Podkarpacie i okolice

[EASYRIDER77]

fajowe!

[misiek]

... Kilka widoczków na fotkach.

Kręciłem się w sobotę też w tych okolicach. Przez Czudec, na Grochowiczną, później Lutoryż i Boguchwałę. A wcześniej do Strzyżowa zaglądnąłem. Opuszczony dom na fotkach (ten z nr 318) muszę kiedyś odszukać.

[R_och]

fajowe!

O tak.

... Opuszczony dom na fotkach (ten z nr 318) muszę kiedyś odszukać.

Opuszczony w sumie tak, choć znam właściciela (żeby nie było niedomówień to nie ja). Może być trudno go znaleźć. Pomimo tego, że wiedziałem jak tam trafić to las zmienił postrzeganie przestrzeni. Teraz wszystko inaczej wygląda niż 20-25 lat temu.

[Żubr]

Roch powoli wyrastasz na lidera w dostarczaniu relacji zdjęciowych, pierwszej wody, z wycieczek po kraju. 

[R_och]

Dziękuję, choć wcale się tak nie czuję. Robię po prostu to co lubię i to co obiecałem zakładając ten wątek.
Rozumiem jednak, że się podoba. Nie ukrywam, że sprawia mi to dodatkową satysfakcję.

Kilka zdjęć jesiennych krajobrazów Podkarpacia. Rzadko przeze mnie odwiedzanej części.
https://photos.app.goo.gl/g3ok49sxDimrCnpN7

[wojtek]

Miejscówki przedniej urody, trochę żal że aż tak daleko.

[R_och]

https://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=22431.msg541091;topicseen#msg541091
No to ja jechałem tak jak w załączniku.

[R_och]

No dobra kilka fotek jednak będzie:

https://photos.app.goo.gl/a3PJQvLtepLSMNV76

Jak zwykle końcem roku wybieram się w forumowym towarzystwie w pobliskie pagórki. Tym razem aura była łaskawa. Na tyle zimno, że można było jeździć, a nie taplać się w błocie. Na tyle słonecznie, że można się było cieszyć z przyjemnej jazdy. Na tyle mgliście, że można było czuć otaczającą nas zewsząd tajemnicę i magię. Ten czas pozwalał cieszyć się niespiesznie, leniwie i nostalgicznie.

[EASYRIDER77]

fajnie, muszę coś tam zorganizować. Może jeszcze jakaś ekipa bardziej z północy będzie miałą ochotę tam jechać.

[zarazek]

Świetnie się to oglądało (wszystkie 3 galerie) znad kubka gorącej kawy. Ale jak przyjrzeć się bliżej niektórym fotografiom, to zimno, ponuro i mgliście się robi na samą myśl. Nie wiem, czy bym się zdobył o tej porze roku - choć te słowackie utulnie z możliwością ognia plus żeglarskie napitki wyglądają kusząco. 

[R_och]

Gdyby ktoś się bardzo nudził to w ostatniej galerii pojawiło się trochę słowa pisanego.

[PABLO]

Gdyby ktoś się bardzo nudził to w ostatniej galerii pojawiło się trochę słowa pisanego.

I fotorelacja i tekst - bajka!

[magdad]

Pięknie mieliście. Rozważałam ten wyjazd, ale miałam inny konkurencyjne zaplanowany w tym czasie. W Ożennej tego cerkwiska nie widziałam - to mam na liście do nadrobienia. A Rufiano, coż - błąd nowicjusza, że stoperów nie wziął .

[Thedio]

A Rufiano, coż - błąd nowicjusza, że stoperów nie wziął .

No właśnie. Podobno słyszał nawet w namiocie.

[R_och]

EASY
jadąc od siebie będziesz zbierał wszystkich po drodze co to niby chcieli, a nie mogli się wybrać 

zarazek

... Ale jak przyjrzeć się bliżej niektórym fotografiom, to zimno, ponuro i mgliście się robi na samą myśl. ...

A o czym tu myśleć? Jak się zbyt długo myśli to z romantyzmu robi się pozytywizm w negatywnym odcieniu. Tu trzeba działać, a nie myśleć 

PABLO
dziękuję. Starałem się dostosować do warunków jakie zastaliśmy w terenie, a było baśniowo.

magdad, Thedio

A Rufiano, coż - błąd nowicjusza, że stoperów nie wziął .

No właśnie. Podobno słyszał nawet w namiocie.

E, nieprawda to żaden nowicjusz tylko "ultralajtowiec".
Zaś tak na poważnie to był przygotowany na wszelkie aspekty tylko nie wziął pod uwagę wybryków natury i żywiołów.
Co do cerkwiska to mnie też zaskoczyło wyłaniając się nagle zza zabudowań po PGR.