasę z turystami (nie zawsze jak w tym roku jest sztorm od Helu , nawałnica i tak pusto ;)  ) , Świnoujście - agrafka do rozważenia , a jak już będzie tunel , to nawet fajnie  , bo to super baza gastronomiczno-hotelowa , ale to ledwie kilka-nascie kilometrów , później jest coś mozliwe chyba  na Szczecin , ale nie wiem jak z atrakcyjnością przejazdu przez aglomerację , już na MRDP jechaliśmy chyba obrzeżami i nie było za fajnie. Ściany zachodniej nie znam , ale z mapy wynika ,że od Goleniowa jak przytulić się nie ma , bardziej dla wydłużenia trzeba by od tej granicy odjeżdżać. Później co nieco kilometrów na Bogatynię , ale to znów agrafka (chyba ,że przez Czechy) no a dalej zaraz Świeradów i meta . Nie wiem , czy naturalnie wyciągnąłby z 50 kilometrów. Jeżeli miałoby dobić do tego tysiąca , to trzeba by na ścianie zachodniej gdzieś przypuszczam w okolicach Zgorzelca odbić w stronę kraju , skierować np. do Karpacza (Szklarskiej Poręby ??) i zdobywać Świeradów od wschodu , a jak ma już być super na bajerze to z finiszem na Kopie Izerskiej . Gór mniej , ale można nasączyć końcówkę od Karpacza takimi hopkami (bliżej granicy a jak :)  ) , że nikomu się Zachód z nuda kojarzyć nie będzie .

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: 4xMRDP
« 4 Paź 2021, 13:35 »
Dokładnie to pomyślałem.
W przypadku asfaltów - niewiele jest miejsc gdy da się poprowadzić sensownie trasę MRDP, pod tym kątem IMO jest bardzo dobrze zoptymalizowana. Trochę na północy kraju, ale nie wiem jak z asfaltami. Drugiie miejsce to rejon Tomaszowa Lubelskiego - tam ta się jechać bliżej przy granicy przez Dołhobyczów, ale kosztem dziurawych dróg i nudnej trasy, podczas gdy do Tomaszowa są fajne górki. Kawałek gdzie by to coś wniosło widzę jedynie na odcinku Tomaszów - Lubaczów. Teraz jechałem tam o popułdniowej godzinie - i ruch na tym kawałku był duży. A można to ominąć bardzo fajną drogą przez Hrebenne i Horyniec, ale kosztem dodania 20km, a jak wiadomo ten limit już jest wystarczająco ciężki, jak jechałem w 2013 roku to trasa liczyła 3130km, w 2017 3150km, a teraz już 3203km - więc nie można tu dodawać za wiele. Natomiast w górach pod tym kątem, można na siłę dodać tu i tam coś małego, np. Karpacz ale to niewiele wniesie. A zachód to już w ogóle jest prawie idealnie zaprojektowany pod tym kątem - jedynie Bogatynia i Świnoujście zostaje, ale dodawanie tego jest bez sensu - powrót tą samą drogą i to w obu przypadkach bardzo ruchliwą i nieciekawą. Do Bogatyni jedzie się przy terenach ogromnej elektrowni i kopalni Turów, jest z tego powodu duży ruch ciężkiego sprzętu, więc to IMO zupełnie nie ma sensu. Rejonu Szczecina też się nie da sensownie objechać od zachodu, fajnie byłoby okrążyć Zalew Szczeciński od zachodu przez Nowe Warpno, ale to by trzeba wjechać na Niemiec na dłuższy odcinek, kilometrów też raczej za dużo by weszło

Offline Mężczyzna CFCFan

  • Wiadomości: 470
  • Miasto: Godów
  • Na forum od: 12.05.2014
Odp: 4xMRDP
« 4 Paź 2021, 17:06 »
Ja to widziałbym ewentualnie 4xMRDP tak, aby trudność rosła z każdą Edycją. Zaczynamy Zachodem do Świeradowa, ale w taki sposób, aby maksymalnie zaliczyć wszystkie możliwe zakamarki przy granicy i na wybrzeżu. Normalnie byłoby to 850 km, więc kiedy dodamy np. Świnoujście (jednym promem wjeżdżamy, drugim opuszczamy), Bogatynię i jeszcze parę mniejszych jak np. Dębki, spokojnie wyszłoby grubo ponad 1000 km. Następnie Wschód i tu bez zmian. Trzecie w kolejności oczywiście Góry i finał MRDP. Minusem mógłby być zbyt łatwy Zachód, choć kto wie co by wyszło, gdyby tak precyzyjnie przy granicy pojechać...  ;)

Zamysł ciekawy, ale ma jedną wadę. Gdyby Góry MRDP robić rok przed MRDP to były by w tym samym roku co BBT. Automatycznie tracisz kilku lub kilkunastu uczestników. Termin za mocno by kolidował. Więc tutaj niech pozostanie tak jak jest.

Jeśli chodzi o odcinki gravelowe to zdecydowane NIE. To ma być maraton szosowy a nie gravelowy. Te trendy z zachodu nie zawsze są dobre. Warto zostać czasem przy swoim :) A szutry zostawmy tym na RTP :D

Zmiana trasy i puszczenie bliżej granic lub innymi drogami? Jak najbardziej na TAK! W mojej ocenie to by znacznie urozmaiciło trasę :) Np taka Bogatynia na ścianie Zachodniej to by był fajny bonus. I pewno jest jeszcze sporo innych smaczków. Na Śląsku też można by pokombinować i coś inaczej zrobić :)

Offline Mężczyzna Wigor

  • Wiadomości: 1694
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 19.03.2015
Odp: 4xMRDP
« 4 Paź 2021, 18:43 »
Akurat do Nowego Warpna przez Szczecin to da się ułożyć nie najgorsza trasę, cały odcinek od Dąbia do centrum ma DDR z asfaltem i praktycznie zerowym ruchem rowerowym, gorzej od Wałów Chrobrego tam przez stocznię i Skolwin do Polic, w Policach gówniana ścieżka rowerowa z polbruku przy zakładach chemicznych i dalej na Trzebież już kawałki w asfalcie, dawno nie jechałem wiec nie wiem czy to skończyli, z Nowego Warpna do Gryfina całkiem fajna trasa, kawałek przez Niemcy, chociaż odcinki o wzmożonym ruchu lokalnym się trafią. Dojdzie ze 100km

A i kawałek między Bukiem i Kołbaskowem Wasz ulubiony poniemiecki bruk:) Był jeszcze w Brzózkach ale go zwinęli ostatnio.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: 4xMRDP
« 4 Paź 2021, 19:51 »
Same Nowe Warpno jest fajne - tylko to ślepa uliczka, trzeba wracać do Szczecina z 50km żeby przejechać na druga stronę Odry, albo okrążyć Zalew Szczeciński po niemieckiej stronie. I każda z tych opcji doda za dużo kilometrów.

Np taka Bogatynia na ścianie Zachodniej to by był fajny bonus. I pewno jest jeszcze sporo innych smaczków. Na Śląsku też można by pokombinować i coś inaczej zrobić :)

Ale byłeś w tej Bogatyni, że tak zachwalasz? Bo IMO to żadna atrakcja, żeby się tam pchać i jeszcze tą samą drogą wracać. Odwiedziłem Bogatynię w czasie zaliczania gmin i jakoś nie marzę o powrocie, zapadły mi w pamięć tylko wielkie kominy Turowa, tu zdjęcia z tego kawałka






Jednym słowem Bogatynia to klimaty dla miłośników ostrego industrialu  :P

Offline Mężczyzna Johnny_n

  • Wiadomości: 699
  • Miasto: Bestwina
  • Na forum od: 09.05.2018
Odp: 4xMRDP
« 4 Paź 2021, 20:19 »
Szutrów nie miałem na myśli, to Pablo "pojechał o jeden most za daleko".   ;) Zbliżenie do granic widziałem raczej dla samych trzech części, głównie dla Zachodu, żeby nie trzeba było jechać 2 razy Sudetów. Całości dystansu bym więcej nie wydłużał, bo już te 3200 km to dla większości chętnych spore wyzwanie.  :)

Co do innego terminu GMRDP - racja! Kolidowały by z BBT i to wielu się nie spodoba.  ;)

"Gdy wszyscy wiedzą, że coś jest niemożliwe, przychodzi ktoś, kto o tym nie wie i to robi" - A.Einstein

piechucki

  • Gość
Odp: 4xMRDP
« 4 Paź 2021, 20:19 »

Np taka Bogatynia na ścianie Zachodniej to by był fajny bonus. I pewno jest jeszcze sporo innych smaczków. Na Śląsku też można by pokombinować i coś inaczej zrobić :)

Ale byłeś w tej Bogatyni, że tak zachwalasz? Bo IMO to żadna atrakcja, żeby się tam pchać i jeszcze tą samą drogą wracać. Odwiedziłem Bogatynię w czasie zaliczania gmin i jakoś nie marzę o powrocie, zapadły mi w pamięć tylko wielkie kominy Turowa,

Jednym słowem Bogatynia to klimaty dla miłośników ostrego industrialu  :P
...bo bonus, a dokładniej wisienka na torcie jest naście kilometrów dalej (foto tego jednak nie odda)

Offline PiKa

  • Wiadomości: 891
  • Miasto:
  • Na forum od: 18.10.2017
Odp: 4xMRDP
« 4 Paź 2021, 21:13 »
To ja mam żartem taki pomysł: maraton rowerowy wokół Polski ale na zewnątrz granic Polski. Wersja ekstremalna: odcinek morski wpław ;)

Offline rainzuk

  • Wiadomości: 110
  • Miasto:
  • Na forum od: 05.05.2019
Odp: 4xMRDP
« 5 Paź 2021, 07:13 »
« Ostatnia zmiana: 5 Paź 2021, 07:26 rainzuk »

Offline Mężczyzna Wigor

  • Wiadomości: 1694
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 19.03.2015
Odp: 4xMRDP
« 5 Paź 2021, 23:09 »
Tak na szybko sprawdziłem jak to mogłoby wyglądać przez Nowe Warpno i Bogatynię:

https://ridewithgps.com/routes/37703850?beta=false

Przydałoby się jeszcze dodać ok 70km.

Offline Mężczyzna rybadigital

  • 2021 MRDP ukończyciel
  • Wiadomości: 440
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 30.09.2016
Odp: 4xMRDP
« 6 Paź 2021, 06:30 »
Prom 765 km , więc analogicznie jak na MRDP nielicznym uda się przed 20 dotrzeć. Więc objazd na most . I starczy .

Offline Mężczyzna Damian

  • Wiadomości: 199
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.05.2015
Odp: 4xMRDP
« 6 Paź 2021, 11:25 »
Jesli trasa Zachodu bedzie faktycznie sporo inna niż MRDP 2021 to zrezygnuje z BBT po raz 4 i jadę zdobyć kolejne gminy (8 nowych których nie było na mrdp 2021)  8)
« Ostatnia zmiana: 6 Paź 2021, 11:32 Damian »

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: 4xMRDP
« 6 Paź 2021, 12:09 »
Tak na szybko sprawdziłem jak to mogłoby wyglądać przez Nowe Warpno i Bogatynię:

https://ridewithgps.com/routes/37703850?beta=false

Przydałoby się jeszcze dodać ok 70km.

Jako dodatek do Zachodu ma to pewien sens, jako część pełnej pętli na pewno nie.
Tylko to, że jest to trasa inna nie znaczy, że lepsza, te dodane odcinki niewiele wnoszą poza tym, że są inne, nie będzie to trasa ciekawsza czy lepsza od starego Zachodu + odcinek do Złotego Stoku, natomiast będzie to trasa inna. Jeśli już tak robić - to sporo lepiej byłoby do Nowego Warpna dojechać przez Niemcy (co doda w sensowny sposób i Świnoujście), bo tak to jest przejazd przez aglomerację Szczecina i mizerniutki kawałek do przemysłowych Polic. W Bogatyni przecież jest zrobiony ten sam manewr - żeby nie zawracać tą samą drogą trasa jest puszczona przez Czechy.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum