Piękny Zachód 2018

[mors]

Witam na forum po dłuuuugiej przerwie....

Upolowałem Hipcię i trochę sobie pojeździliśmy. Dotąd "znałem" Ją tylko wirtualnie...

Tutaj nawigacja źle kieruje Hipcię, podobnie jak niektórych jeszcze zawodników:


na czerwono trasa oficjalna, na zielono objazd przez centrum dla chcących zwiedzać miasto.


Władowała się w centrum, nadrobiła prawie kilometr i jeszcze w gratisie dostała spory podjazd.

Tamże Ją złapałem. Z trzech filmów jako-tako wyszedł tylko jeden (nagrywane tel. stacjonarnym  )

Sam Ją namawiałem na jazdę środkiem (lepsza nawierzchnia). 
Tak poza tym to leciała jak młody BUK na płaskim pod 30stke. Podobnie leciał Celsjusz, też pod 30stke, i to nawet na podjazdach. Po 15 km dla mnie tego było już za wiele, chociaż Hipcia mówiła, że jest OK.  Ona miała ponad 1800 km w nogach a ja ponad 18... 

[RDK]

Jakie "prawdziwe solo"?

i tyle 

[4gotten]

Witam na forum po dłuuuugiej przerwie....

Upolowałem Hipcię i trochę sobie pojeździliśmy. Dotąd "znałem" Ją tylko wirtualnie...

Tutaj nawigacja źle kieruje Hipcię, podobnie jak niektórych jeszcze zawodników:

na czerwono trasa oficjalna, na zielono objazd przez centrum dla chcących zwiedzać miasto.

Władowała się w centrum, nadrobiła prawie kilometr i jeszcze w gratisie dostała spory podjazd.

A wiesz ile by czasu straciła jadąc śladem po tych szykanach? A tak płynnie, niczym TGV, nie tracąc "momentum" pomknęła dalej  I tyle ją w tym Żaganiu widzieli.

No i w ogóle zaraz będzie na mecie. "Aragorn" się patrzy i z podziwu wyjść nie może

[mors]

Płynnie? Wbiła się do centrum, a mogła objechać opłotkami. 

[tomek]

Od 17 jest już na mecie.
3 miejsce w generalce - szacun i gratulacje

[4gotten]

Gratulacje Hipcia, well done soldier, jak to u mnie w firmie mówią 

[memorek]

Hipcia, gratulacje!

Marek

[Elizium]

Piękna sprawa, niesamowicie było Cię śledzić w tej "akcji"

Gratulacje!

[sombra]

Graty. Świetna jazda.

[CFCFan]

Gratulacje HIPCIA!! Czapki z głów! Któtko mówiąc, POZAMIATAŁAŚ 😀

[Elizium]

Hehe, swoją drogą chciałbym widzieć reakcję Hipka, jak mu wreszcie ktoś zrobi to samo, co on innym. Dojedzie dziś na metę, zmarnowany, zmęczony, z oczami na zapałkach, a tam Hipcia, z piwkiem w ręku, uśmiechnięta, zadowolona podejdzie i spyta... "jak tam?"*

[memorek]

i spyta... "jak tam?"

Raczej "gdzieś się tyle czasu włóczył?"   

Marek

[martink]

i spyta... "jak tam?"

Raczej "gdzieś się tyle czasu włóczył?"   

Marek

... i z kim ?

[Hipek]

Zacznę od "błądzenia". Wersja śladu, która była udostępniona na stronie PZ była inna niż ta wgrana przez Roberta w monitoring. Tak samo zresztą było w Ludwikowicach: ślad zgrany z Gpsies prowadził przez Słupiec, a ten z monitoringu - przez Włodowice.

Co do akcji pt. "Co się dzieje z Hipkiem": mieliśmy oboje różne plany na ten wyjazd. Ja chciałem przetestować kilka rzeczy i przy okazji poprawić błędy popełnione przy MRDP, więc z założenia spałem każdej nocy, a do tego plan jazdy zakładał:
cz. 1: jazdę na podlimit (miałem rozpisane czasy dokładnie na 55 h) i tutaj bez żadnych problemów i pośpiechu dotarłem do PK Pniewy bezpieczną godzinę przed czasem
cz 2: jazdę "na zaliczenie" - miałem rozpisany wariant z przybyciem na noc z niedzieli na poniedziałek, ale po drodze (pierwszy dzień po zaliczeniu PK Pniewy był najgorętszym z całości) uznałem, że w tych warunkach nie będę usiłował się zagotować (a mimo to i tak udało mi się zaliczyć srogie odwodnienie) i zmieniłem plan na jazdę na limit.

Ostatniego dnia, czyli gdy ruszaliśmy z Wojtkiem spod Iłowej, zrobiliśmy sobie Tour de Opierniczanko i Orlen - 6,5 h jazdy i do tego aż 2 h postojów - Wojtek jechał pierwszy, znajdował Orlen, ja dojeżdżałem: kawa, ciasteczka, kanapeczki, pogawędki... i kolejny odcinek.

Hehe, swoją drogą chciałbym widzieć reakcję Hipka, jak mu wreszcie ktoś zrobi to samo, co on innym. Dojedzie dziś na metę, zmarnowany, zmęczony, z oczami na zapałkach, a tam Hipcia, z piwkiem w ręku, uśmiechnięta, zadowolona podejdzie i spyta... "jak tam?"*

I tu dochodzimy do sedna całego planu na jazdę: Hipek na metę dojechał uśmiechnięty, wypoczęty, sprawny, zadowolony, a do tego świeży na tyle, że bezpiecznie podjął się próby dojechania do Warszawy samochodem tego samego dnia (gdyby coś było nie tak, nocowałbym i jechał dnia kolejnego).

[CFCFan]

No to wszystko wyjaśniłeś Wszystko elegancko rozegrane taktycznie

Jak znajdziesz jeszcze chwilkę, to weź zrób jakieś podsumowanie PZ. Jakie wrażenia, co Ci się podobało a co nie, jak atmosfera itp. Dzięki i jeszcze raz gratulacje