To chyba jakieś szamaństwo. Ile kilometrów na pierwszym maratonie na lżejszym rowerze ta wiara może trwać?
tak, zużyty napęd bardziej spowalnia niż te kilogramy
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
Na szosie dosyć typowe jest klikanie co ząbek. Na zużytym łańcuchu często wybija to z rytmu.
Pierwsze poważne szarpnięcie, zwłaszcza pod górę i gość jechał już sam. Nawet nie chodzi o ślizganie się łańcucha. Wystarczy, że redukcja nie poszła tak szybko jak powinna, zostajesz kilka metrów z tyłu i może być już pozamiatane.
A co do zajechanego napędu - chyba kilka osób pamięta Alamankę w ub. roku, która jechała na strzelającym napędzie?
No i z pewnością zmienię korbę z 48/34 na klasyczny kompakt 50/34.
CytujNo i z pewnością zmienię korbę z 48/34 na klasyczny kompakt 50/34. Naprawde tak brakuje ci 50/11 ? Przy jakich predkosciach / kadencji?
Nie zaprzeczam doswiadczeniu, ale wyglada na to ze grupa jechala 59kmh, a ty 56kmh... http://gear-calculator.com/?GR=DERS&KB=48,50&RZ=11,12,14,16,18,20,22,25,28,32&UF=2150&TF=100&SL=2.6&UN=KMH