Czy można wyprać namiot w pralce?

[wojtek]

W SB wina nigdy nie kupowałem, tanie wyroby z pvc były w

W?

Jestem święcie przekonany, że wpisałem overskot bolaget, ale pewnie z błędem i wykasowało....

Chodziło mi o to - https://www.öob.se/

[memorek]

Ja bym prał w pralce. Ostatecznie, w czym kręcenie namiotu w bębnie różni się  od masakrowania go (mokrego) przy zwijaniu i wpychaniu do ciasnego pokrowca?

Marek

[m.arek]

Zapytam nieśmiało, czy nie można zapytać producenta?

[M-kwadrat]

Ja bym prał w pralce. Ostatecznie, w czym kręcenie namiotu w bębnie różni się  od masakrowania go (mokrego) przy zwijaniu i wpychaniu do ciasnego pokrowca?

Ja bym się bał. Co do różnic to chyba najistotniejsza będzie ilość powtórzeń.

[suchyy]

Raz wszystko można!

[jark]

... ja bym postąpił tak, jak z odzieżą techniczną , tym bardziej , że chodzi tu
nie o usuwanie plam i zabrudzeń a tylko o doznania zapachowe...
... szare mydło (żaden biały jeleń)  a potem wypłucz w impregnacie
do odzieży zewnętrznej  ...

jarek

[Janus]

Chodziło mi o to - https://www.öob.se/

Dzięki za link, nie wiedziałam o istnieniu tego sklepu. Znalazłam jednak tylko wanienkę 60 litrów za 230 koron (https://www.xn--ob-eka.se/heminredning/smaforvaring/lador-korgar/plastbalja-3101547). W pralni mamy chyba sporą umywalkę, może tam upierzemy śmierdziucha

[Mariusz]

Wypłukałbym w wannie w samej wodzie, następnie długotrwałe suszenie.
Jeżeli masz możliwości, to ozonowanie usunie przyczynę zapachu.

[Janus]

Wypłukałbym w wannie

Gdybyśmy mieli wannę, nie byłoby tego wątku.

[Król Julian]

Nie przesadzacie. Przecież kurtki membranowe pierze się w pralkach i żyją. Dlaczego namiot miałby tego nie przetrwać? Ja bym wyprał tak jak kurtkę w preparacie technicznym i z dodatkiem impregnacji DWR i będzie git.

[globalbus]

A czemu go prać? Może wystarczy wywietrzyć?
Swojego czasu trzymałem w kuchni rozstawiony namiot (samonośny), przez jakiś miesiąc. Zapach szybko zniknął, ale dalsze wietrzenie było po to, żeby nie powrócił
Znajomy nie ma jakiegoś suchego strychu ?

[laxigen]

Do rzeczy rowerowych i butow uzywam godzinnej kapieli w cieplej wodzie z dodatkiem wybielacza, tak moze z 50ml/10L, a potem duzo plukania. Jeszcze nic mi sie nie rozlecialo, a na grzybki, bakterie i inne ustrojstwa pomaga doskonale.

Dajesz głowę za ten wybielacz? Mój namiot właśnie się moczy i nie wszystkie grzybki zeszły nawet po delikatnym potraktowaniu ich szczoteczką 

PS: dzięki Miki za założenie wątku. Gdyby nie on, mój namiot pewnie dalej leżałby w pokrowcu w piwnicy i gnił 

[martwawiewiórka]

Przecież kurtki membranowe pierze się w pralkach i żyją

ja tam piorę ręcznie...

[Król Julian]

ja tam piorę ręcznie...

Czyni różnicę...

[Mariusz]

Nie przesadzacie. Przecież kurtki membranowe pierze się w pralkach i żyją. Dlaczego namiot miałby tego nie przetrwać? Ja bym wyprał tak jak kurtkę w preparacie technicznym i z dodatkiem impregnacji DWR i będzie git.

A prałeś kurtkę wykonaną w Silnylonu w pralce?
Mocno chybione porównanie Silnylon a materiał z membraną stosowany do wyrobu kurtek.
Trochę obawiałbym się prać mechanicznie, czy bęben pralki nie powyciera, uszkodzi, impregnacji na zagniotach czy zgięciach materiału.
W sumie przy braku wanny, za kilka złotych można kupić dużą miskę czy wanienkę plastikową do kąpania dzieci.