Autor Wątek: Rowerowy Maraton Wisła 1200  (Przeczytany 157524 razy)

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 19 Cze 2018, 14:27 »
... rozważałem zabranie mini kuchenki, mini kubka i mini palnika (razem 0,4-0,5 kg) tylko dla magii porannej/popołudniowej/wieczornej kawy wypitej w środku niczego nad Wisłą...
Używasz ołowianego ekwipunku?  ;)
Mój mały zestaw kuchenny (z palnikiem, ale bez paliwa), składający się z metalowego kubka z pokrywką, plastikowego kubka, łyżki, palnika alkoholowego i osłony p.wiatr. waży mniej niż 150g, a pozwala nie tylko wypić kawę, ale i przygotować ciepły posiłek. Komplet kawowy zmieści się w 120g z paliwem.
Lubię ogniska, ale czasami ich rozpalenie i/lub gaszenie zajmuje sporo czasu lub jest utrudnione z innych powodów, a na takim wyjeździe wolałbym mieć gwarancję uzyskania wrzątku.


« Ostatnia zmiana: 19 Cze 2018, 14:33 RS »

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 19 Cze 2018, 14:49 »
Używasz ołowianego ekwipunku?

Nie? ;-)

Ani nie mam wylajtowanego zestawu, ani też nie mam wyczucia ile co może ważyć :P Palnik to Optimus Crux, do tego kartusz 100 g + waga puszki + aluminiowy kubek. To nie jest razem 0,4-0,5 kg? :P
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Gerwazy

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 396
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 13.10.2016
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 19 Cze 2018, 15:47 »
Używasz ołowianego ekwipunku?

Nie? ;-)

Ani nie mam wylajtowanego zestawu, ani też nie mam wyczucia ile co może ważyć :P Palnik to Optimus Crux, do tego kartusz 100 g + waga puszki + aluminiowy kubek. To nie jest razem 0,4-0,5 kg? :P

400g to niezły wynik - mój zestaw "lekki" waży prawie 600g (dokładnie 588gr - kuchenka msr pocketrocket 2 (niecałe 80gr) + kartusz 110g MSR (210g) + kubek stalowy Stanleya - w tym pokrywka i drugi plastikowy kubek (waga 80gr.) - całość ok. 290gr) - pewnie można lżej ale wszystko wchodzi mi w "siebie" i tym samym zajmuje mało miejsca w sakwie

...mój mały zestaw kuchenny (z palnikiem, ale bez paliwa), składający się z metalowego kubka z pokrywką, plastikowego kubka, łyżki, palnika alkoholowego i osłony p.wiatr. waży mniej niż 150g, a pozwala nie tylko wypić kawę, ale i przygotować ciepły posiłek. Komplet kawowy zmieści się w 120g z paliwem...

mógłbyś pokazać ten zestaw (150g) bo biorąc pod uwagę ilość vs. waga stosunek jest świetny

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 19 Cze 2018, 16:23 »
Teraz nie mam sprzętu pod ręką, ale jutro rano pewnie będę mógł pokazać.


Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 19 Cze 2018, 19:42 »
Sprzęt kuchenny na maratonie to już jest forma wypasu. Bo jednak spokojnie da się bez tego przeżyć, więc to nie ta sama półka gatunkowa co sprzęt noclegowy, który ma już realny wpływ na wynik

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 19 Cze 2018, 21:45 »
No dlatego raczej bez tej kawy przeżyje, chociaż bardzo mi ona poprawia morale. Ewentualnie wezmę rozpuszczalną i zrobię sobie jak mi słońce nagrzeje wodę w bidonie :-D
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna latant

  • Wiadomości: 198
  • Miasto: Ożarów Maz.
  • Na forum od: 19.04.2014
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 19 Cze 2018, 22:03 »
Ewentualnie wezmę rozpuszczalną i zrobię sobie jak mi słońce nagrzeje wodę w bidonie :-D

A nie lepiej wsypać do otworu gębowego, zapić wodą, trochę pogulgotać i połknąć? Osobiście nie stosowałem tej techniki bo to dla twardzieli  8)

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 19 Cze 2018, 22:30 »
No heloł, to jest kawa, rytuał musi być zachowany. Kulturalnie rozpuszczalna z bidonu w eleganckim kubku plastikowym, a nie jak plebs suchy proszek do gardła :-D
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline PABLO

  • Wiadomości: 3720
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 20 Cze 2018, 10:45 »
No heloł, to jest kawa, rytuał musi być zachowany. Kulturalnie rozpuszczalna z bidonu w eleganckim kubku plastikowym, a nie jak plebs suchy proszek do gardła :-D

No heloł - jak ma być kulturalnie to nie ma mowy o plastiku:



PABLO

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 20 Cze 2018, 10:59 »

Db. kawa to na tym (o ile kawa db.):

https://www.amazon.com/Coghlans-9570-One-Cup-Coffee-Filters/dp/B0026LR22K


Można też bez żadnych naczyń, proszków, wody, za to z Kawą - gwarantowane a) kulturalnie, b) szybko.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 20 Cze 2018, 11:44 »
Moja wspomniana biedalajtowa kuchnia. Nie mam warunków do zrobienia poprawnych fotek, ani czasu, by popracować nad tymi. Przepraszam.

1. Zestaw turbowypasiony. Gotowałem w nim zarówno makarony jak i ryż. Daje się też zrobić jajecznicę i inne rarytasy  ;)
Waga 187g. Średnica 11cm, wysokość 10,5cm.



- kubek stalowy 0,7l - 85g
- kubek plastikowy - 12g/szt.
- osłona - 11g
- palnik - 8g
Poza tym, jest tam jeszcze podkładka pod palnik, trójnóg, zapalniczka, "obrus", folia ameliniowa multifunkcyjna, gąbka do mycia i łańcuch do zawieszenia kubka.



2. Zestaw standard.
Waga 160g. Średnica 10cm, wysokość 10,5cm.



- kubek ameliniowy - 56g
- reszta jak wyżej



Wiele razy też jeździłem z zestawem ascetycznym - 38g i spokojnie dawał radę. Grzanie ogniskiem, więc nie zawsze dało się go użyć. Po dodaniu palnika znika ta niedogodność, a waga poniżej 50g.



Zestaw, o którym pisałem wcześniej waży 110g.
Do wag zestawów należałoby dodać wagę butelki na paliwo. U mnie waha się ona od 12g do 30g, w zależności od pojemności.

Chętnie bym obejrzał inne patenty i poczytał co się u Was sprawdziło, a co nie, ale to chyba by się przydał oddzielny wątek.
« Ostatnia zmiana: 20 Cze 2018, 11:54 RS »

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 20 Cze 2018, 12:45 »
Tylko co po niskiej wadze pod kątem maratonu - jak się bierze niewydajny palnik, który wodę zagotuje znacznie wolniej niż gaz? Jak gotujesz wode te 8-10 razy, to już dużo ekonomiczniej czasowo wyjdzie wziąć mały kartusz gazowy i lekką maszynkę. Straty czasowe na 200g większej wadze będą symboliczne, a zyski czasowe na szybszym gotowaniu już zauważalne.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3720
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 20 Cze 2018, 13:12 »
Tylko co po niskiej wadze pod kątem maratonu - jak się bierze niewydajny palnik, który wodę zagotuje znacznie wolniej niż gaz? Jak gotujesz wode te 8-10 razy, to już dużo ekonomiczniej czasowo wyjdzie wziąć mały kartusz gazowy i lekką maszynkę. Straty czasowe na 200g większej wadze będą symboliczne, a zyski czasowe na szybszym gotowaniu już zauważalne.

Tym bardziej, że gotowanie ma największy sens w trudniejszych warunkach (zimno, mokro, wietrznie, zmęczenie). Rozkładanie tego wszystkiego, dbałość o to, aby się nie połamało, nie odleciało na wietrze, zabezpieczenie palnika przed wiatrem, itp. - to tylko dodatkowa upierdliwość, kiedy jest się zmęczonym i np. mokrym i zziębniętym. Ryzykowne jest też gotowanie na takim palniku w namiocie.

Zestaw kuchenny powinien być prosty, pewny i wytrzymały. Waga ma moim zdaniem mniejsze znaczenie.

PABLO

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 20 Cze 2018, 13:16 »
Ale ja wcale nie próbuję nikogo do niczego przekonać.
Zostałem poproszony o pokazanie mojego rozwiązania, więc to zrobiłem. A odezwałem się w ogóle, bo olo swój mini zestaw kawowy oszacował na 400-500g, co wydało mi się bardzo dużo. Nie było to w kontekście maratonu.
Latem taki palnik jest całkiem sprawny - kubek wody zagotuje pewnie w jakieś 3-4 minuty, przy zużyciu 12-15ml alkoholu.
W kontekście maratonu, to te 200-300g różnicy zdecydowanie wolałbym wieźć np. w lepszej izolacji od podłoża albo dodatkowym ciuchu niż w garach, ale na pewno nie pozbawiłbym się możliwości zagotowania wody. Kto kiedyś zaliczył glebę w błoto, ten chyba mnie zrozumie  :D

ed.
Ognisko będzie bardzo upierdliwe i zabierze o wiele więcej czasu niż jakiekolwiek inne metody. Dochodzi problem z zagrożeniem pożarowym albo z mokrym drewnem jak będzie lało przez parę dni.


« Ostatnia zmiana: 20 Cze 2018, 13:27 RS »

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10709
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 20 Cze 2018, 13:27 »
Ognisko będzie bardzo upierdliwe i zabierze o wiele więcej czasu niż jakiekolwiek inne metody. Dochodzi problem z zagrożeniem pożarowym albo z mokrym drewnem jak będzie lało przez parę dni.
Oho, flejm mój widzę ogromny  ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum