Autor Wątek: Z biegiem Liswarty  (Przeczytany 675 razy)

Offline Mężczyzna MichałD

  • Wiadomości: 476
  • Miasto: Jura Krakowsko-Częstochowska
  • Na forum od: 27.11.2013
    • Między Wartą, Pilicą i Nidą
Z biegiem Liswarty
« 20 Paź 2017, 09:58 »
Trasa którą zaplanowałem zimą, lecz tradycyjnie z powodu braku wolnego czasu/pogody/chęci do jazdy "na zachód" nie wybrałem się wcześniej. Od prawie 2 tygodni "walczę" z paskudnym przeziębieniem w czym weekendowa komercyjna wycieczka po Jurze nie bardzo pomaga, lecz przy wyczekiwanym prawdziwym babim lecie grzechem było by w domu siedzieć. W niedzielę wieczorem rysuję trasę, wgrywam track do smartfona i poniedziałkowym rankiem z rowerem w samochodzie jadę do Nowej Wsi, a dokładnie do centrum handlowego Auchan/Decathlon (CH Poczesna). Od rana piękne słońce, choć jeszcze chłodno i co gorsze wieje z zachodu chyba mocniej niż w prognozie zapowiadano...

Dystans 180km, czas ok. 11:30h (całego wyjazdu, łącznie ze wszelkimi postojami)
CH Poczesna - Kamienica - Rudnik - Babienica - Mzyki - Boronów - Lisów - Kamińsko - Ługi - Podłęże Szlacheckie - Starokrzepice - Krzepice - Danków - Rębielice Szlacheckie - Popów - Bujecko - Kule - Trzebca - Kuźnica - Ostrowy nad Okszą - Kuźnica Kiedrzyńska - Biała - Częstochowa - Brzeziny - CH Poczesna

Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_16102017.php


Mapa wycieczki wygenerowana na GPSies.com


Wjazd do Poczesnej po klinkierówce z lat 30-tych XXw.


U źródeł Liswarty - to ten wysięk między punktem wykonania zdjęcia a rowerem.


Na ogrodzonym terenie pod dębami odpoczywają bizony, eee wróć to zdaje się tylko włochate krowy szkockiej rasy wyżynnej...


Most nad Liswartą na drodze między Panoszowem a Ługi-Radły


Dotarłem do Nowokrzepic (faktycznie doskonale czytelny układ urbanistyczny), dokładniej na położony w zachodniej części XVIIIw. krzepicki kirkut.


Spiętrzona rzeka powyżej młynu/MEW Regina


Kuźnica Nowy Folwark (łuszczarnia szyszek), jesienne ognisko i zapach palonych liści przy DW492.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.

Offline Mężczyzna WujTom

  • Administrator
  • Wiadomości: 2181
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 17.10.2016
    • Wuj Tom w podróży
Odp: Z biegiem Liswarty
« 20 Paź 2017, 11:30 »
Niezła trasa i krowiny fajne.
Wolność kocham i rozumiem
Wolności oddać nie umiem ...


Offline Mężczyzna R_och

  • Talizman słońca 🌞
  • Wiadomości: 1765
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 16.03.2015
Odp: Z biegiem Liswarty
« 20 Paź 2017, 11:33 »
Michał, bardzo urzekła mnie ta okolica już w tamtym roku. Szczególnie droga przebyta wzdłuż rzek Kocinki i Liswarty czyli od Kuźnicy (gdzie spaliśmy w namiotach stanicy harcerskiej) aż po Ługi-Radły (gdzie rozbici byliśmy 200 m od młyna przy polnej drodze koło jazu). Szczególne wrażenie wywarł na mnie kirkut w Krzepicach oraz przebieg drogi wzdłuż cieków wodnych. Natomiast zawiedziony byłem Dankowem, po którym sobie więcej obiecywałem.
Czekam na kolejne wydanie Jury w odcinkach.   
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
- Gandhi

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3323
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Odp: Z biegiem Liswarty
« 20 Paź 2017, 11:36 »
A mnie bardzo podoba się klinkierówka z lat 30-tych. Taka "wypucowana" chyba na poczet zdjęć. ;) POzdrawiam

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Mężczyzna MichałD

  • Wiadomości: 476
  • Miasto: Jura Krakowsko-Częstochowska
  • Na forum od: 27.11.2013
    • Między Wartą, Pilicą i Nidą
Odp: Z biegiem Liswarty
« 22 Paź 2017, 14:06 »
@R_och oglądałem Twą relację z wyjazdu na Jurę, tracki również, fragmenty naszych tras z części powiedzmy Wieluńskiej się pokrywają. W temacie urzekania u mnie troszkę inaczej sprawa wygląda - mieszkam i na co dzień pracuję w terenie krajobrazowo bardzo urozmaiconym więc z zauroczeniem np. obszarem "PK Lasy nad Górną Liswartą" nie tak prosto. Oczywiste że to spore uproszczenie, jednak za górami nie przepadam i niewiele terenów w naszym kraju przebija Jurę ;)

Natomiast nad dolną Liswartą bywam regularnie i w wielką przyjemnością, podobnie jak na Wielkim Łuku Warty. Weekendami w sezonie ludzi bywa sporo, jednak mam to szczęście iż w chłodnej porze roku mogę bardzo swobodnie czasem dysponować, a wtedy spokój na całej Jurze K-Cz i Wieluńskiej niesamowity. Na forum wrzucam relacje z dłuższych, dla mnie oczywiście, wyjazdów rowerowych, natomiast na swojej stronie troszkę więcej fotorelacji również z pieszych spacerów, czy kajaków.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.

Offline Mężczyzna R_och

  • Talizman słońca 🌞
  • Wiadomości: 1765
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 16.03.2015
Odp: Z biegiem Liswarty
« 22 Paź 2017, 21:48 »
Całkowicie rozumiem Twoje stanowisko. Najtrudniej jest zachwycać się tym co nas otacza w życiu codziennym. Jednak ja cały czas odkrywam piękno w około.
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
- Gandhi

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Odp: Z biegiem Liswarty
« 23 Paź 2017, 13:21 »
I kolejna bardzo fajna wycieczka. Trafiła Ci się wyśmienita pogoda. Bardzo dobra widzialność.

... za górami nie przepadam i niewiele terenów w naszym kraju przebija Jurę ;)...
Ja góry lubię, ale zgadzam się, że Jura jest w czołówce fajnych regionów Polski.
Zauważyłem coś jescze: Masz, Michale, miłą umiejętność pokazywania piękna miejsc, że tak powiem, nieoczywistych  :)
Dzięki.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum