Maroko zimą

[romekkar]

Szukam towarzystwa do wspólnego wyjazdu zimowego do Maroka.

Zarys wstępny wyprawy:
Termin - pomiędzy styczniem a marcem 2018
Czas - 4 do 8 tygodni
Dojazd - samochodem (T5) w okolice Gibraltaru, potem już rowerem prom i Maroko. Powrót do pozostawionego auta
Ilość uczestników - limituje transport (mam 5 miejsc osoborowerowych)
Trasa - do dogrania
Noclegi - głównie namiot
Tempo - zimowe, przebiegi maksymalnie do 100-120 km dziennie
Koszty - paliwo + opłaty przejazdowe do równego podziału, reszta wg własnych potrzeb

[rufiano]

maroko zimą ok
czy nie lepiej polecieć samolotem?
tłuc się przez pół europy,jeszcze zostawić auto w hiszapnii
jak już autem,to w/g mnie przeprawić się z almerii do melili,i dalej w okolice atlasu i stamtąd start 

tak pozwoliłem sobie wtrącić

[romekkar]

Dojazd samochodem ma swoje zalety - można łatwiej się zapakować, niezależność od terminów, w przypadku rozłożenia kosztów na paru uczestników mniejsza cena.
Co do samego planu podróży - trasy i miejsca startu kwestia jest jak najbardziej otwarta, do ustalenia demokratycznie  z chętnymi na wyjazd

[sinuche]

Przejechałbym się jeszcze raz do Maroka
Akurat ten dojazd samochodem to dla mnie niezły pomysł. Tylko nie wiem co będzie w styczniu (u mnie).

Przeprawa promem (z samochodem) do Melilli, troche więcej kosztuje. A w Melili ( czy Nadorze) samochodu bym raczej nie zostawił
Tam roi się od imigrantów i  przemytników.

[rufiano]

Przeprawa promem (z samochodem) do Melilli, troche więcej kosztuje. A w Melili ( czy Nadorze) samochodu bym raczej nie zostawił
Tam roi się od imigrantów i  przemytników.
[/quote]

ooo tak,przejazd przez pół europy,przeprawa promem za ok 500pln,i w afrykańskim skrawku hiszpanii przyparkować auto ,toż to istny logistyczny majstersztyk

[romekkar]

Jest jeszcze opcja przejazdu autokarem - kurs z Katowic do Walencji lub Madrytu to ok 800-900 zł w dwie strony, z otwartym terminem powrotu. Autokar kursuje dość regularnie - dwa razy w tygodniu. Np. z Walencji trasą wzdłuż wybrzeża bardzo przyjemnie się jedzie, nie ma też problemu z noclegami na kampingach - wiele jest otwartych całorocznie.
Jeśli nie znajdę chętnych na Maroko to najprawdopodobniej poprzestanę na autokarze i na samej Hiszpanii - to w pojedynkę bezpieczna opcja.

[byczys]

Możesz przybliżyć co to za linie tak kursują? Czy ta opcja jest sprawdzona z rowerami?

[romekkar]

autobusy Sindbad-Eurobus np. https://www.biletyautokarowe.pl/wybor-polaczenia/NTg7NjkyOzM3Mjs2OTI7NTg7OzE7MDsxO3JvdW5kdHJpcDsw
Kwestia zabrania roweru leży w gestii kierowcy i jest uzależniona od wolnego miejsca w luku bagażowym. Wg mojego wstępnego rozeznania (telefon do linii) w okresie zimowowiosennym nie ma tłoku i z miejscem na dodatkowy bagaż problemu brak.
Przy okazji pozdrawiam sąsiada zza miedzy - ja z Bierunia

[byczys]

Pozdrawiam również. Pracuję jeszcze bliżej SBL, bo w okolicach FAP

Ten pomysł z zimowym Maroko fajny, jednak długość wycieczki dla mnie nie do zaakceptowania. Niestety nawet 4 tygodnie wolnego to sfera marzeń.

[D_DIESEL]

autobusy Sindbad-Eurobus np. https://www.biletyautokarowe.pl/wybor-polaczenia/NTg7NjkyOzM3Mjs2OTI7NTg7OzE7MDsxO3JvdW5kdHJpcDsw
Kwestia zabrania roweru leży w gestii kierowcy i jest uzależniona od wolnego miejsca w luku bagażowym. Wg mojego wstępnego rozeznania (telefon do linii) w okresie zimowowiosennym nie ma tłoku i z miejscem na dodatkowy bagaż problemu brak.

Ja stanowczo przestrzegam przed Sindbadem. Dwukrotnie w biurze usłyszałem ten sam tekst: że to kwestia kierowcy i jeśli jest miejsce to zabierze. DWUKROTNIE ZAKUPIŁEM BILET I DWUKROTNIE MÓJ ROWER NIE ZOSTAŁ ZABRANY PRZEZ AROGANCKICH I CWANIACKICH KIEROWCÓW LICZĄCYCH NA SPORĄ ŁAPÓWKĘ.
Polecam zaś przewoźnika AGAT. Tam zgłaszasz przewóz roweru i masz to wpisane w bilet. Koszt = 100zł i 100% pewności, że rower jedzie z Tobą. Opcja przetestowana. Polecam!

O Maroko myślę już od dwóch lat, a teraz kiedy pojawiły się bezpośrednie loty z polski staje się to coraz bardziej realne. Jeszcze nie jestem przekonany do środka transportu (rower czy autostop). Prawdopodobnie będę mógł poświęcić 2-3 tygodni. Jeśli masz ochotę to zapraszam do kontaktu.

[baltazar]

Szukam towarzystwa do wspólnego wyjazdu zimowego do Maroka.

Lecę od połowy grudnia na 4-5 tyg. Trasa Agadir w kierunku Mauretanii.
www.przemyslnepodroze.pl

[baltazar]

Bilet już jest. Maroko 7.12.2017 - 18.01.2018
Jak ktoś w tym czasie będzie się tam włóczył, to może gdzieś się przetniemy.