PIĘKNY WSCHÓD 2018

[martink]

Bez paniki. Najgorszy fragment znany wszystkim z ubiegłorocznego maratonu został pominięty. Asfalty generalnie przyzwoite.

[przemo3642]

Hej. Mam pytanie do długodystansowców bardziej doświadczonych ode mnie - pytanie trochę z innej beczki, ale poniekąd też związane z tematem. W tym roku moja najdłuższa trasa to 225 km i ogólnie jakoś dużo nie jeździłem i w nadchodzący weekend planowałem sobie zrobić "rozgrzewkę" przed PW - tak z 350 km. Niestety z powodu choroby (jestem na antybiotyku) muszę ten plan porzucić. Pomyślałem sobie jednak, że może pyknąłbym te 350 km w kolejny weekend, tj. 14.04, czyli 2 tyg. przed maratonem.

I tutaj mam wątpliwość: czy to nie będzie za późno? Czy taki "trening" na 2 tyg. przed maratonem bardziej może mi zaszkodzić czy pomóc w kontekście czasu osiągniętego na maratonie?

Bo z jednej strony będę bardziej "rozjeżdżony" i uzyskam jakieś info na temat mojej obecnej formy, no ale z drugiej nie wiem, czy zdążę się w pełni zregenerować przez 2 tyg. Wiadomo, max. po kilku dniach wszelkie dolegliwości typu zakwasy ustąpią, ale jednak zastanawiam się czy nie potrzeba więcej czasu na jakieś rzeczy bezobjawowe (bo ja wiem, regeneracja pozrywanych włókien mięśniowych itd.), które mogą zadecydować o tym, że po prostu będzie jechało mi się gorzej na maratonie, niż w sytuacji, gdybym sobie taką zaprawę odpuścił.

[Wilk]

Przez dwa tygodnie organizm się powinien bez problemu zregenerować po 350km, ja dwa lata temu jechałem 700km tydzień przed PW 
Ale to oczywiście kwestie indywidualne, każdy się regeneruje inaczej, bardziej niż problemów z regeneracją to obawiałbym się jakiejś kontuzji, o którą na dłuższej trasie łatwiej.

A czy pomoże - długie treningi osiągów koło progu nie podnoszą, natomiast podnoszą wytrzymałość, to zależy czego Ci bardziej brakuje, czy mocy koło progu, czy wytrzymałości. Długie treningi też oswajają z bólem i specyfiką długich tras.

[PiKa]

D... się uodparnia

[vuki]

Tydzień po antybiotyku organizm może być jeszcze osłabiony. Zrobisz 350 km i choroba może wrócić.
Byłbym jednak ostrożny z tą jazdą albo zrób jednak krótszą trasę.
Nie przejmuj się PW, tam działa adrenalina. będzie dobrze.

[emes]

Ja bym pojechał, może spokojniejszym tempem niż gdybym był całkiem zdrów. Przyzwyczaisz cztery litery do długiego czasu w siodle, zobaczysz jak stoisz z energią i samopoczuciem po trzech setkach, a dwa tygodnie to wystarczająco dużo na regenerację.

Po takim treningu łatwiej będzie Ci zaplanować strategię na PW.

W zeszłym roku pojechałem MP prawie na świeżaka po zimie. Rzutem na taśmę potraktowałem Zlot jako trening (6 dni jazdy, w tym 2x200+km). Dzięki temu jakoś na metę się dotoczyłem. Inaczej chyba bym w tych górach umarł, na własnej trasie, i byłby wstyd Nie wiem jak to się ma do Twojego tegorocznego przebiegu ale zaznaczam, że warto znać swoje możliwości przed pierwszym startem

[przemo3642]

Dzięki za wszystkie rady. Wynika z nich, że bardziej niż bliskością PW powinienem się martwić chorobą/kuracją antybiotykową (którą kończę dopiero w środę). Tak naprawdę wczoraj był dopiero pierwszy dzień, kiedy nie męczyła mnie gorączka. Czekam zatem do końca przyszłego tygodnia i wtedy podejmę decyzję na ostatnią chwilę. Myślę, że na pewno pojadę, ale czy to będzie 200 km czy 300 to uzależnię od stanu zdrowia/samopoczucia. A PW pewnie będę jechał "na dojechanie", traktując go jako przedsezonową zaprawę.

[tolaf]

Cześć!!!
poszukiwane miejsce do spania w Parczewie pt/sob (raczej damskie ) - czy ktoś potrzebuje osoby do dopchania?
Ewentualnie - w drugą stronę - poszukiwana osoba do dopchania pokoju dwuosobowego...
Jeśli ktoś ma pomysł/potrzebę/możliwość - prośba o kontakt PW - skontaktuję zainteresowanych.

Do zobaczenia na miejscu

[tomek]

Drodzy Państwo,
Poszukuję transportu po maratonie w kierunku Krakowa, Śląska itp. Muszę dostać się do Wadowic.
Osobo-rower.
Partycypuję w kosztach, mogę umilać czas rozmową ale mogę się nie odzywać dostosuję się, jestem elastyczny.
Ktoś coś?

[login]

pojawiają się pierwsze prognozy pogody - pogada standardowa: deszcz i zimno

[przemo3642]

Na szczęście takie długoterminowe prognozy zazwyczaj się nie sprawdzają 

[emes]

Na PW chyba jednak repertuar jest stały

[Wilk]

Na PW chyba jednak repertuar jest stały

Może wreszcie doleje na samym wyścigu, a nie dzień wcześniej 

[login]

Na PW chyba jednak repertuar jest stały

Może wreszcie doleje na samym wyścigu, a nie dzień wcześniej 

ja bardziej liczę na mróz w nocy i silny wmorde wiatr, ale oczywiście deszcz (w tym ulewa) mile widziany

[emes]

No, deszcz a potem przymrozek, to byłoby coś.