ten niedzielny zakaz handlu trochę uderzy w samowystarczalne imprezy ultra i ogólnie w "niedzielne kolarstwo" wyznania "kofibrejk"
Do dyspozycji są dwa terminy 7 (8 )-11 sierpnia 2018 lub 25(26)-29 września 2018
Dla mnie oba terminy są słabe, ale to wina coraz bardziej wypełnionego kalendarza - niestety, trzeba będzie wybierać.
1. MRDP Zachód ok. 1120km Rozewie - Złoty Stok, termin początek sierpnia lub koniec września 2018.
Co do zasad samowystarczalności, nie wyobrażam sobie jak podczas maratonu można korzystać z innego środka lokomocji niż własny rower, kto to ma później rozstrzygać czy zawodnik jechał do serwisu czy skracał sobie trasę?
Co do dowozu części na trasę to nie da się tego zakazać
nawet na ostatnim MRDP Agata dostała nowe dętki od Tomka przy promie i nikt z tego powodu problemu nie robił.
Polska to nie 3 świat, aby mieć problem z dostaniem się o własnych siłach do sklepu czy jakiejkolwiek cywilizacji gdzie uda się naprawić rower na tyle by dało nim się jechać.
Jeżeli w rowerze zepsuje się coś innego tzn, że miałeś źle przygotowany rower i to też wyłącznie Twoje ryzyko, ze startujesz na nieprzygotowanym sprzęcie.
Zresztą o czym my tu dyskutujemy na MRDP nikt nie musiał się wycofać z powodu awarii roweru.
Poza tym na każdy problem można znaleźć rozwiązanie, kwestia determinacji.
Zapomniałem o przypadku Mareckiego, ale to tez kwestia sprzetu, są koła (np na 36 szprych) co i bez kilku szprych da się jako tako naprostować by kontynuować jazdę.
W twoim przypadku zawinił brak testów nowego koła, a jak widac cena nie koniecznie odzwierciedla niezawodność.
Tak po przemyśleniu można by dodać możliwość podwózki do serwisu i powrotu na kołach w to samo miejsce na trasie, jednak tylko dla kat Extreme.