Autor Wątek: Cień Jedwabnego Szlaku -Thubron Colin  (Przeczytany 1856 razy)

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
Cień Jedwabnego Szlaku -Thubron Colin
« 2 Lut 2010, 20:57 »
Cytuj
Cień Jedwabnego Szlaku
Thubron Colin
Opis:
Fabularyzowana opowieść dokumentalno-podróżnicza. Kronika frapującej wyprawy, jaką autor odbył jedną z dróg słynnego Jedwabnego Szlaku, przemierzając 11 tysięcy kilometrów w 8 miesięcy. Trasa prowadziła ze środkowych Chin przez góry Azji Środkowej, północny Afganistan, równiny Iranu, aż do tureckiego Kurdystanu. Thubron spotkał wielu niezwykłych ludzi, opowiadających o swym życiu. Jak Jedwabny Szlak wyglądał w czasach świetności? Co zostało z niego dziś? Żywa narracja, mnóstwo ciekawostek i refleksji..


Chociaż książka nie rowerowa to polecam, jestem właśnie w trakcie lektury. Autor podróżował ze wschodu na zachód, czyli na odwrót niż planuje Kolega z forum. Na razie wyjechał z Chin właściwych i jest w krainie Urgujów.


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline ivnn78

  • Wiadomości: 149
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 04.01.2010
    • http://www.flickr.com/photos/przemeklis/
Cień Jedwabnego Szlaku -Thubron Colin
« 7 Mar 2010, 22:16 »
wiem, ze o gustach sie nie dyskutuje.
Co podoba sie jednemu nie musi drugiemu.
Dla przeciwwagi dodam moja subiektywna opinie o powyzszej ksiazce.

Jakos zupelnie nie przypadla mi do gustu (czytalem ja zanim sie pojawil post Giovaniego ale wymieklem po jakichs 150 stronach)
Autor wydaje mi sie bardzo smutnym czlowiekiem i caly czas opisuje cos negatywnego.
Schemat jest taki przyjezdza do nowego miejsca zaraz spotyka nieszczesliwych ludzi albo przynajmniej ich historia jest smutna, lapie lekkiego dola ale nic nie moze zrobic wiec odjezdza, w nastepnym rozdziale przyjezdza w nastepne miejsce i schemat sie powtarza.
"Zdrowy rozsądek to zbiór uprzedzeń nabytych do osiemnastego roku życia. "  Albert Einstein

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
Cień Jedwabnego Szlaku -Thubron Colin
« 10 Mar 2010, 15:03 »
No właśnie, tak to jest z gustami. Mnie po jej lekturze zainteresowała wyprawa Robba i zaczynam zazdrościć znajomym, którzy będą w tym roku w Iranie. Albo inaczej- zainteresował mnie ten kawałek świata.
pozdr.
ps. ciężko coś pozytywnego wymyślić wspominając o rewolucji kulturalnej.


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Online Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Jakos zupelnie nie przypadla mi do gustu (czytalem ja zanim sie pojawil post Giovaniego ale wymieklem po jakichs 150 stronach)
Pogratulować wytrwałości. Ja zabrałem się za "Utracone serce Azji". Wytrzymałem jakieś półtora strony, później i używając mówiąc na około - przeklinałem z cicha, żeby nie pokazywać jaki potrafię być oklęty. Po półtorej strony doszedłem do wniosku, że Turbon to nadęty buc, który wysiada z Łady z założeniem, że spotka ludzi gorszych od siebie i chyba niebywałą frajdę sprawia mu, że spotyka wieśniaków z kwadratowymi szczękami, a jeszcze większą - że może to opisać. Po konsultacjach z osobami, które dobrnęły do końca - odpuściłem.
W mój gust zdecydowanie bardziej trafiła Ella Maillart :)

Offline średni

  • Wiadomości: 1383
  • Miasto: Strzelce Op.
  • Na forum od: 18.02.2009
Wojtek,dobrze zrobiłeś.Ta książka"Utracone serce Azji" to jest reportaż po republikach byłego ZSSR ,które uzyskały niepodległość.Na wyprawie po Pamirze Janusz ją czytał,a ja w między czasie też ją czytałem.Fakt parę rzeczy  pokrywało się z opisem i tym co spotkaliśmy.Ale kończyłem czytać już w domy i pochłonęło mi to dużo czasu.
Kto nie podróżuje nie zna wartości człowieka.
"Góry Uczą Pokory"

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Po półtorej strony doszedłem do wniosku, że Turbon to nadęty buc, który wysiada z Łady z założeniem, że spotka ludzi gorszych od siebie i chyba niebywałą frajdę sprawia mu, że spotyka wieśniaków z kwadratowymi szczękami, a jeszcze większą - że może to opisać.

Mam dokładnie te same odczucia.
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum