Na jakich rowerach przejechała czołówką? czy faktycznie można uznać, że impreza była gravelowa tak jak początkowo była promowana?
Pyton grasuje po drugiej stronie rzeki. Biada tym, którzy nie trzymają się śladu Według regulaminu limit to 200 godzin. Dadzą radę, chociaż dzisiaj ewidentnie tempo spadło u tych co jeszcze na trasie
Dadzą radę, chociaż dzisiaj ewidentnie tempo spadło u tych co jeszcze na trasie
Po czołówce to nie ma co patrzyć, oni po prostu byli mocni. Mossoczy jechał na mtb, Urzyczyn na Specu Paris Roubaix, a Daniel Śmieja na tym rowerze co zawsze. Ja skończyłem przygodę na 370km, ale uwzględniając wcześniejszy przejazd trasy zaliczyłem ponad 550 km śladu RMW1200 to wydaje mi się że najbardziej odpowiedni rower miał właśnie Cezary Urzyczyn, nawet nie gravel tylko szosa endurance na tarczach, do której dało się założyć opony 32-33 mm z niezbyt agresywnym bieżnikiem. Na zarośniętych wysoką trawą wałach (tych odcinków nie było aż tak dużo, chociaż to one mocno zapadają w pamięć jako najbardziej męczące) rower mtb nie daje aż tak dużej przewagi swoimi 2 calowymi oponami ile później traci do endurance/gravela na slickach. A szybkich odcinków po asfaltach i równych szutrach było całkiem sporo.
Jedzie się tym co się ma Czołówka walczy o pozycję a reszta ma zabawę.
Tak wiec teorie ze szosowka endurance to najlepszy typ roweru na taka trase to tylko Twoja perspektywa, raczej mocno wydumana. Ile zmeczony czlowiek szybciej pojedzie na asfalcie na szosie? Na swiezo te roznice sa duze, na zmeczeniu maleja. A komfort jaki daje goral na rak dlugiej trasie na pewno sie bardzo liczy.