Autor Wątek: PIĘKNY WSCHÓD 2018  (Przeczytany 29201 razy)

Offline Mężczyzna Johnny_n

  • Wiadomości: 699
  • Miasto: Bestwina
  • Na forum od: 09.05.2018
Odp: PIĘKNY WSCHÓD 2018
« 23 Maj 2018, 14:02 »
Przy okazji - może ktoś doradzi w jaką nawigację warto zainwestować na przyszłość?
Każda nawigacja jest tylko bezmyślnym urządzeniem.

Zgadzam się, ale na pewną są urządzenia z szybszym i wydajniejszym procesorem, które lepiej sobie poradzą z dużym plikiem. No i z większymi możliwościami co do opcji nawigowania, zwłaszcza od wybranego punktu. Moja po prostu skapitulowała i wyskakiwał błąd przeliczania. Zauważyłem też, że często kiedy jej zagmatfam trasę, tj. nie posłucham poleceń kilka razy z rzędu, sama wyłącza się bez ostrzeżenia. Jakby focha zapięła...   :D
"Gdy wszyscy wiedzą, że coś jest niemożliwe, przychodzi ktoś, kto o tym nie wie i to robi" - A.Einstein

Offline Mężczyzna Raphael

  • lubię płynąć pod prąd i jechać pod wiatr...
  • Wiadomości: 281
  • Miasto: Garbatka-Letnisko
  • Na forum od: 07.10.2014
Odp: PIĘKNY WSCHÓD 2018
« 23 Maj 2018, 14:41 »
Zgadzam się, ale na pewną są urządzenia z szybszym i wydajniejszym procesorem, które lepiej sobie poradzą z dużym plikiem. No i z większymi możliwościami co do opcji nawigowania, zwłaszcza od wybranego punktu. Moja po prostu skapitulowała i wyskakiwał błąd przeliczania. Zauważyłem też, że często kiedy jej zagmatfam trasę, tj. nie posłucham poleceń kilka razy z rzędu, sama wyłącza się bez ostrzeżenia. Jakby focha zapięła...   :D
wg. mnie jeśli dysponujesz mniej wydajnym urządzeniem tym bardziej powinieneś korzystać z lżejszych (względem trasy) śladów. Samo śledzenie śladu jest może mniej komfortowe niż jechanie po strzałkach, ale mniej obciąża wszelkie pamięci, procesory i (to już osobiste odczucie) pozwala jechać bardziej świadomie cokolwiek by to miało znaczyć ;)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: PIĘKNY WSCHÓD 2018
« 23 Maj 2018, 15:23 »
1. Możliwość obejrzenia wydarzenia sportowego na żywo przez widzów, zabawa, pośmianie się z błądzących, pomoc w nawigowaniu męża, itp. Bo co to za wydarzenie gdzie: a. wystartowali b. wrócili i pokazali książeczki . W tej chwili można z wypiekami na twarzy siedzieć całą dobę, bo cały czas coś się dzieje :-) (czasami brak zasięgu generuje inne problemy, ale to insza sprawa;-) Telewizja zrobi nam transmisję na żywo? może 2 minuty.
2. Bezpieczeństwo. Cokolwiek zdarzy się poważnego na trasie, to osoby będące najbliżej, mogą pomóc,  Orgowie i obsługa PK mają wgląd w to, co dzieje się pomiędzy PK (jeszcze nie tak dawno było to dzwonienie na poprzedni PK i czekanie: dojedzie czy nie, ktoś widział czy nie?)
3. Łatwość zapanowania nad logistyką aut technicznych przez Orgów. Kto coś podobnego organizował to wie jaki to stres dla orga.
4. Możliwość (ale nie ślęczenie kilometr po kilometrze każdego z 200-400 śladów) zweryfikowania wątpliwości co do przejazdu, lub które zostały oficjalnie zgłoszone w czasie zawodów.
5. Ślad udostępniany jest: dla Orgów, Sędziów, Zawodnika i osoby upoważnione przez zawodnika (kod). Ano dlatego tylko im , aby nie było przeglądania przez wszystkich i podp... bo coś się komuś wydawało. albo nie odświeżył strony i dym. ;-) Trzeba to zgłaszać w czasie imprezy.
6. Czasami są wątpliwości co do czystości przejazdu z którymi trzeba zwrócić się do sędziego, który: albo na podstawie regulaminu, albo jeśli takich zapisów w regulaminie nie ma - na podstawie ogólnie przyjętych zasad podejmuje decyzję TAK/NIE. Po to jest sędzia ;-)
7. Ostatnim założeniem transmisji na żywo jest śledzenie po to aby karać z automatu.

Nikt tego nie kwestionuje, że najważniejszym celem nadajników jest śledzenie i dobra zabawa przy kibicowaniu. Ale weryfikacja też powinna mieć miejsce, bo jest to bardzo łatwe do zrobienia, wystarczy nanieść ślady na mapę i większe odchyły natychmiast widać. Obecne sędziowanie na takich imprezach to jest fikcja, sędzia może polegać jedynie na zgłoszeniach, a niewiele osób chce się bawić w kablowanie. Dlatego ślad GPS powinien być podstawowym narzędziem po które sędzia sięga. Tak wygląda sędziowanie na każdej poważnej imprezie - podstawą oceny sędziego są jego własne źródła, a nie czyjeś protesty. Podobnie to wygląda na zagranicznych imprezach ultra, gdzie właśnie ślad GPS jest absolutną podstawą przy ustalaniu wyników, na TCR mnóstwo osób dostaje na podstawie śladu kary za korzystanie z niedozwolonych dróg, czy jazdy ze wsparciem innych zawodników zamiast solo.

Tymczasem każdy korzystał z GPS, a w regulaminie możemy przeczytać m.in. , że celem Ultramaratonu jest "2.sprawdzian wytrzymałości w długodystansowej jeździe na rowerze". Rozumiem więc, że chodzi głównie o konkretny dystans. Gdybym skrócił trasę, czy celowo omijał jakiś karkołomny podjazd, sam uznałbym to za naganne. Ale kiedy już miałem ponadprogramowe 50 km i przed sobą trasę ani trochę łatwiejszą od tej z Żółkiewki, to uznaje decyzję Pana Roberta za słuszną i ludzką.  ;)
W każdym wyścigu, czy biegu podstawą zaliczenia imprezy jest przejechanie konkretnej trasy, a nie dystansu. Sorki - ale poszliście na łatwiznę dzwoniąc do organizatora. Za błędy nawigacyjne trzeba płacić cenę, a to, że nadrobiliście już 50km to Wasz problem, wymaganie z tego tytułu taryfy ulgowej jest nie fair wobec innych jadących prawidłowo. Można przymknąć oko na jakieś drobne błędny, ale przy dużym błędzie powinniście zawrócić i przejechać całość, lub powinna być pewna kara czasowa.

Przy okazji - może ktoś doradzi w jaką nawigację warto zainwestować na przyszłość?
Jesli chcesz unikać takich wpadek - to warto zainwestować przede wszystkim czas w naukę obsługi urządzenia nawigacyjnego i umiejętność jego niezłej obsługi. Dobre 90% rzekomych błędów nawigacji to są błędy ludzi nie umiejących jej obsługiwać, którzy swój brak wiedzy tłumaczą błędami urządzeń; same urządzenia nawalają stosunkowo rzadko. Nawet stare urządzenia z niskiej półki cenowej w zupełności starczą na takie imprezy, nawigowanie po asfalcie to żadna filozofia i nie wymaga od urządzenia żadnych wielkich osiągów i szybkich procesorów. Tylko mnóstwo osób nie jest w stanie sprawdzić dokładnie śladu przed imprezą, nie łapie różnic pomiędzy trasą (route) a śladem (track), nie sprawdzi jak wgrana mapa funkcjonuje na urządzeniu, jak ustawienia szczegółowości mapy wpływają na zamulanie itd. itp.

A niestety wielu ludzi wychodzi z założenia, że jak wydadzą grubą kasę na nowoczesne urządzenie - to ono będzie za nich myślało, a tak to jednak nie działa.

Offline Mężczyzna Gerwazy

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 396
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 13.10.2016
Odp: PIĘKNY WSCHÓD 2018
« 23 Maj 2018, 16:16 »
...W każdym wyścigu, czy biegu podstawą zaliczenia imprezy jest przejechanie konkretnej trasy, a nie dystansu...

Zgadzam się w 100%. Każdy nawet najbardziej amatorski wyścig (kiedy jest wyscigiem tzn. występuje  element rywalizacji i późniejszej klasyfikacji) z zadaną wcześniej trasą winien bez wyjątku odgórnie nakazywać przejechanie całej trasy a nie jej części  (nawet kiedy wybrany objazd jest dłuższy niż pierwotna trasa). To stanowi o tym że mówimy o wyścigu - dla łamiących tą zasadę  (niezależnie od przyczyn/motywacji) winno stosować się wcześniej założone kary (czasowe a w skrajnych przypadkach dyskwalifikację).
Ustawianie trasy jak w tegorocznym PW (trasa 266, która była finalnie krótsza) ze skrótami takimi jak np Minkowice vs Melgiew (część osób znająca rejon wybrała krótszą i z mniejszą ilością zakrętów trasę przez Melgiew) bez wyciągania przez organizatorów konsekwencji w stosunku do nieprzestrzegających  zasad fair play jest dla mnie niezrozumiała. Niezrozumiałym jest również zostawienie około 1,5 km "wąsa" po polnej drodze - rozumiem, że mogło to wynikać z konieczności zmiany krótszej trasy w ostatniej chwili jednak w przyszłości może warto zastosować jakiś element podwójnej kontroli.

Offline Mężczyzna Johnny_n

  • Wiadomości: 699
  • Miasto: Bestwina
  • Na forum od: 09.05.2018
Odp: PIĘKNY WSCHÓD 2018
« 23 Maj 2018, 18:51 »
wg. mnie jeśli dysponujesz mniej wydajnym urządzeniem tym bardziej powinieneś korzystać z lżejszych (względem trasy) śladów. Samo śledzenie śladu jest może mniej komfortowe niż jechanie po strzałkach, ale mniej obciąża wszelkie pamięci, procesory i (to już osobiste odczucie) pozwala jechać bardziej świadomie cokolwiek by to miało znaczyć ;)

Tak jechałem z PK-4 do PK-5 i faktycznie nie był to wielki problem. Wezmę to za dobrą radę na przyszłość.  ;) Przynajmniej mnie pocieszyłeś, że nie muszę znowu wywalić kolejną kasę, a lepiej poznać swoje urządzenie.

W każdym wyścigu, czy biegu podstawą zaliczenia imprezy jest przejechanie konkretnej trasy, a nie dystansu. Sorki - ale poszliście na łatwiznę dzwoniąc do organizatora. Za błędy nawigacyjne trzeba płacić cenę, a to, że nadrobiliście już 50km to Wasz problem, wymaganie z tego tytułu taryfy ulgowej jest nie fair wobec innych jadących prawidłowo. Można przymknąć oko na jakieś drobne błędny, ale przy dużym błędzie powinniście zawrócić i przejechać całość, lub powinna być pewna kara czasowa.

Jedyną wiedzą, jaką dotychczas dotychczas dysponowałem na temat tego typu imprez, to wspomniana wcześniej książka. OK, przyjmuje do wiadomości, że następnym razem takiej możliwości nie będzie i lepiej od razu wracać do punktu, gdzie zgubiłem trasę (odpukać). Cóż, to był mój pierwszy start. Może nie powinno się stosować taryfy ulgowej nawet dla nowicjuszy, ale na pewno w jakimś sensie pozytywnie na mnie wpłynęło i nie zniechęciłem się do dalszych startów, a to myślę też ważna sprawa.

Jesli chcesz unikać takich wpadek - to warto zainwestować przede wszystkim czas w naukę obsługi urządzenia nawigacyjnego i umiejętność jego niezłej obsługi. Dobre 90% rzekomych błędów nawigacji to są błędy ludzi nie umiejących jej obsługiwać, którzy swój brak wiedzy tłumaczą błędami urządzeń; same urządzenia nawalają stosunkowo rzadko. Nawet stare urządzenia z niskiej półki cenowej w zupełności starczą na takie imprezy, nawigowanie po asfalcie to żadna filozofia i nie wymaga od urządzenia żadnych wielkich osiągów i szybkich procesorów. Tylko mnóstwo osób nie jest w stanie sprawdzić dokładnie śladu przed imprezą, nie łapie różnic pomiędzy trasą (route) a śladem (track), nie sprawdzi jak wgrana mapa funkcjonuje na urządzeniu, jak ustawienia szczegółowości mapy wpływają na zamulanie itd. itp.

A niestety wielu ludzi wychodzi z założenia, że jak wydadzą grubą kasę na nowoczesne urządzenie - to ono będzie za nich myślało, a tak to jednak nie działa.

Przyznaje, że nie miałem czasu dokładnie się zapoznać, do tego instrukcji po polsku musiałem szukać po internecie, co trochę zajęło. Na pewno przed następną imprezą, pewnie od razu BBT, odrobię lekcje.  ;) Udział w PW dał mi sporo informacji i odpowiedzi, więc na pewno przygotowanie będzie lepsze. Mój GPS dostanie drugą szanse, ale na pewno lepiej przygotuję się na sytuację awaryjną...  :)
"Gdy wszyscy wiedzą, że coś jest niemożliwe, przychodzi ktoś, kto o tym nie wie i to robi" - A.Einstein

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: PIĘKNY WSCHÓD 2018
« 24 Maj 2018, 12:01 »
No i to jest prawidłowe podejście, najlepszym nauczycielem są własne doświadczenia, a błędów nie popełnia tylko ten kto nie próbuje. Jadąc Piękny Wschód zebrałeś wiele doświadczeń i jeśli wyciągniesz wnioski i poprawisz parę spraw, to następnym razem problemów będzie sporo mniej.

A własnie na długich imprezach doświadczenie gra dużą rolę, można nim bardzo wiele nadrobić. Wiele dość mocnych kolarsko osób ma duże problemy z logistyką, nie brakuje nawet weteranów, którzy choć wiele imprez zaliczyli to ciągle nie potrafią śladu GPS wgrać poprawnie do urządzenia i dziwią się, że ślad jest niepełny; choć o fakcie, że wiele urządzeń nie czyta śladów powyżej 10 000 punktów pisano w wielu miejscach wielokrotnie, podobnie jak o metodach skrócenia śladu. Ale dalej na prawie każdej imprezie są ludzie, co na tym wpadają, albo dzień przed orientują się, że ślad jest za krótki.

Dlatego wkładając pracę w przygotowania logistyczne - można później sporo na takim maratonie zyskać, ludzie co tę pracę wykonali nawigują bez żadnych problemów.

Offline Mężczyzna Raphael

  • lubię płynąć pod prąd i jechać pod wiatr...
  • Wiadomości: 281
  • Miasto: Garbatka-Letnisko
  • Na forum od: 07.10.2014
Odp: PIĘKNY WSCHÓD 2018
« 24 Maj 2018, 12:31 »
Zgadza się. Osobiście nigdy nie ufam pobranym śladom. Po pobraniu wykorzystuję je jako podkładkę do wyrysowania własnej trasy z której tworzę ślad. Ślad w ten sposób stworzony jest przeważnie duuuuużo lżejszy niż ten pobrany. Poza tym można w niego wpleść charakterystyczne punkty do których potem nawigacja wyświetla odległość. Każdy ultras powinien umieć o to zadbać na równi z kondycją czy serwisem roweru...

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6060
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
Odp: PIĘKNY WSCHÓD 2018
« 24 Maj 2018, 13:57 »
Można też nieopatrznie spaprać sprawę i podczas edycji nie zauważyć, że ślad przeskoczył na drogę z zakazem dla rowerów. Jak w moim przypadku rok temu, na TdPOM. Gdzie goniąc za wynikiem poszedłem prosto, zamiast przez Dargobądź i dostałem karę czasową. Jak taki ciul...
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Mężczyzna Raphael

  • lubię płynąć pod prąd i jechać pod wiatr...
  • Wiadomości: 281
  • Miasto: Garbatka-Letnisko
  • Na forum od: 07.10.2014
Odp: PIĘKNY WSCHÓD 2018
« 24 Maj 2018, 14:09 »
Można też nieopatrznie spaprać sprawę i podczas edycji nie zauważyć, że ślad przeskoczył na drogę z zakazem dla rowerów. Jak w moim przypadku rok temu, na TdPOM. Gdzie goniąc za wynikiem poszedłem prosto, zamiast przez Dargobądź i dostałem karę czasową. Jak taki ciul...
Częściej niż popełniać błędy zdarza mi się wyłapywać kwiatki "posadzone" przez organizatorów. Już nie wspomnę o sytuacji że pobrany oficjalny ślad potrafi być zrobiony w odwrotną stronę...

Offline Mężczyzna 4gotten

  • Wiadomości: 1830
  • Miasto: Stargard
  • Na forum od: 26.08.2012
Odp: PIĘKNY WSCHÓD 2018
« 24 Maj 2018, 16:19 »
Można też nieopatrznie spaprać sprawę i podczas edycji nie zauważyć, że ślad przeskoczył na drogę z zakazem dla rowerów. Jak w moim przypadku rok temu, na TdPOM. Gdzie goniąc za wynikiem poszedłem prosto, zamiast przez Dargobądź i dostałem karę czasową. Jak taki ciul...

Akurat w tym przypadku przejazd przez Dargobądź jest dużo bardziej niebezpieczny niż jazda na wprost. Najpierw lewoskręt z zazwyczaj dużym ruchem z naprzeciwka, a później lewoskręt z włączeniem się do ruchu z podporządkowanej.

Jeśli dobrze pamiętam to swego czasu organizator jednej z edycji maratonów szosowych załatwił z władzami, że kolarze mogli jechać na wprost, omijając Dargobądź.

Było to chyba wtedy kiedy wycof zaliczył Memorek  :D
dalej przed siebie... najlepiej po asfalcie ;-)

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6060
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
Odp: PIĘKNY WSCHÓD 2018
« 24 Maj 2018, 16:35 »
No, rok temu było niewolno. Się skoczyło karą
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2682
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Odp: PIĘKNY WSCHÓD 2018
« 24 Maj 2018, 16:38 »
Jeśli dobrze pamiętam to swego czasu organizator jednej z edycji maratonów szosowych załatwił z władzami, że kolarze mogli jechać na wprost, omijając Dargobądź.
Prawda


Było to chyba wtedy kiedy wycof zaliczył Memorek  :D
Nieprawda  ;D



Ale takie rzeczy robią tylko na supermaratonach, gdzie lecą duże grupy. Wtedy skręt peletonu do Dargobądzia byłby niebezpieczny. Na ultra, kiedy wracamy do Świnoujścia, większość jedzie już pojedynczo, więc spokojnie można skręcić w lewo.

Marek

Offline Mężczyzna 4gotten

  • Wiadomości: 1830
  • Miasto: Stargard
  • Na forum od: 26.08.2012
Odp: PIĘKNY WSCHÓD 2018
« 24 Maj 2018, 16:59 »
Było to chyba wtedy kiedy wycof zaliczył Memorek  :D
Nieprawda  ;D



Marek

Zwracam honor, wycof musiał być w czasie innej edycji ;D
dalej przed siebie... najlepiej po asfalcie ;-)

Offline Mężczyzna Johnny_n

  • Wiadomości: 699
  • Miasto: Bestwina
  • Na forum od: 09.05.2018
Odp: PIĘKNY WSCHÓD 2018
« 24 Maj 2018, 21:43 »
No i to jest prawidłowe podejście, najlepszym nauczycielem są własne doświadczenia, a błędów nie popełnia tylko ten kto nie próbuje. Jadąc Piękny Wschód zebrałeś wiele doświadczeń i jeśli wyciągniesz wnioski i poprawisz parę spraw, to następnym razem problemów będzie sporo mniej.

A własnie na długich imprezach doświadczenie gra dużą rolę, można nim bardzo wiele nadrobić. Wiele dość mocnych kolarsko osób ma duże problemy z logistyką, nie brakuje nawet weteranów, którzy choć wiele imprez zaliczyli to ciągle nie potrafią śladu GPS wgrać poprawnie do urządzenia i dziwią się, że ślad jest niepełny; choć o fakcie, że wiele urządzeń nie czyta śladów powyżej 10 000 punktów pisano w wielu miejscach wielokrotnie, podobnie jak o metodach skrócenia śladu. Ale dalej na prawie każdej imprezie są ludzie, co na tym wpadają, albo dzień przed orientują się, że ślad jest za krótki.

Dlatego wkładając pracę w przygotowania logistyczne - można później sporo na takim maratonie zyskać, ludzie co tę pracę wykonali nawigują bez żadnych problemów.

Bardzo możliwe, że właśnie o te punkty chodzi i temu nie chciał od pewnego momentu prowadzić. Choć jedną rzecz właśnie wyłapałem w ustawieniach: kiedy znajduję się po za trasą, wyłącza się samoczynnie. To tłumaczyłoby, czemu wyłączył się, kiedy wszedłem do budynku. Muszę jeszcze trochę pogrzebać i parę testów zrobić w najbliższych dniach. Dzięki za pomoc. ;)

Zgadza się. Osobiście nigdy nie ufam pobranym śladom. Po pobraniu wykorzystuję je jako podkładkę do wyrysowania własnej trasy z której tworzę ślad. Ślad w ten sposób stworzony jest przeważnie duuuuużo lżejszy niż ten pobrany. Poza tym można w niego wpleść charakterystyczne punkty do których potem nawigacja wyświetla odległość. Każdy ultras powinien umieć o to zadbać na równi z kondycją czy serwisem roweru...

Dobry pomysł! Szkoda, że nie spróbowałem tego zrobić na PK-5, zamiast tracić czas i kolejny raz wgrywać całość trasy. Dużo by to nie zajęło, a uniknąłbym problemu. Na przyszłość będę wiedział co robić. Dzięki. :)
"Gdy wszyscy wiedzą, że coś jest niemożliwe, przychodzi ktoś, kto o tym nie wie i to robi" - A.Einstein

Offline Mężczyzna Rado

  • Wiadomości: 1487
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 25.05.2011
Odp: PIĘKNY WSCHÓD 2018
« 17 Paź 2018, 10:29 »
Nie zauważyłem nowego tematu dla Pięknego Wschodu 2019, więc piszę tu:
"W ZWIĄZKU Z ROZBIEŻNYMI OPINIAMI O ZAPROPONOWANYM TERMINIE MARATONU – 4-5 MAJA 2019
PROSZĘ O WYPEŁNIENIE DO DNIA 31 PAŹDZIERNIKA 2018 PONIŻSZEJ ANKIETY
"
https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSdQjP-O17r8S6wx1RCyssHwnQDrAucMcHhaSVdU2IESBj8r3g/viewform
Do wyboru obecny termin: 4-5 maja lub 27-28 kwietnia.

Na podjazdach się męczę, na zjazdach odpoczywam, a na płaskim po prostu pedałuję :)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum