Brylińce - Cisowa, oprócz podstępnych brodów i zrywki, to da się tam po deszczu jechać, czy więcej pchania?
Ciężko pisać o wycieczce. Dlatego wrzucam tutaj. Plany pokrzyzowały migdały młodszego z uczestników. Przejechaliśmy tylko małą pętlę. Duża od nightwatch'a pozostaje na później. https://photos.app.goo.gl/7mVQ9AEyWcXZpPmeA
W miniony weekend wybraliśmy się w składzie: Roch, Średni, Mikołaj i Ja, na pogranicze Polsko-Słowackie. Pomysł wycieczki ściągnęliśmy od kolegi forumowego walsodar , on był tam rok temu. Oj było bardzo miło pod względem ludzkim. Bardzo widokowo pod względem Jesiennym. I smacznie bo było ognisko, od kiełbas, grzanek po pieczone ziemniaki kończąca a i udało się wypić lanego Sariśa, więc wyjazd w pełni skonsumowany.