Autor Wątek: Indian Pacific Wheel Race 2018  (Przeczytany 27649 razy)

Offline Mężczyzna yaroo

  • Wiadomości: 14
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 24.07.2015
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 27 Mar 2018, 21:21 »
Dla zainteresowanych - Paweł Pulawski na ostrym kole.



Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 27 Mar 2018, 21:38 »
Z tego co czytałem na FB Paweł zgubił gdzieś na trasie zapasowe zębatki do koła (miał kilka różnych rozstawów), tutaj nawiązuje do tego, choć ciężko zrozumieć, czy mówi że żałuje że nie ma zębatek w sensie tych zgubionych, czy w sensie roweru z przerzutkami. Ciężką ma przeprawę w tych górach. Krótki podjazd jeszcze się siłowo wepchnie, ale takie jak będą w Alpach Australijskich to już pewnie częściowo będzie musiał wpychać. Ale formę ma bardzo przyzwoitą, naprawdę świetnie jedzie, utrzymać średnią 300km/dzień nawet na zwykłym rowerze nie jest łatwo. Trochę go pewnie napędza rywalizacja z drugim zawodnikiem na ostrym kole - Josephem Kendrickiem, który tak wisiał za Pawłem ok. 100-200km, ale teraz udało mu się odskoczyć już na ponad 300km, tak więc tę rywalizację raczej powinien wygrać  ;)

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 28 Mar 2018, 02:33 »
A on wymieniając zębatki przypina/odpina ogniwa z łańcucha?

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 28 Mar 2018, 02:48 »
Wydaje mi się że długie poziome dropouty pozwalają na dość duży zakres zębatek w tym temacie, bez zmieniania długości łańcucha.

Offline Mężczyzna DiDżej

  • Wiadomości: 776
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.10.2013
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 28 Mar 2018, 06:45 »

Life is like riding a bicycle. To keep your balance you must keep moving.
Albert Einstein

Offline Mężczyzna kosola

  • Kosma
  • Wiadomości: 377
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 05.01.2016
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 28 Mar 2018, 08:40 »
Zapewne o kilka milimetrów przesuwa koło do przodu lub do tyłu, w zależności od wielkości zębatki.

Offline Mężczyzna Dziadek

  • Wiadomości: 1548
  • Miasto: Szczytno, Pionki
  • Na forum od: 05.01.2017
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 28 Mar 2018, 09:10 »
Z tego co czytałem na FB Paweł zgubił gdzieś na trasie zapasowe zębatki do koła (miał kilka różnych rozstawów), tutaj nawiązuje do tego, choć ciężko zrozumieć, czy mówi że żałuje że nie ma zębatek w sensie tych zgubionych, czy w sensie roweru z przerzutkami. (...)
Przed erą przerzutek jechało się Giro z dwoma wielkościami zębatek po obu stronach piasty (coś jak flip-flop ale obie na wolnobieżce). Trochę mała rozpiętość ale przynajmniej się nie gubiło...

Offline Mężczyzna DiDżej

  • Wiadomości: 776
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.10.2013
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 28 Mar 2018, 11:06 »

Life is like riding a bicycle. To keep your balance you must keep moving.
Albert Einstein

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 28 Mar 2018, 11:22 »
Znaleźli te zgubione zębatki Pawła z Port Augusta - i mają mu wysłać za Melbourne, tuż przed górami, tak więc będzie mu łatwiej w górach
 :P



A tymczasem wycofał się Daniel Welch, który długo jechał w trójce za Abdullahem. Ciekawy zawodnik, podobno przed wyścigiem jego rekordem długiego dystansu było 200 mil (koło 320km). A tutaj pomimo takiego niewielkiego doświadczenia był w stanie więcej jechać średnio przez 11 dni. Ale też wyeksploatował organizm bardzo mocno i zrezygnował w rejonie Melbourne.


A on wymieniając zębatki przypina/odpina ogniwa z łańcucha?

Ze zdjęć wygląda, że jednak zmienia długość łańcucha, chyba że to naprawa zerwanego łańcucha. Na Nullarborze wspominał na filmikach że zmieniał zębatkę, a to zdjęcie z tego rejonu

Offline Mężczyzna kosola

  • Kosma
  • Wiadomości: 377
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 05.01.2016
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 28 Mar 2018, 14:00 »
Ma Paweł serducho do jazdy. Mnie już dawno szlag jasny by trafił gdybym musiał się tyle zajmować sprzętem. No ale wiedział chłop na co się porywa, jego decyzja. Już się nie mogę doczekać jego slajdowiska. W zeszłym roku przyjechał do Poznania, by opowiedzieć o TCR. O IPWR na pewno też będzie prezentacja.

A tymczasem The Dark Knight "wyprzedził" Abdullaha. TDK jedzie co prawda krótszą i łatwiejszą (zupełnie nieoficjalną) drogą. Ciekaw jestem jak na to zareaguje Abdullah, który już od kilku godzin odpoczywa pod sklepem spożywczym. Świadomość, że ktoś może być na mecie szybciej niż on ( podczas gdy przez cały wyścig był na czele) może go nieźle zirytować, nawet gdy ten ktoś jechał zupełnie inną trasą.

Offline Mężczyzna vuki

  • Wiadomości: 1018
  • Miasto: Rawicz
  • Na forum od: 16.04.2014
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 28 Mar 2018, 14:08 »
Ale na foto widać, że zakres kilku cm jest więc pewnie nie zawsze trzeba kombinować z łańcuchem.
MiRowerDajePower

Offline Mężczyzna kosola

  • Kosma
  • Wiadomości: 377
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 05.01.2016
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 28 Mar 2018, 15:06 »
Tyle, że w tym roku to nie wyścig.

no i dlatego lider jedzie ze średnią 400 km na dobę ;) Kilka osób na pewno się ściga, na pewno.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 28 Mar 2018, 16:22 »
Coś jak kategoria sport na ultramaratonie w Polsce ... tak mi się skojarzyło. Tyle, że w tym roku to nie wyścig.

Nie inaczej  ;)
Wiadomo, że realnie nie ma mowy o współzawodnictwie, bo TDK jechał sporo krótszą trasą - ale zawsze to trochę może wkurzyć i wyzwolić dodatkową energię  :P
no i dlatego lider jedzie ze średnią 400 km na dobę ;) Kilka osób na pewno się ściga, na pewno.

Parę osób zdecydowanie się ściga, tylko ciężko to ocenić, na ile jadą zgodnie z regułami IPWR. Z przodu pewnie bardziej to respektują, z tyłu już mniej. No i widać że dużo osób się wycofało po dotarciu w rejon Adelaidy - to pokazuje skalę trudności tej imprezy.

Offline Mężczyzna kosola

  • Kosma
  • Wiadomości: 377
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 05.01.2016
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 28 Mar 2018, 16:37 »
Ciekaw jestem zdania Ryśka co do trudności IPWR w porównaniu do TCR czy TABR.
Chyba mało jest osób, które mają ukończone , czy nawet zaliczone uczestnictwo, we wszystkich tych 3 wyścigach.
« Ostatnia zmiana: 28 Mar 2018, 18:26 kosola »

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Indian Pacific Wheel Race 2018
« 28 Mar 2018, 21:01 »
A ten The Dark Knight dziwnie jedzie, podobno tej drogi pierwszego przejazdu też się tak do końca nie trzyma. No i jak się patrzy na jego drogę - to jedzie przede wszystkim najgłówniejszymi szosami, teraz pewnie najbardziej ruchliwą szosą Australii Melbourne - Sydney. Nawet jak tak jechał ten pierwszy co zaliczył to na rowerze - to raczej średni pomysł, żeby tak mało atrakcyjną drogą jechać.

Na pierwszym odcinku Perth - Port Augusta to nie ma po prostu wyjścia, to jedyna szosa w tym rejonie, więc trzeba jechać z tirami, a jak czytam - to mnóstwo zawodników narzeka na ruch i fatalne zachowania kierowców ciężarówek, Paweł miał jakieś groźne zajście z tirem, inny człowiek miał groźną wywrotkę po tym jak go zepchnęła ciężarówka. Ale dobrowolnie jechać drugą część trasy takimi szosami, jak są wiele ciekawsze i spokojne alternatywy - to ciężko zrozumieć.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum