Autor Wątek: Indian Pacific Wheel Race 2018  (Przeczytany 27648 razy)

Offline Mężczyzna Ricardo

  • Wiadomości: 817
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.05.2011
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 20 Mar 2018, 01:41 »
Kilka info.
Paweł jedzie na ostrym, nie na singlu.
Mam kilka mocowań na kierownicy :dwa do Wahoo, bo to na wysiegniku producent spier... ... i nie da się w nim wpiac kabla do ładowania, muszę przekładać Wahoo.
Backup to Garmin 64s, ale nie używam. Wahoo działa idealnie.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 20 Mar 2018, 02:02 »
Kilka info.
Paweł jedzie na ostrym, nie na singlu.

To już w ogóle Wesoły Romek  ;)
Nie dość, że pod górę ma przerąbane, to jeszcze na zjazdach niewiele odpocznie. Dla mnie sztuka dla sztuki, ale jak kogoś to bawi - to why not?  ;) Na razie to jeszcze luzik bo nie ma mocnych wiatrów jak w zeszłym roku, ale jak dojedzie do gór to będzie miał przerąbane

Ostre koło to z pozoru rower z niezawodnym napędem, ale i to się nie sprawdziło, bo  Paweł sporą część ostatniej nocy przed wyścigiem spędził na walce z tylną piastą.

Offline Mężczyzna Ricardo

  • Wiadomości: 817
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.05.2011
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 20 Mar 2018, 02:10 »
Zapomniałem, gdyby ktoś potrzebował mój australijski numer telefonu +61491317067

Offline Mężczyzna sombra

  • Lubię ciszę... więc kręcę głównie nocą.
  • Wiadomości: 363
  • Miasto: Skierniewice
  • Na forum od: 04.11.2016
    • blog
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 20 Mar 2018, 09:03 »
Zerknąłem na stravę - szacun.
Zacny ten podjazd przed Dangin`em

Offline Mężczyzna Vir

  • Wiadomości: 143
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 18.01.2017
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 20 Mar 2018, 10:38 »
Jeśli chodzi o podjazdy to ja czekam na Great Ocean Rd - zaczną się lasy eukaliptusowe, parę góreczek.
Największym zaskoczeniem może być część tuż za Melbourne, gdzie droga biegnie przez Dandenong NP - na niektórych podjazdach auto się strasznie męczyło.
Do tego dołożyłbym jeszcze przejazd przez Alpine NP.
Ricardo nie powinien mieć tam problemu, ale Paweł już tak.

Ricardo, gdybyś chciał na trasie zobaczyć jakieś atrakcje turystyczne to polecam to co widziałem:
- Tower Hill (3507km - przy drodze jest rezerwat w kraterze wulkanu - na małej powierzchni można zobaczyć koale, emu i żywe kangury).
- rejon 12 Apostołów i parę wcześniejszych widoczków (3579 km) - jest to przy drodze, tylko sporo ludzi;
- w Dandenong NP masz jedne z najwyższych drzew świata.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 20 Mar 2018, 10:45 »
Ricardo, gdybyś chciał na trasie zobaczyć jakieś atrakcje turystyczne to polecam to co widziałem

Oj to nie na tej imprezie  :lol:
Przy 300km na dobę to tylko jedziesz, jesz i śpisz. Turystyka ogranicza się tylko do tego co bezpośrednio z szosy zobaczysz, więc niestety sporo trasy przepływa między palcami, a tym bardziej o takiej porze roku, gdzie noce trwają po 12h i wiele miejsc mijasz po ciemku. To jest niestety ból dla osób wchodzących do ultra z turystyki, chciałoby się czasem zjechać parę km w bok żeby coś ciekawego zobaczyć - ale czas goni nas  ;)

Offline Mężczyzna DiDżej

  • Wiadomości: 776
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.10.2013
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 20 Mar 2018, 10:58 »


Life is like riding a bicycle. To keep your balance you must keep moving.
Albert Einstein

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 20 Mar 2018, 11:04 »
Cytuj
bo to na wysiegniku producent spier... ... i nie da się w nim wpiac kabla do ładowania

Nastepnym razem  :P takie cos powinno sie nadac:




("right angle micro USB")

Offline Mężczyzna Vir

  • Wiadomości: 143
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 18.01.2017
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 20 Mar 2018, 11:32 »
Oj to nie na tej imprezie  :lol:
Przy 300km na dobę to tylko jedziesz, jesz i śpisz. Turystyka ogranicza się tylko do tego co bezpośrednio z szosy zobaczysz, więc niestety sporo trasy przepływa między palcami, a tym bardziej o takiej porze roku, gdzie noce trwają po 12h i wiele miejsc mijasz po ciemku. To jest niestety ból dla osób wchodzących do ultra z turystyki, chciałoby się czasem zjechać parę km w bok żeby coś ciekawego zobaczyć - ale czas goni nas  ;)
Dlatego wybrałem tylko te miejsca co albo zobaczy z jezdni, albo jak przy Apostołach ma 50m od drogi :)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 20 Mar 2018, 12:18 »
Widać, że się psują warunki, dzisiaj na Nullarborze wieje przeciwny wiatr 4-6m/s, na takim odkrytym terenie to daje mocno w kość, już widzę, że ludzie na to narzekają.
Ale Abdullah twardo jedzie, już wyrobił sobie dużą przewagę 150km nad drugim zawodnikiem. To gościu co się mocno na ten wyścig szykował, w zeszłym roku dokładnie śledził rywalizację, wyjeżdżał samochodem na trasę, a następnie dużo trenował na kolejną edycję. Ale porównując z zeszłym rokiem, gdzie była bardzo mocna obsada - widać różnice. Allegaert w tym samym miejscu był ok. 8h wcześniej, a przecież w 2017 była sporo gorsza pogoda. Ale to już byli najmocniejsi na świecie, do tego rywalizacja Halla z Allegaertem obu mocno nakręcała do większego wysiłku.


A w relacji widzę, że znowu powielają ten sam beznadziejny błąd z zeszłego roku, czasy zawodników jak na nich klikniemy są wg lokalnego czasu, czyli po zmianie strefy czasowej jak ktoś ją przekroczy, więc różni zawodnicy w relacji mają różne strefy czasowe. Zupełnie bez sensu bo trzeba to przeliczać, a jeszcze w Australii są strefy gdzie zmienia się czas nie o równą godzinę, a np. o 1:30h, do tego jeszcze dojdzie zmiana czasu w następny weekend. Na TransAm to było dużo lepiej rozwiązane, oficjalnym czasem wyścigu był czas miejsca startu i w całej relacji tylko ten czas obowiązywał.



Offline Mężczyzna DiDżej

  • Wiadomości: 776
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.10.2013
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 20 Mar 2018, 13:31 »
Life is like riding a bicycle. To keep your balance you must keep moving.
Albert Einstein

Offline Mężczyzna CFCFan

  • Wiadomości: 470
  • Miasto: Godów
  • Na forum od: 12.05.2014
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 20 Mar 2018, 20:13 »
Kurde, nawet nie wiedziałem, że takie rekordy istnieją :D

https://www.youtube.com/watch?v=MukfVMpudtA

Offline Mężczyzna DiDżej

  • Wiadomości: 776
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.10.2013
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 20 Mar 2018, 20:33 »

Life is like riding a bicycle. To keep your balance you must keep moving.
Albert Einstein

Offline Mężczyzna vuki

  • Wiadomości: 1018
  • Miasto: Rawicz
  • Na forum od: 16.04.2014
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 20 Mar 2018, 20:52 »
Hotel, prysznic ... mamy jakieś święto?  ;D
MiRowerDajePower

Online Mężczyzna 4gotten

  • Wiadomości: 1830
  • Miasto: Stargard
  • Na forum od: 26.08.2012
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 20 Mar 2018, 20:52 »
Kurde, nawet nie wiedziałem, że takie rekordy istnieją :D

https://www.youtube.com/watch?v=MukfVMpudtA

Ciekawe jaki jest ten oficjalny rekord?
dalej przed siebie... najlepiej po asfalcie ;-)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum