Chyba większość bierze śpiwór (a niektórzy i namiot). Podłoga w schronisku też będzie zasłana.Też się zastanawiałem nad tą opcją ale może lepiej noc przed startem spędzić w normalnych warunkach.
Gdyby maraton odbywał się mniej więcej teraz, to biada. Grunty tak nasiąknięte, że potwornie ciężko się jedzie
Bardzo możliwe, że mylę imprezy, ale kojarzę, że emes uznał kiedyś hamak za nieprzydatny (strzelam: gdzieś w połowie dystansu)
Jeżeli nie będzie lało to pod chmurką tam gdzie mnie złapie kryzys. Przy gorszej pogodzie wiata - jeżeli będzie na lub w pobliżu trasy.
No i "Wisła" nie chce mi się wgrać do tego ustrojstwa... zapisuję plik na dysk i przenoszę na garmina (etrex35 touch).I wyskakuje jakiś błąd... Ktoś, coś?