Tak. Ostatnio to całkiem zadbane miejsce z wygodami w postaci zapasu drewna czy dużego wora na śmieci.
... Tam kiedyś ludzie sporo śmieci mu zostawiali, więc nie byłbym zaskoczony, gdyby dogadał się ze strażą, żeby go informowali o takich sprawach. Bo ludzie przyjeżdżają, zostawiają syf, a on potem za własną kasę musi to sprzątać. ...
Zgadza się. Tam często wyglądało jak na wysypisku. Tak ze dwa lata temu w zasadzie cała wiata była "zagruzowana". Jednak w połowie zeszłego roku gdy wizytowaliśmy Pogórze z Królem było już czysto. I to kto inny przyznawał się do tej akcji. Oni trochę tak traktują to miejsce jako dobro wspólne pomimo, że ma właściciela.
Kontakt jakiś jest. Choć osobiście nie posiadam. Co do wideł cytując właściciela: " a żeby choć jeden jakąś buteleczkę dla Romka zostawił w podzięce za drewno i udostępnienie wiaty do noclegów".
Zaś SG nie przyjeżdża, ale miałem wrażenie, że krąży i czuwa przy pomocy drona.