Autor Wątek: North Cape 4000  (Przeczytany 135089 razy)

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: North Cape 4000
« 20 Lip 2018, 10:40 »
Wilku, odpalałeś to na przeglądarce w trybie stacjonarnym czy tylko mobilnym?
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: North Cape 4000
« 20 Lip 2018, 16:12 »
Wilku, odpalałeś to na przeglądarce w trybie stacjonarnym czy tylko mobilnym?

W żadnym nie chodzi.

Tomek dał mi dobrą radę, żeby zmienić APN, jakoś na razie ruszyło. Ja mam njumobile, czyli de facto sieć Orange i ten APN miałem od nowości ustawiony na Orange. Teraz zmieniłem na Njumobile i póki co działa. Ale na starym APN od Orange teraz też działa, tak więc pewność, że to będzie dalej działać właściwie żadna ;)

Problem jest ewidentnie z łączem i jego szybkością. Ta strona jakoś tak specyficznie działa, że wymaga jakiejś błyskawicznej odpowiedzi od serwera. Mimo że łącze mam szybkie (jak robiliśmy testy to było szybsze od łącza Tomka w Plusie) - to czegoś mu brakuje, żeby tę stronę zadowolić ;). Wszystko inne hula, a ta strona jakieś wielkie problemy robi.


Mam nadzieję, że się to już uspokoi, ale niepokoi mnie też jakieś dziwne odświeżanie pozycji na monitoringu. Jeździłem z odpaloną aplikacją 2 dni temu, jeździłem wczoraj, jeździłem dziś. 2 dni temu mnie nie było, wczoraj się w miarę szybko pojawiłem, dziś znowu mnie nie ma. Nie wiem, może to teraz przed wyścigiem w innym trybie działa, ale jak to tak będzie z odświeżaniem pozycji na wyścigu - to kicha będzie straszna. Bo może wysyłanie danych na tę stronę też wymaga jakiegoś specyficznego łącza, które z moim telefonem się nie lubi i odświeża w jakiś dziwaczny sposób :P

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: North Cape 4000
« 20 Lip 2018, 16:30 »
Dzisiaj zrobiłem sobie przejazd po Warszawie śladem maratonu od Prymasa Tysiąclecia do Marsa - i generalnie dobrze to oceniam, jak na przejazd przez tej wielkości miasto dobrze to wygląda, w miarę sprawnie się jedzie. Przy wielu ulicach są ścieżki rowerowe, z reguły asfaltowe, z których warto skorzystać bo coś strasznie nam "nauczycieli" w stolicy przybyło  ;).

Byłem też w tej Informacji Turystycznej w Pałacu Kultury, gdzie ma być punkt - i tu duża niespodzianka na plus. To jest lokal na parterze i ma w ogóle oddzielne wejście, tak więc nie będzie żadnych problemów jakich się obawiałem, spokojnie można tam z rowerem wejść, tylko krótkie schodki trzeba zaliczyć. A pomieszczenie jakieś wielkie nie jest, więc nawet zostawiając rower pod drzwiami to nie będzie problemu.

Bardzo fajny jest przejazd Krakowskim Przedmieściem, to jedna z najładniejszych ulic w Polsce i dobra reklama miasta. Obecnie za Pałacem Namiestnikowskim był zakaz ruchu (rowerów nie obejmował), ale to chyba coś czasowego z jakąś imprezą związanego.

Upierdliwe miejsca są dwa - wjazd na Trasę WZ (trzeba zejść po długich schodach) i krótki kawałek dalej zjazd z Wisłostrady. Tam najlepiej jechać ścieżką, bo szosa Wisłostrady wpada w tunel, natomiast zjazd na starą Wisłostradę jest zastawiony betonowymi szykanami i trzeba je omijać. Most Świętokrzyski dużo lepiej przejechać wygodną ścieżką, bo na szosie są łączenia o szerokości większej niż szosowe opony, tak więc jak ktoś nie zauważy to może nieźle fiknąć ;). Na Pradze raczej wygodnie, na Waszyngtona warto zwracać uwagę na tramwaje, które tam jadą przy samym krawężniku jezdni, Grochowska wygodna, z 3 pasami w jednym kierunku. Na trasie widziałem dwa McDonaldy, więc dla miłośników szybkich kalorii też się coś znajdzie  ;)

Tak więc podsumowując - całkiem sensownie, weteranów MRDP liczących na równie piękną miejską rąbankę jak w Trójmieście czeka lekkie rozczarowanie  :lol:
Oczywiście to dalej jest wielkie, dwumilionowe miasto i po 1500km w nogach jazda dobre 30km w typowo miejskim ruchu będzie bardzo upierdliwa i na to trzeba być przygotowanym, stopień upierdliwości w dużej mierze będzie zależał od godziny przejazdu, w szczycie na pewno będzie najgorzej.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: North Cape 4000
« 20 Lip 2018, 17:13 »
To jedziecie po ścisle określonej trasie? Myślałem, że macie zaliczyć tylko punkty kontrolne?

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: North Cape 4000
« 20 Lip 2018, 17:37 »
Nie - trasa jest wyznaczona i obowiązkowa dla wszystkich

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: North Cape 4000
« 20 Lip 2018, 18:39 »
A tak w ogóle to gdzie jest ślad tej trasy, bo szukałem na stronie maratonu ale wyświetla się tylko mapka live z czarnym ekranem i jakimś kółeczkiem na środku. Pliku gpx lub mapy trasy nigdzie nie widziałem.

Czyli u Ciebie też nie działa ta strona ;)
To kółeczko pośrodku to pewnie symbol załadowywania strony. Jak się wczyta poprawnie - to jest mapka z naniesionym na nią śladem maratonu.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: North Cape 4000
« 20 Lip 2018, 19:17 »
Szczerze to jestem zdziwiony. Bo z tego co Wilk piszesz to tak przecież być nie może, że podejmujesz się dużego wyzwania i zależysz od tego, czy tracker zadziała czy nie. To absurdalne. Jak nie załadujesz się na śledzenie to co? Tracisz godziny zanim serwer cie przyjmie? Deprymująca perspektywa.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna kosola

  • Kosma
  • Wiadomości: 377
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 05.01.2016
Odp: North Cape 4000
« 20 Lip 2018, 19:17 »
Org udostępnił poprawioną wersję trasy. Wrzuciłem na RWGPS:

1-8 https://ridewithgps.com/trips/24459629
2-8 https://ridewithgps.com/routes/27829603
3-8 https://ridewithgps.com/routes/27829604
4-8 https://ridewithgps.com/routes/27829606
5-8 https://ridewithgps.com/routes/27829607
6-8 https://ridewithgps.com/routes/27829608
7-8 https://ridewithgps.com/routes/27829609
8-8 https://ridewithgps.com/trips/24468052

Nie wiem tylko dlaczego część zapisało mi w sekscji trips, a część w routes.

W razie gdyby strona nie działała ;) to chyba jest ostateczna trasa.

A co do nadajnika: moze Daniel udostępni wam platformę SMS i będziecie mogli chociaż z tego korzystać. Na TCR tak robiliście i fajnie działało. Nie jest to wprawdzie to samo co relacja na żywo no ale lepszy rydz niż nic.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: North Cape 4000
« 20 Lip 2018, 19:30 »
Szczerze to jestem zdziwiony. Bo z tego co Wilk piszesz to tak przecież być nie może, że podejmujesz się dużego wyzwania i zależysz od tego, czy tracker zadziała czy nie. To absurdalne. Jak nie załadujesz się na śledzenie to co? Tracisz godziny zanim serwer cie przyjmie? Deprymująca perspektywa.

Nie no na trasie to ja się tym nie będę przejmować, w razie czego jako dowód mam swój prywatny ślad GPS. Odpalę aplikację, jak nie będzie działać - to już nie mój problem. Ale ucierpią na tym kibice, bo taki monitoring byłby mocno kulawy. Tylko to chyba tak działa, że jak już wyśle te dane, to wysyła też wszystkie wcześniejsze. Ale przy dużym opóźnieniu to taki monitoring to psu na budę, ale może w czasie wyścigu to lepiej będzie chodzić, choć mam poważne obawy, bo miało być teraz normalnie uruchomione, żeby ludzie mogli to normalnie przetestować. Póki co to dzisiejszej trasy dalej mi nie odświeżyło.

Ewidentnie ten monitoring to jest mocna amatorka, to nasze monitoringi jakie były na MRDP czy system Roberta to dużo lepsze rozwiązania, nie wspominając o spotach.

Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1403
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
Odp: North Cape 4000
« 20 Lip 2018, 20:42 »

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: North Cape 4000
« 20 Lip 2018, 22:03 »
Swoją drogą, ciekawe czy fala upałów utrzyma się do startu (28 lipca). Jeśli tak, to będzie ponad +35 stopni przez pierwsze dni, a przejazd przez Alpy wiedzie długimi dolinami. Na razie prognoza jest taka, że będziecie jechać w osi wyżu. Ale to tydzień do przodu i jeszcze jakiś niż może się pojawić, chociaż takie ryzyko spada z każdym dniem.

35 w cieniu to by przerąbane było, w słońcu to będzie ponad 40, straszny upał. Nie po to człowiek na Nordkapp się pisał, żeby w afrykańskich upałach dymać  :lol:

Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1403
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
Odp: North Cape 4000
« 20 Lip 2018, 22:27 »
Po prostu będzie wszystko po kolei :)

Offline średni

  • Wiadomości: 1383
  • Miasto: Strzelce Op.
  • Na forum od: 18.02.2009
Odp: North Cape 4000
« 20 Lip 2018, 22:47 »
Nordkapp się pisał, żeby w afrykańskich upałach dymać
Potem sobie odbijesz :P
Kto nie podróżuje nie zna wartości człowieka.
"Góry Uczą Pokory"

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: North Cape 4000
« 20 Lip 2018, 22:57 »
ednak opory powietrza będą wyraźnie mniejsze. Ludzie tego nie doceniają, zmiana gęstości o 10-15% to 10-15% szybsza jazda.
Ty tak na poważnie? Nigdy nie spotkałem się z takimi argumentami a teoretycznie mają jakiś sens. Obawiam się jednak, że stałocieplny organizm więcej na tym traci niż zyskuje.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: North Cape 4000
« 21 Lip 2018, 11:57 »
+35 na otwarcie byłoby nieprzyjemne, bo pierwsze 220 km poza bardzo krótkimi fragmentami biegnie w pełnym nasłonecznieniu, cała dolina Adygi jest bezleśna, jedyny cień pojawia się pod wiaduktami ;) Dopiero za Passo di Resia zaczynają się lasy. Aczkolwiek przy wysokiej temperaturze się szybciej jedzie, jednak opory powietrza będą wyraźnie mniejsze. Ludzie tego nie doceniają, zmiana gęstości o 10-15% to 10-15% szybsza jazda.

Nie doceniają, bo ta tabelka nie uwzględnia wpływu upału na osłabienie organizmu.
Co z tego, że powietrze będzie szybsze jak upał wyssie z Ciebie sporo więcej sił niż zyskasz na powietrzu?  ;)

Jechałem tą ścieżką z Merano pod Stelvio, którą będziemy teraz jechać - i trochę cienia to tam jest. tam już się ta dolina mocniej zwęża. Natomiast poniżej Merano to już są typowe niziny i tam może być straszny piekarnik, bo to już jest klimat śródziemnomorski, nad Gardą to już palmy rosną  ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum