Nawigacja "Karoo" firmy Hammerhead

[oll]

Drugi incydent też już za Magdą. Może pomóc, ale nie musi, aktualizacja oprogramowania (drugiemu egzemplarzowi obecnemu na tym samym wyjeździe aktualizacja nie pomoże).

drugie urządzenie było testowane pod kątem wytrzymałości materiałowej.
Osoba testująca siedząc na krawężniku scrolowała mapę, jedząc w tym samym czasie bułkę z serem, majonezem, cebulą i ogórkiem. Karoo wyśliznęło się, upadło na asfalt i pękło. Dla porównania eTrex 30x znosi zderzenia czołowe, upadki przy dużych prędkościach, upadki z wysokości na klatce schodowej i poza jednym incydentem, kiedy trzeba było wymieniać urządzenie z powodu zbitego ekranu, obudowie nic nigdy się nie stało.

[Wilk]

A producent tak zachwala tę pancerność tego urządzenia, tę tytanową obudowę 

[Rolf]

Co do wagi, to Etrex35t jest minimalnie lżejszy od Karoo.

Co do odporności na upadki, to faktycznie ten Garmin jest dość odporny, mój niejeden raz wypadł przy pełnej prędkości z mocowania i jeszcze żył... Chociaż może prze to w końcu zaczął mu się ekran rozlewać?
Co do Karoo to nie wiem, bo mocowanie go trzyma, więc crash testów żadnych nie było :-) Z dwojga złego wolę jednak mój drugi licznik, czyli podejście siedzi-na-kierownicy, niż podejście garminowe, czyli wypada-ale-żyje :-)

[wojtek]

Przepraszam, jeśli to nieodpowiedni wątek, ale skoro pojawia się temat, to pytanie techniczne - co robicie w czasie jazdy z etreksami, że wam tak czesto wypadają? Przez ponad pięć lat wypadł mi trzy razy, a załatwiłem go w końcu rzucając weń kamieniem, kiedy już leżał w namiocie.

[Borafu]

Jeśli mają uchwyty z Ali (jak ja) to aż tak wiele nie trzeba.
Mój dostał dodatkowe zabezpieczenie, bo uchwyt jednak za mocno go nie trzymał i zdarzyło mu się wypaść (przezornie miałem go na smyczy, więc tylko sobie podyndał).
Uchwyt był chyba ze 4 razy tańszy od oryginału, więc per saldo jestem zadowolony, bo zamiast jednego kupiłem uchwyty do wszystkich rowerów.

[worek_foliowy]

Ten oryginalny jest chyba raczej 8 razy droższy. Jeśli coś się wytarło, to najlepiej wymienić na nowe. Jeszcze nigdy Etrex 30 mi nie wpadł, ale ja przejechał z nim pewnie niecałe 10 tys. km. Za to ostatnio mocowanie pękło tuż przy mocowaniu zipów - chyba akurat to oryginalne ;]

[dodoelk]

Mi Dakota kilkukrotnie wypadała z oryginalnego mocowania, ale zawsze miałem ją na sznurku. Prostym rozwiązaniem okazało się naklejenie zwykłej czarnej taśmy izolacyjnej na "płozy", wchodzi ciężko i się trzyma.

[Wilk]

Przepraszam, jeśli to nieodpowiedni wątek, ale skoro pojawia się temat, to pytanie techniczne - co robicie w czasie jazdy z etreksami, że wam tak czesto wypadają? Przez ponad pięć lat wypadł mi trzy razy, a załatwiłem go w końcu rzucając weń kamieniem, kiedy już leżał w namiocie.

Jeśli komuś wypada 10 razy i nie wpadnie na zamontowanie smyczy  ubezpieczającej - to już do siebie może mieć pretensje.

Ja używałem zauważalnie cięższego i większego od Etrexa GPSMap 62 i może ledwie ze 2 razy mi wypadł, a zrobiłem z nim tysiące km. Jechałem z nim m.in. terenowe TransAlpy, gdzie wibracji było od groma. Ale ja miałem oryginalne mocowanie, nie badziew z Ali, a plecki w tym modelu Garmina mają elementy metalowe, to pewnie trochę lepiej trzyma. I widziałem na ile mocno to siedzi, więc nie musiałem stosować zabezpieczeń. Ale jak widzimy, że za lekko siedzi - to stosuje się smycz (do której te urządzenia mają mocowania). Trzeba pamiętać, że zarówno Etrexy jak i GPSMap - to są odbiorniki dedykowane do turystki pieszej, można je stosować na rower, ale nie do tego są zoptymalizowane.

[Raphael]

Kiedyś GPSMap 62 wylatał mi na kamienie i pękła szybka. Po wymianie szybki zainwestowałem w uchwyt RAM. I teraz garmin już nie wylata ;-)

[Wilk]

Uchwyt RAM porządnie trzyma urządzenie, lepiej niż garminowski, ale wygląda to słabo, mocno do góry podnosi urządzenie.

Wygoda mocowania to jest spora przewaga tych typowo rowerowych nawigacji nad turystycznymi. One są znacznie węższe, więc jest najwygodniejszy typ mocowania obrotowego.

[kawerna]

Uchwyt RAM porządnie trzyma urządzenie, lepiej niż garminowski, ale wygląda to słabo, mocno do góry podnosi urządzenie.

Ale  jest gdzie kask odłożyć, jak się pod sklepem zatrzymam. Wiem bo tak robię.

[Wilk]

Dokładnie, do tego to będzie jak znalazł 

[Rolf]

Jeśli komuś wypada 10 razy i nie wpadnie na zamontowanie smyczy  ubezpieczającej - to już do siebie może mieć pretensje.

Ja myślę, że w takim przypadku pretensje do Garmina są mocno uzasadnione ;-)

A tak btw, jak na MP 2018 w środku nocy wpadłem na kostkę brukową, to mój garniacz wyleciał z takim impetem, że go smycz nie uratowała - zwyczajnie się z niej zerwał.

A co patentów z taśmą klejącą, to IMO najsensowniejszą przeróbką - którą tutaj na forum ktoś podsunął - to podgrzanie i odpowiednie wygięcie uchwytu, żeby wystygł w trochę innym kształcie. Albo... Nie kupowanie tego badziewia :-)

[Frugo]

czy Administrator może wyciąć wypowiedzi nie dotyczące Karoo?
Bo chyba od Garmina jest osobny wątek.

[kawerna]

czy Administrator może wyciąć wypowiedzi nie dotyczące Karoo?
Bo chyba od Garmina jest osobny wątek.

Gdyby administrator miał wycinać wszystkie OT z wątków na tym forum to brakło by mu czasu na sen A robi to pro bono czyli za bezdurno

A na dodatek Ty i ja dodaliśmy kolejne OT.