Autor Wątek: Rowerowy Maraton Wisła 1200  (Przeczytany 157518 razy)

Offline Mężczyzna Włod

  • Wiadomości: 758
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 04.04.2011
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 17 Cze 2018, 21:25 »
A więc jak grafik pozwoli ruszam z wami na trasę od Jablonny.

Ja również z tym, że od Mostu Północnego w Warszawie. Planuje towarzyszyć we wspólnej jęździe do Wyszogrodu- powrót do Sochaczewa. Dalej do domu pociagiem.

Offline Mężczyzna oko_strusia

  • Wiadomości: 43
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 16.06.2017
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 17 Cze 2018, 22:12 »
A jechałeś gravelem czy mtb? I średnia jest z jazdy czy z postojami? :-)
Jechałem gravelem 700 x 35c, średnia z jazdy.
Przyznam, że liczyłem dziennie robić ok 250km ale chyba nie dam rady :( Czuję, że trasa bardzo wymagająca.

Offline Mężczyzna romekkar

  • Wiadomości: 55
  • Miasto: PL sbl
  • Na forum od: 13.05.2017
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 17 Cze 2018, 22:24 »
Poczytałem trochę ten temat i powstał dylemat... Znam pierwsze 200 km trasy i  założyłem że reszta będzie podobna lub łatwiejsza- a więc zdecydowanie gravel.  Z tego co tu piszecie zaczynam myśleć czy nie jechać  na HT a nawet na fullu. Mam nadzieję że pojawi się jeszcze trochę świeżych relacji by dokonać właściwego wyboru.

Offline Mężczyzna lesiak82

  • Wiadomości: 172
  • Miasto: Grodzisk maz
  • Na forum od: 08.12.2017
    • FB
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 17 Cze 2018, 23:00 »
A jechałeś gravelem czy mtb? I średnia jest z jazdy czy z postojami? :-)
Jechałem gravelem 700 x 35c, średnia z jazdy.
Przyznam, że liczyłem dziennie robić ok 250km ale chyba nie dam rady :( Czuję, że trasa bardzo wymagająca.

Jeżeli będzie zero asfalt to 250km dziennie będzie mega trudno.
SZOSA to euforia , ale MTB to wolność !

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 18 Cze 2018, 06:09 »
Jedziemy (lub idziemy :-D) dołem i wg Leszka to jest najtrudniejszy odcinek na całej trasie. To taka wąska ścieżka, ppprzecinana mini jarami i zmieniająca wysokość. Leszek mówił, że tam wpadł na pomysł organizacji maratonu, stąd odcinek jest obowiązkowy :-)
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna mw

  • Wiadomości: 125
  • Miasto: Puszcza
  • Na forum od: 15.04.2011
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 18 Cze 2018, 10:22 »
Jeśli ślad trasy prowadzi ze Świecia ulicą Nadbrzeżną i dalej do Sartowic szlakiem to faktycznie odcinek jest mało przejezdny. Byłem tam we wrześniu 2017 r. i co chwilę powalone drzewa, jary itd. Lekko zirytowany zbyt częstym prowadzeniem wepchałem rower na skarpę i dalej przez pole do cywilizacji we Wiągu.
Kilka zdjęć w środkowej części galerii obrazuje stan szlaku.
https://photos.app.goo.gl/8Aj5okyVHt8xiNeo1

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3719
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 18 Cze 2018, 10:59 »
Zapakowałem wszystko jak na maraton (...)

Wygląda przyzwoicie. Skrobnąłbyś parę słów co tam poupychałeś po tych workach i torbach.

BTW - pod ramę to raczej bidon tylko z osłoną ustnika. I to taką po całości.

PABLO

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 18 Cze 2018, 11:24 »
Pablo, ten bidon pod ramą traktuję jako taki do przewożenia wody. Nie mam bidona z klapką, specjalnie kupować nie będę. Po prostu jak mi się skończy woda w pozostałych to przeleję i tyle  ;)

Być może coś pominąłem, zapodaję z pamięci:

Na kierownicy jest namiot NatureHike CloudUp1 - 1,5 kg
w kieszonkach uprzęży, tankbagu i torbie pod ramą są drobiazgi, które zawsze jest ciężko znaleźć luzem i które sumarycznie ważą sporo: narzędzia, portfel, telefon, powerbank, baterie, czołówka, scyzoryk, spray na owady, folia nrc, tabletki przeciwbólowe, będzie tam też jedzenie.
W podsiodłówce jest śpiwór (250 g puchu), dodatkowa podłoga do namiotu (ma służyć jako mata do spania, bo jednak alumata waży 300 g więcej i zajmuje duużo miejsca) zapasowe spodenki i koszulka, rękawki, nogawki, cienka bluza, wełniane skarpety, papier toaletowy i kurtka przeciwdeszczowa. Pewnie dołożę tam jeszcze awaryjną butelkę (0,5 litra) wody, taką na czarną godzinę, rezerwa.
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline PABLO

  • Wiadomości: 3719
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 18 Cze 2018, 11:58 »
Jak chcesz ciąć wagę to bidony zastąp butelkami PET. Przy kilku bidonach, różnica na wadze jest zauważalna.

Ten bidon pod ramą, jeżeli ma być rezerwą wody, to tym bardziej warto podmienić. Jak ustnik jest na wierzchu to przejedziesz po jednej krowiej kupie i będziesz miał wątpliwości czy woda nadal jest do użycia.

Moja alumata (zwykła) waży ok. 140g. Dziwne, że u Ciebie jest o 300g cięższa od dodatkowej podłogi namiotu.

PABLO

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 18 Cze 2018, 12:19 »
Hmm, to może mi się coś z tą alumatą popieprzyło ;D W jej przypadku głównie rozchodzi się jednak o objętość a nie wagę. Jeszcze będę kombinował, bo choć łatwo mi przychodzi zasypianie, to jednak alumata daje spory komfort - sypiam na niej regularnie na wyjazdach. Kiedyś ją przewoziłem przytroczoną do uprzęży, ale chyba zasłaniała mi lampkę i stąd moje wątpliwości.

Realne zbijanie wagi to w grę wchodzi tylko na cięższych rzeczach: baterie, narzędzia, etc. Dla jednego kilograma w te czy wewte nie będę jednak wydawał kasy na alternatywne produkty, mój budżet tego nie przewiduje i wychodzę z założenia, że wynik zależy od człowieka a nie sprzętu ;-)
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline PABLO

  • Wiadomości: 3719
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 18 Cze 2018, 12:24 »
W zeszłym roku, z ciekawości, przed jednym z wyjazdów poważyłem swoje graty (te, które wtedy akurat używałem). Wyniki wklepałem tutaj.

PABLO

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 18 Cze 2018, 12:33 »
Dziękuję. Kiedyś już to oglądałem, teraz sobie przypominam. Może jak będę miał trochę wolnego to pokombinuję. Faktycznie da się trochę gramów jeszcze urwać ;-)

No i alumatę spróbuję przyczepić tak jak ty przyczepiłeś ten dodatkowy worek (wiśniowy, wg rozpiski chyba dry bag (SealLine) 5l 40g (spanie/rezerwa) ;-)

Mało mam doświadczeń z bikepackingiem, stąd dużo kombinowania mnie czeka by odnaleźć najlepsze rozwiązania. Dzięki za inspirację, warunków spodziewam się dużo lżejszych niż na GSB :-) więc masa bagażu nie będzie miała aż tak wielkiego znaczenia.
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Dziadek

  • Wiadomości: 1548
  • Miasto: Szczytno, Pionki
  • Na forum od: 05.01.2017
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 18 Cze 2018, 13:31 »
Jak chcesz ciąć wagę to bidony zastąp butelkami PET. (...)

Ten bidon pod ramą, jeżeli ma być rezerwą wody, to tym bardziej warto podmienić. Jak ustnik jest na wierzchu to przejedziesz po jednej krowiej kupie i będziesz miał wątpliwości czy woda nadal jest do użycia. (...)


PABLO
Butelka od coli 1,25 l wchodzi bez cudowania do zwykłego koszyka. Wiekszość 1 ltrowych również. Ja celem zwiększenia higieny stosuję nakrętki z krytym smoczkiem - można się napić nawet w trakcie jazdy a kapturek wytrzymuje setki otwarć.

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 18 Cze 2018, 13:33 »
Butelki mi się nie zmieszczą, w gre wchodzą tylko dwa półlitrowe bidony. Jedynie bidon pod ramą można wymienić ;-)
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline PABLO

  • Wiadomości: 3719
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 18 Cze 2018, 15:08 »
Do kieszonek Packmana idealnie wchodzą dwie litrowe butelki PET. Zwalnia się wtedy cały trójkąt ramy.

Ewentualnie mały bukłak podwieszony nad packmanem. Woziłem w tym miejscu 2,5l butelkę PET i też nie było problemu.

PABLO

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum