Maraton Karpacki Hulaka 2018

[skrzysie.k]

Koniec zapisów oraz ostateczny termin wnoszenia opłat - 15 maja br.

Do zainteresowanych został wysłany mailing :-)

[Wigor]

Krzysiek, zrób dla mnie rezerwację, ja się zgłoszę po wiśle

[skrzysie.k]

Krzysiek, zrób dla mnie rezerwację, ja się zgłoszę po wiśle

Ok, dla zwycięzców robimy wyjątki :-)

[rybadigital]

   Przez Polski Grzebień powiadacie

[skrzysie.k]

   Przez Polski Grzebień powiadacie

Hulanki tatrzańskie ☺ Jak Ci sie podoba podjazd?

[rybadigital]

Jak co roku uroczy , ale coraz niższy chyba  bo coraz szybciej na szczycie. Natomiast srodkowa część podjazdu zmienia się  od lat na coraz mniej asfaltopodobną .Żeby mi się tylko na KH zjazd w środku nocy nie trafił , uchowaj ...

[rybadigital]

A i nie wiem jak z jedzeniem bo bufet nieczynny , wygląda ,że na stałe , otwarta jest tylko lekko szpanerska hotelowa restauracja , wydaje się ,że nie całodobowo. Wody żródlanej oczywiście pod dostatkiem 

[byczys]

   Przez Polski Grzebień powiadacie

Do grzebienia jeszcze kawałek 

[kawerna]

@Rybadigital: Ładny kapelusz

[skrzysie.k]

A i nie wiem jak z jedzeniem bo bufet nieczynny , wygląda ,że na stałe , otwarta jest tylko lekko szpanerska hotelowa restauracja , wydaje się ,że nie całodobowo. Wody żródlanej oczywiście pod dostatkiem 

Restauracja (kiedyś jadalnia) schroniskowa w Śląskim Domu nigdy nie była całodobowa. Obecnie, po zamianie schroniska na hotel, obiad w szpanerskim miejscu można było zjeść zdaje się do 17:00. Natomiast dla turystów jest czynny bufet, ale ten działa od czerwca do końca września, więc jak słusznie zauważyłeś był teraz zamknięty. W bufecie posiłki wydawano do 20:00, później już tylko piwo - tyle pamiętam ;-)

Co do rekonesansu trasy byłem na Hali Boraczej - fajny, krótki, sztywny podjazd od skrętu w prawo ... wcześniej to kilka km od Węgierskiej Górki lekkiego wznoszenia się (2-3%). Asfalt na zasadniczej ściance w porządku, w jednym miejscu, kilka metrów szutrów i tłucznia, bo zeszło osuwisko. Ruch znikomy, ludzi więcej, ale wiadomo, była majówka. Na zjeździe trzeba uważać na pieszych. Końcówka do schroniska (ok. 250 m) to szuter, prawie po płaskim i przejezdny na oponach szosowych.  Byłem też na Magurce Wilkowickiej, no i tutaj jest bardziej wymagający, bo i dłuższy i stromszy podjazd. Nachylenia max ok. 17%. Asfalt bardzo dobry, choć oczywiście wąski. Droga zamknięta dla ruchu. Końcówka (ok. 150-200 m) zwartym szutrem pod schronisko.

Z obu górek są patenty na zjazd/podjazd terenowy w przeciwnych kierunkach, więc można kombinować z układaniem trasy ;-)

[kawerna]

Krzychu, sprawdziłeś ew. dostęp do pieczątek?

[skrzysie.k]

Krzychu, sprawdziłeś ew. dostęp do pieczątek?

Co do pieczątek, to postanowiłem zrezygnować z tego elementu weryfikacji. Mam gotowy projekt książeczki wyścigu, w której w odpowiednich miejscach, startujący będą wpisywać czas dotarcia do poszczególnych punktów kontrolnych. Idea książeczki, jest dwojaka: z jednej strony to pamiątka i coś, co ma zastąpić medal - nie zdradzam jak ;-), z drugiej strony, osobisty wpis do książeczki (dzień, godzina, minuta) będzie weryfikowany ze śladem. Tym samym zamiast ganiać za pieczątkami, co do których nie wiadomo, czy udałoby się zapewnić pełną ich dostępność przez cały czas trwania imprezy (dochodzi do tego problem zadbania o rower, stratę czasu, etc.) proponuję, by każdy startujący sfotografował się na tle schroniska, czy w przypadku Obidowej, na tle łatwo rozpoznawalnego tam budynku stacji benzynowej. Zdjęcia takie, będą stanowić uzupełnienie oficjalnej weryfikacji śladu przejazdu, na którą złożą się: ślad gpx (strava, endomono, ridewithgps, plik gpx, etc.) i zdjęcie osobiście wpisanych w książeczce potwierdzeń na pk. Będzie o tym komunikat techniczny i informacja na stronie. Poza tym, zdjęcia na tle schronisk, które będą pamiątką dla startujących, będzie można wrzucać w trakcie jazdy na fb/instagram/twitter/nasze forum z hasztagami #kh2018, #karpackihulaka2018, #karpackihulaka, na co bardzo liczę i do czego będę zachęcał :-)

[Rafał Górnik]

Na Race Through Poland robiliśmy zdjęcia tylko na PK i na bieżąco wysyłaliśmy zdjęcie do orga mailem, messengerem lub czymś takim i tyle, ale wiadomo, że oprócz tego był podgląd na żywo

[byczys]

Z obu górek są patenty na zjazd/podjazd terenowy w przeciwnych kierunkach, więc można kombinować z układaniem trasy ;-)

Na Boraczej byłem kilka razy i bardzo lubię ten podjazd. Może tak sentymentalnie, bo to był jeden z moich pierwszych poważniejszych podjazdów w "karierze" Nieźle się tam wtedy upociłem z pełnymi sakwami. A w dół tłukłem się własnie pieszym szlakiem w kierunku Milówki

[Adamo]

Skrzysie.k
Wrzucanie fotek lub relacja sms tak jak to robiliście na MPP. Fajnie się czyta przyznam szczerze, a i zawodnicy będą mogli przeczytać później na chłodno swoje przeżycia z trasy pisane w emocjach podczas maratonu.