Autor Wątek: Indian Pacific Wheel Race 2018  (Przeczytany 27645 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 20 Mar 2018, 21:23 »
Hotel, prysznic ... mamy jakieś święto?  ;D

Tego czy jest hotel to nie wiadomo, może być zadaszenie koło hotelu ;). Ale skoro miało padać w nocy - to może Rysiek wziął i pokój, żeby się lepiej zregenerować, bo ostatniego dnia wiatr mocno wymęczył zawodników na tych równinach.
Ciekawe jaki jest ten oficjalny rekord?
Żartował przecież.
No i warto też dodać, że Paweł również bardzo ładnie jedzie, ma już 1320km w 4 doby (więc powyżej 300km dziennie, choć oczywiście z handicapem pierwszych dwóch dni, gdzie się jedzie dużo więcej niż w kolejnych), nie aż tak mocne tempo jak Rysiek, który ma 1490km, ale całkiem przyzwoicie, obecnie 11 miejsce na ok. 50 osób. Zobaczymy czy takie tempo utrzyma jak się zaczną góry, bo na tym ostrym kole bedzie mu sporo trudniej niż innym

Offline Mężczyzna Ricardo

  • Wiadomości: 817
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.05.2011
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 21 Mar 2018, 00:42 »
Hotel, prysznic ... mamy jakieś święto?
Nic z tych rzeczy. Spałem na terenie hotelu pod jakąś wiatą. Jedyne udogodnienia to że rano do kibelka miałem 10 metrów

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 21 Mar 2018, 00:51 »
Gdyby Didżej już spał...


Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 21 Mar 2018, 09:46 »
Abdullah już do Ceduny (1980km) dotarł, która jest takim końcem pustkowi, choć dopiero od Port Augusta na 2400km trasa zupełnie zmienia oblicze. A Stephane Ouala tradycyjne z mistrzowską organizacją :P
"Headwind, no room booked, no sleep, no shower, batterie bank dead, and now part 1600 to 2400km missing from Garmin."

To bardzo mocny zawodnik, ale słabiutko zorganizowany, na TCR odwalił jeszcze lepszą akcję, trasę sobie tak zaplanował, że dopiero ją jadąc się zorientował że przeprawa przez góry w rejonie Davos nie jest po asfalcie, tylko pieszą przełęczą powyżej 2000m. No i w nocy przeprawiał się przez te góry z rowerem na plecach  :P

Tutaj na szczęście do 2400km trasa jest prosta jak drut, jedzie się po prostu główną drogą, więc nawet bez Garmina nie powinien zabłądzić. Ale jeśli jest nawigatorem takim jak organizatorem - to kto wie ;).

Myślę, że wszyscy poza Abdullahem są w zasięgu Ryśka, to dopiero 1/3 trasy i osoby nie robiące wielkich średnich, ale bardzo wytrzymałe będą zyskiwać.

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 21 Mar 2018, 10:53 »
"Headwind, no room booked, no sleep, no shower, batterie bank dead, and now part 1600 to 2400km missing from Garmin."


A to jest potrzebny Garmin (GPS) dla pierwszej części wyścigu?
Przecież tam droga prosta jak drut.
Na profilu, coś w ok. 1tyś, widziałem 100km prostej, bez zakretów i wzniesień - no masakra :)

Pitstopy trzeba sobie tylko sprawdzić/wyznaczyć.

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 21 Mar 2018, 11:14 »
No i w nocy przeprawiał się przez te góry z rowerem na plecach  :P
Ale nie pobił Twojego rekordu na 2499? Chociaż za przeprawę nocą to powinno się te kilka metrów jednak za trudność dodać.
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Mężczyzna sombra

  • Lubię ciszę... więc kręcę głównie nocą.
  • Wiadomości: 363
  • Miasto: Skierniewice
  • Na forum od: 04.11.2016
    • blog
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 21 Mar 2018, 12:43 »
"Headwind, no room booked, no sleep, no shower, batterie bank dead, and now part 1600 to 2400km missing from Garmin."


A to jest potrzebny Garmin (GPS) dla pierwszej części wyścigu?
Przecież tam droga prosta jak drut.
Na profilu, coś w ok. 1tyś, widziałem 100km prostej, bez zakretów i wzniesień - no masakra :)

Pitstopy trzeba sobie tylko sprawdzić/wyznaczyć.

Ale takie proste to muszą nieźle działać na psyche...

Offline Mężczyzna DiDżej

  • Wiadomości: 776
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.10.2013
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 21 Mar 2018, 14:41 »
Life is like riding a bicycle. To keep your balance you must keep moving.
Albert Einstein

Offline Mężczyzna 4gotten

  • Wiadomości: 1830
  • Miasto: Stargard
  • Na forum od: 26.08.2012
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 21 Mar 2018, 15:19 »
Wziąłby upiekł tę jaszczurkę co sie mu w twarz na zdjęciu śmieje ;)
dalej przed siebie... najlepiej po asfalcie ;-)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 21 Mar 2018, 15:31 »
Ciężka jazda jest w takich warunkach, to nie wypasy jak w Polsce, gdzie pełno sklepów i stacji 24h. Tu masz czasami przeskoki po prawie 24h, a jak nam to wypadnie w takich godzinach, gdzie już zamknięte - to już mocna cienizna. Szczególnie irytujące jest jak trafił Rysiek, że liczysz, że będzie otwarte, a tu guzik. Widać, że jednak na taką jazdę warto wozić sporo większe zapasy niż standardowo bo można się nieźle przejechać.

Ale to już końcówka takich terenów, od Ceduny (koło 2000km) już będzie więcej cywilizacji.

Offline Mężczyzna DiDżej

  • Wiadomości: 776
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.10.2013
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 21 Mar 2018, 15:53 »
Ciężka jazda jest w takich warunkach, .........
Jak rozumiem jak jechaliście TCR to takich sytuacji nie mieliście?
Life is like riding a bicycle. To keep your balance you must keep moving.
Albert Einstein

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 21 Mar 2018, 16:05 »
Jak rozumiem jak jechaliście TCR to takich sytuacji nie mieliście?

TCR to jednak Europa, są oczywiście kraje gdzie jest sporo gorzej niż w Polsce (generalnie kraje zachodnie, szczególnie w weekend), ale to jednak zupełnie inna sprawa niż jazda po półpustyni, gdzie są tylko "oazy" co 100-200km. Ale Rysiek ma już ponad 1700km, od 2000km będzie lepiej, a może nawet i wcześniej, bo z mapy widać, że już przed Ceduną jest więcej miejscowości.

Offline średni

  • Wiadomości: 1383
  • Miasto: Strzelce Op.
  • Na forum od: 18.02.2009
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 21 Mar 2018, 20:18 »
Zwracam się do szacownego grona wielbicieli takiej jazdy i ultrasów oraz do szerokiej braci forumowej,która byłaby chętna,ale z dobrego serca nie z przymusu ;D coś wrzucić do Ryśkowej sakwy,żeby zapasy uzupełnić bo dziura się zrobiło i sporo wyleciało ;),jest taka możliwość i dostałem zielone światło od Ricarda i Administracji,gdyby znaleźli się chętni to reszta na priv.z oczywistych powodów.Jeżeli nie to proszę niepotrzebnie nie komentować tej informacji z przyczyn oczywistych.Pzdr.
Kto nie podróżuje nie zna wartości człowieka.
"Góry Uczą Pokory"

Offline Mężczyzna DiDżej

  • Wiadomości: 776
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.10.2013
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 22 Mar 2018, 00:41 »
Przyłączam się do wcześniejszego posta. Jak widać sił potrzeba dużo.  :)
Life is like riding a bicycle. To keep your balance you must keep moving.
Albert Einstein

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 22 Mar 2018, 02:38 »
Nie pisał jak z wodą. Ile on jej wiezie?

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum