Autor Wątek: Rowerowy Maraton Wisła 1200  (Przeczytany 157585 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 25 Sty 2021, 14:50 »
A gdzie w tym wątku jest napisane, że założyli taki limit czasu? Sądziłem, że jadą bez limitu, skoro nie podaliście tej informacji.

Jechali w założeniu wyścigowym - czyli limit wyścigu 180h (co oznacza średnio 150km/dzień. Do tego bez wsparcia z zewnątrz, czyli możliwość noclegu u prywatnych osób odpadała. I zupełnie czym innym jest jechać jeden dzień, a czym innym jechać tydzień takim tempem

Albo zima, albo "zima".

Jak się zakłada zimowy przejazd, to nie chodzi przecież o to, aby kalendarzowo było to w zimie, ale aby warunki były zimowe. Nie raz już widziałem peany nad zimowym przejazdem jakiejś trasy, kiedy warunki były wiosenno/jesienne, a zima byłą tylko w kalendarzu.

Takie gadanie.
To w czym oni jechali - to są warunki realnej zimy w Polsce, warunki panujące od paru lat. Pokrywa śnieżna poza górami to jest już coraz rzadszym ewenementem pogodowym w naszym klimacie. Poza tym ta akcja była pomyślana w związku z finałem WOŚP i wpłacaniem datków przez kibiców - i to było ideą tej trasy, termin był taki by dojechać na finał 31.I. A nie tylko przejazd w zimowych warunkach.

Chłopaki trafili na fatalne warunki - na jednym filmiku było widać, że mają wiatr prosto w mordę i do tego śnieżycę. Do tego chyba brakło doświadczenia w wyprawach zimowych i jeszcze te pozamykane hotele, czy restauracje...

Opadów to akurat wielkich nie było, padający śnieg filmowany z kamery czy na zdjęciach - to wygląda mało realistycznie. Główny problem to mocno rozmoczone i zabłocone drogi w pobliżu rzeki, to już mocno spowalnia.

Ocena warunków zwykle jest bardzo subiektywna, zależy od własnego doświadczenia. Na walący w twarz wystarczy zastosować gogle, itp. Jazda zimą to zupełnie inna dyscyplina i inny ekwipunek, itp. Podobnie z organizacją żarcia i spania. A jak się nastawa na hotele i restauranty, to już nie ma co gadać o zimowej eskapadzie. "Zimowy przejazd" jakiejś trasy nabiera swojego zimowego charakteru, nie tyle z powodu pokonywania trasy, ale właśnie tej całej reszty.

Już nie gadaj Pablo, bo warunki były trudne, dużo syfu na drogach, przelotne opady w temperaturach koło zera. To w połączeniu z upierdliwym terenem, a przede wszystkim dużym dystansem - to jest już bardzo wysoko zawieszona poprzeczka, na zdjęciach widać to jak na dłoni.

Offline Mężczyzna Johnny_n

  • Wiadomości: 699
  • Miasto: Bestwina
  • Na forum od: 09.05.2018
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 25 Sty 2021, 15:16 »
Widzę, że robią nową ścieżkę rowerową na wale. W tych blokach jest ułożona kostka czy prefabrykowane płyty? Jeśli kostka, to słabo, bo ona na wale szybko się powygina.

To zdjęcia Gosi Szwarackiej, która im towarzyszyła. Ja niestety mieszkam na drugim końcu Polski i nie wiem co tam zamierzają zrobić. ;)
"Gdy wszyscy wiedzą, że coś jest niemożliwe, przychodzi ktoś, kto o tym nie wie i to robi" - A.Einstein

Mariobiker

  • Gość
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 25 Sty 2021, 15:20 »
Gdyby nadal jechali to w środku trasy było by jeszcze ciekawiej. Zima wróciła.

Offline Mężczyzna Johnny_n

  • Wiadomości: 699
  • Miasto: Bestwina
  • Na forum od: 09.05.2018
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 25 Sty 2021, 15:24 »
Gdyby nadal jechali to w środku trasy było by jeszcze ciekawiej. Zima wróciła.

Na tłuściocha jak znalazł!  8) ;) ;D
"Gdy wszyscy wiedzą, że coś jest niemożliwe, przychodzi ktoś, kto o tym nie wie i to robi" - A.Einstein

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 25 Sty 2021, 15:31 »
Widzę, że robią nową ścieżkę rowerową na wale. W tych blokach jest ułożona kostka czy prefabrykowane płyty? Jeśli kostka, to słabo, bo ona na wale szybko się powygina.
To odcinek gdański. Trwa aktualnie budowa drogi rowerowej na koronie wału od Świbna do granicy miasta. Na czas maratonu będzie 6 km nowego asfaltu.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3721
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 25 Sty 2021, 15:36 »
Gdyby nadal jechali to w środku trasy było by jeszcze ciekawiej. Zima wróciła.

Chyba właśnie o to chodziło, aby pokonać trasę zimą.

Zacytuję Olka z Instagrama:

już jutro razem z Tomkiem ruszamy zdobyć trasę
@wisla1200 zimą jestem mega podekscytowany, bo zimowo-wyprawowa jazda to dla mnie totalna nowość i kolejny poziom wtajemniczenia w #bikepacking.


Offline Mężczyzna Piotr77

  • Wiadomości: 13
  • Miasto: Kraj nad Wisłą
  • Na forum od: 21.06.2015
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 25 Sty 2021, 16:29 »
Jakby nie kalkulować to taki dystans w okresie zimowym to zawsze kawał wyrypy. Krótki dzień, covidowe ograniczenia - brak możliwości ogrzania się, wysuszenia, wyspania w agro/hotelu, brak możliwości zjedzenia pod ciepłym dachem, wszystko to razem plus dystans robi swoje i taki przejazd nie licytując się ile śniegu jest na trasie jest poważnym wyzwaniem.
Odnośnie chłopaków, mam tylko jedno pytanie, nie rozumiem czemu zdecydowali się jechać w SPDach? W warunkach gdzie nawierzchnia po której się jedzie może być nieprzewidywalna - lód, śnieg, dodatkowo w tym wypadku jazda po ciemku plus zmęczenie powodują, że wybór tego typu pedałów był chyba nieprzemyślany i ryzykowny :o
Ale aby zakończyć pozytywnie, to dzięki chłopakom ruszyła WOŚP-wa puszka, no i zebrała się wiślana sztafeta i rusza na południe do źródeł:) trzymajmy kciuki aby dojechali :)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 25 Sty 2021, 22:29 »
Odnośnie chłopaków, mam tylko jedno pytanie, nie rozumiem czemu zdecydowali się jechać w SPDach? W warunkach gdzie nawierzchnia po której się jedzie może być nieprzewidywalna - lód, śnieg, dodatkowo w tym wypadku jazda po ciemku plus zmęczenie powodują, że wybór tego typu pedałów był chyba nieprzemyślany i ryzykowny

Pewnie się nie spodziewali aż takiego sajgonu. Poza tym jak ktoś jeździ w spd na codzień to nie jest łatwo się przestawić na platformy. Na długim dystansie dochodzi poza tym większe ryzyko kontuzji niż na sprawdzonym i dobrze ustawionym systemie zatrzaskowym. Poza tym nie każdy dysponuje sensownymi butami do takiej jazdy, ochraniacze rowerowe często nie wejdą na cywilny but, więc to nie takie proste. A jako zaprawieni kolarze klasyczne buty SPD pewnie mają niezłej jakości, może i specjalnie wersje zimowe.

Offline Mężczyzna LKRISS

  • Moderator
  • Wiadomości: 433
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 04.11.2018
    • simrace.pl
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 25 Sty 2021, 22:53 »
Idzie pomysł aby jednak zrobić podejście nr 2 tym razem w sztafecie więc może jeszcze się uda?

Tymczasem w skarbonce WOŚP już ponad 3K :)
https://eskarbonka.wosp.org.pl/lx61x8
Polski Klub MTB

Offline Mężczyzna Tomasz Zakolski

  • Wiadomości: 20
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 18.03.2019
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 26 Sty 2021, 07:57 »
Kochani, już tłumaczę. Jechałem na Trek Stache 5 z oponami 29 x 3.0 na ciśnieniu ok. 0,9 bar. Napęd to 1x11 slx 11-46 i 30 z przodu. Moim zdaniem idealna konstrukcja na taką trasę. Prosta, świetnie jeździ w śniegu i nie zamula aż tak na szosie. Faktycznie, przyznaję SPD to był błąd, nawet rozważalismy platformy, ale obecnie nie mam dobrych zimowych butów do platform. Wytrzymałyby to może moje buty to raków automatycznych, ale to 1,5 kg na but. Warunki covidowe to faktycznie wyzwanie. Niemniej jednak dlaczego by nie spróbować. Myślę, że gdyby nie kontuzja, to pojechalibyśmy jeszcze parę dni dalej, choć nie mam pojęcia, czy fizycznie dalibyśmy radę ukończyć tę trasę. Poza tym idea zimowej Wisły to już coś wyjątkowo dla masochistów, więc dopiero w tej strafecie ukształtuje się przyszłość tego wyzwania. Póki co z Olkiem chcemy to spróbować za rok. Może na fatach może na plusbajkach i z możliwością spania pod dachem, gdyż przez 7 dni każdy goretex w końcu przemoknie a nie da się zabrać tyle zapasowych ciuchów, zatem możliwość podsuszenia się jest tu kluczowa.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1710
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 26 Sty 2021, 08:22 »
Dzięki za relację z pierwszej ręki i szybkiego powrotu do zdrowia!

Offline Mężczyzna Raphael

  • lubię płynąć pod prąd i jechać pod wiatr...
  • Wiadomości: 281
  • Miasto: Garbatka-Letnisko
  • Na forum od: 07.10.2014
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 26 Sty 2021, 09:16 »
Mieszkam gdzieś między Dęblinem a Puławami. Trudno mi sobie wyobrazić w tej chwili jazdę w tej okolicy wałami... Ale może ja się wcale na tym nie znam.

Offline Mężczyzna LKRISS

  • Moderator
  • Wiadomości: 433
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 04.11.2018
    • simrace.pl
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 26 Sty 2021, 10:56 »
Kochani, już tłumaczę. Jechałem na Trek Stache 5 z oponami 29 x 3.0 na ciśnieniu ok. 0,9 bar. Napęd to 1x11 slx 11-46 i 30 z przodu. Moim zdaniem idealna konstrukcja na taką trasę. Prosta, świetnie jeździ w śniegu i nie zamula aż tak na szosie. Faktycznie, przyznaję SPD to był błąd, nawet rozważalismy platformy, ale obecnie nie mam dobrych zimowych butów do platform. Wytrzymałyby to może moje buty to raków automatycznych, ale to 1,5 kg na but. Warunki covidowe to faktycznie wyzwanie. Niemniej jednak dlaczego by nie spróbować. Myślę, że gdyby nie kontuzja, to pojechalibyśmy jeszcze parę dni dalej, choć nie mam pojęcia, czy fizycznie dalibyśmy radę ukończyć tę trasę. Poza tym idea zimowej Wisły to już coś wyjątkowo dla masochistów, więc dopiero w tej strafecie ukształtuje się przyszłość tego wyzwania. Póki co z Olkiem chcemy to spróbować za rok. Może na fatach może na plusbajkach i z możliwością spania pod dachem, gdyż przez 7 dni każdy goretex w końcu przemoknie a nie da się zabrać tyle zapasowych ciuchów, zatem możliwość podsuszenia się jest tu kluczowa.

Tomek, wyzwanie od początku było extremalne więc za samą próbę podjęcia rękawic wielkie brawa dla was. Liczę, że jednak sztafeta ma szansę powodzenia więc pozostaje kibicować i wspierać walczących dzielnie. Szybkiego powrotu do zdrowia i witaj w klubie rehabilitantów :)
Polski Klub MTB

Frugo

  • Gość
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 26 Sty 2021, 10:59 »
Warszawa 1 cm, Kozienice 11 cm, Jarczew 14 cm, Sandomierz 20 cm, Tarnów 13 cm, Kraków 4 cm. Tak to zmierzyli o 7 rano. Jak widać odcinek z istotnym śniegiem jest dość długi ;-)

Tarnów od rana pada śnieg
Kraków od rana pada śnieg

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Rowerowy Maraton Wisła 1200
« 26 Sty 2021, 11:22 »
Mieszkam gdzieś między Dęblinem a Puławami. Trudno mi sobie wyobrazić w tej chwili jazdę w tej okolicy wałami... Ale może ja się wcale na tym nie znam.
No właśnie, też to nie bardzo widzę. Okolice wielkiej rzeki jak Wisła o tej porze roku zawsze będą solidnie podmoczone, a przy opadach śniegu i topnieniu to już jest straszna rzeźba. Najlepsze warunki to byłby mróz i brak pokrywy śnieżnej, ale to z kolei dochodzą liczne zalodzenia oraz wpływ ujemnej temperatury na jazdę i biwakowanie, trzeba się bujać z termosami, trzeba grubsze śpiwory itd. To się zacznie robić tyle bagażu, że sensowniejsze będą chyba sakwy, a przyjemność z jazdy terenowej trasy z dużym obciążeniem spadnie. poza tym jak takie mocno rozmoczone drogi zamarzną - to twarde i nierówne koleiny będą dużym wyzwaniem. Tak czy siak - kawał wyzwania.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum