Autor Wątek: North Cape 4000  (Przeczytany 135093 razy)

Offline Mężczyzna grzehu

  • Wiadomości: 2
  • Miasto: Białystok
  • Na forum od: 21.03.2018
Odp: North Cape 4000
« 21 Sie 2018, 08:13 »


Wywiad ze zwycięzcą.

Offline Mężczyzna poziom

  • Wiadomości: 848
  • Miasto: ELW
  • Na forum od: 11.12.2016
Odp: North Cape 4000
« 21 Sie 2018, 08:29 »
Trochę mnie nie było więc przede wszystkim: ogromne gratulacje i wyrazy szacunku dla wszystkich uczestników!
@Byczys - serio tak Ci rower pokancerowali  :-[? Może jakieś odszkodowanie z tego tytułu Ci się należy? Teraz jesteś w zasłużonej i zrozumiałej euforii po super przygodzie i świetnym wyniku ale może warto pomyśleć, czy da się coś odzyskać? Kuferek, nawet koło, pal licho, ale rama?
"Never argue with idiots"

Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1403
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
Odp: North Cape 4000
« 12 Wrz 2018, 18:55 »
Poziom - dzięki :) wgniecenie jest niewielkie, a naprawdę nie miałem sił z nimi walczyć.

Na koniec taka smutna informacja - ostatni z uczestników na trasie, Maksym Kozub (UA), po ponad 40 dniach jazdy miał wypadek z udziałem samochodu. Zdarzyło się to już na terenie Norwegii, więc mniej niż 300 km przed metą. Jest podobno w stanie ciężkim, pod respiratorem.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: North Cape 4000
« 12 Wrz 2018, 19:18 »
Na koniec taka smutna informacja - ostatni z uczestników na trasie, Maksym Kozub (UA), po ponad 40 dniach jazdy miał wypadek z udziałem samochodu. Zdarzyło się to już na terenie Norwegii, więc mniej niż 300 km przed metą. Jest podobno w stanie ciężkim, pod respiratorem.

Bardzo przykra informacja. Ten zawodnik to ciekawa postać, gadałem z nim swego czasu, walczył w Donbasie w czasie ostatniej wojny na Ukrainie w szeregach ukraińskiej armii, ma wielu znajomych w Polsce i nieźle mówi naszym językiem

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: North Cape 4000
« 12 Wrz 2018, 21:44 »
miał wypadek z udziałem samochodu.
czy znasz okoliczności?

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1403
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
Odp: North Cape 4000
« 19 Wrz 2018, 09:10 »
Z Facebooka od bodaj żony Maksyma:

Cytuj
Dear friends, thank all of you for concernment.
Maksym is stable, conscious, he can speak (not too long time) and there are no injuries threatening life.
It's still unknown, how much time treatment and recovery will require, but the doctors are doing everything necessary.
It is likely that Maxim will be able soon to write more details by himself.
Police has not reported details about the accident, but Maxim does not remember it.
That's all known at the moment.

Cytuj
Dear friends,
I have just had a call from the Tromso hospital.
Briefly: Maxim has got a basal scull fracture. He needs a surgery that cannot be postponed and the price of which is EUR50,000. The hospital is ready to do it tomorrow in case the payment issue is resolved. It is impossible to take him to Ukraine by air, and highly undesirable to transport him by land.
As for the insurance:
1. The insurance provided by the race sponsors from Italy and covering sports affairs works only in case of death of the insured (the sponsors are currently trying to find out if there are any additional options).
2. The travel insurance policy bought by Maxim expired on 2.09 (as he planned to finish the rate earlier).
3. Police have not found the owner of the car who had hit Maxim and escaped. So it is hardly probable that the medical expenses may be covered by the driver's insurance (third-party liability?)
Now we need ANY help:
- in fund rising (with a possible repayment in case the insurance issues are resolved);
- with any contacts in the Ministry of Foreign Affairs as our contacts with the Ukranian consulate in Norway led to no result.
We also need a legal assistance in civil rights exercise and protection under similar circumstances.

Euro account:

5168 7572 9100 1057 Kononova Viktoriia
PRIVATBANK, 1D HRUSHEVSKOGO STR., KYIV, 01001, UKRAINE
SWIFT CODE/BIC: PBANUA2X

CORRESPONDENT ACCOUNT: 400 8867004 01

INTERMEDIARY BANK: Commerzbank AG Frankfurt am Main Germany
SWIFT CODE/BIC: COBADEFF

IBAN: UA453052990005168757291001057


Offline Mężczyzna Konrad Adkonis

  • Wiadomości: 71
  • Miasto: Słupsk
  • Na forum od: 25.04.2018
Odp: North Cape 4000
« 19 Wrz 2018, 20:10 »
To jest jakaś MASAKRA! ...nikt nic nie wie...kierowca odjechał, a na stronie "organizatora" od co najmniej 10 dni,  od  dnia zdarzenia, żadnej informacji  na ten temat nie ma... za to masę filmików na "You.." promujących imprezę, na którą za (niemałe) wpisowe dostajesz czapeczkę, link do aplikacji i ślad trasy, którego nikt nie przejechał nawet autem...100%'centowa "makaroniarnia"  😕😯...Ci pseudo "orgowie" , to jacyś południowcy chyba... !!!

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: North Cape 4000
« 19 Wrz 2018, 20:32 »
To jest jakaś MASAKRA! ...nikt nic nie wie...kierowca odjechał, a na stronie "organizatora" od co najmniej 10 dni,  od  dnia zdarzenia, żadnej informacji  na ten temat nie ma... za to masę filmików na "You.." promujących imprezę, na którą za (niemałe) wpisowe dostajesz czapeczkę, link do aplikacji i ślad trasy, którego nikt nie przejechał nawet autem...100%'centowa "makaroniarnia"  😕😯...Ci pseudo "orgowie" , to jacyś południowcy chyba... !!!

No niestety tak to wyglądało, każdą informację rzutującą źle na wyścig usuwają od razu. To najlepiej mówi o ich podejściu:
Cytuj
1. The insurance provided by the race sponsors from Italy and covering sports affairs works only in case of death of the insured (the sponsors are currently trying to find out if there are any additional options).

Reklamują, że dają ubezpieczenie - a jak przyszło co do czego okazuje się, że to dotyczy jedynie przypadku śmierci ubezpieczonego - czyli praktycznie jest bezużyteczne, pewnie pokrywa tylko transport zwłok

Raz przejechałem i starczy, na szczęście imprezę i jej klimat tworzą przede wszystkim jadący ludzie.

Swoją drogą podejście szpitala w Tromso bardzo smutne, z tego wynika, że jak nie będzie kasy to oni operacji, której wymaga natychmiast nie zrobią  :icon_redface:

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6060
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
Odp: North Cape 4000
« 19 Wrz 2018, 20:35 »
Ten Andrea zdaje się organizuje również obie wersje maratonu po Toskanii. Skoro ma takie podejście, to muszę przemyśleć swoje zamiary...
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: North Cape 4000
« 19 Wrz 2018, 21:15 »
Ten Andrea zdaje się organizuje również obie wersje maratonu po Toskanii. Skoro ma takie podejście, to muszę przemyśleć swoje zamiary...

To niekoniecznie musi być tak samo słabo. W swoim kraju może być w stanie to zorganizować sporo lepiej - tak więc bardziej warto się kierować opiniami tych co to już jechali. Tylko takie trudno znaleźć, bo trzeba sobie zdawać sprawę z tego że wszelkie strony oficjalne czy też grupy na FB są cenzurowane przez organizatorów usuwających wszelkie niewygodne dla nich informacje. A ten konkretny organizator to trzeba mu przyznać - jest bardzo sprawny medialnie, umie dobrze rozreklamować swoją imprezę.

Przy każdym zachodnim wyścigu trzeba się liczyć z tym, że za bardzo wysokie wpisowe nie dostaniemy prawie nic, to są standardy dalekie od polskich. Ale przy wyścigu typu "pętla" wygląda to inaczej, nie ma problemu transportu bagażu na metę, w tym Tuscany to zdaje się, że oferują nawet nocleg - bo generalnie wyścig typu pętla we własnym kraju jest dużo łatwiejszy do zrobienia od strony organizacyjnej niż wielki i długi wyścig przez wiele krajów.

Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1403
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
Odp: North Cape 4000
« 20 Wrz 2018, 11:56 »
Wygląda to trochę tak, że organizatorzy działają głównie w celach zarobkowych, bo pomimo dwóch dużych sponsorów i niemałego wpisowego, to co otrzymaliśmy faktycznie szału nie robiło.

Ubezpieczenie okazało się jakąś lipą - nie wnikałem w szczegóły przed startem, ale byłem pewien że jest to jakieś porządne sportowe ubezpieczenie i nie wykupiłem nic dodatkowego na własną rękę (poza EKUZ). Na szczęście dla mnie i większości startujących obyło się bez wypadków. Maksym miał niestety podwójnego pecha, bo jest spoza UE i ma dodatkowo ograniczone możliwości leczenia.

Monitoring - klapa, co do tego nie ma wątpliwości. Jeden z zawodników leciał w Finlandii cały czas główną trasą i na oszukanych odcinkach wyłączał aplikację. Robił to z premedytacją, bo dwa razy z nim jechałem i gdy trasa odbijała do miasta itp. to ja skręcałem wg śladu i go wołałem, a on machał ręką po czym widziałem że jego "tracking" zanikał. Nie mam tu na myśli omijania żwirowych odcinków, bo to było dozwolone. To tylko jeden przypadek którego byłem świadkiem, a słyszałem o wielu i można to było zweryfikować śledząc poszczególne ślady niektórych zawodników.
Aplikacja prądożerna na nowych telefonach i dodatkowo wymagająca dostępu do internetu. Ja specjalnie wiozłem drugi, starszy telefon tylko do celu monitoringu.

"Beer&BBQ" dzień przed startem też pozostawiała wiele do życzenia. Jakiś kiepski i niedopieczony szaszłyk z grilla, oraz jedno piwo z plastiku. Ważne że ładnie brzmi i można się pochwalić.

Oczywiście na stronie, FB itp. wszystko ubrane w ładne słowa i poklepywanie się po plecach. Widziałem kilka niepochlebnych postów w grupie, które szybko zostały usunięte.

Jak dotarłem na metę około 7 rano, to żywej duszy z obsługi nie było. Pojawili się dopiero koło południa, gdy dojechał jeden z Włochów. Po co więc ta obsługa w samochodach była, jeśli nie po to by uwiecznić jedne z najważniejszych momentów, gdy zawodnicy docierają na metę po ponad 4000 km zmagań?

Sama trasa pomimo obaw była dla mnie całkiem w porządku, często leciała po zadupiach, a ja lubię po takich jeździć :) Najgorzej jechało mi się po Czechach - po przyjemnych i malowniczych malowniczych ścieżkach we Włoszech, Austrii i Niemczech były to pierwsze kiepskie asfalty, multum małych pagórków, wiatr w pysk i żar z nieba ;) W Polsce fajnie było w Karkonoszach, a potem dopiero po wjechaniu na Podlasie.

Ogólnie jednak było super, bo jak wspomniał Michał imprezę tworzą przede wszystkim uczestnicy. Sam jechałem głównie solo i przeżywałem wszystko jak chciałem, po swojemu. Z uzyskanego czasu jestem zadowolony. Myślę, że mógłbym jeszcze urwać kilkanaście godzin do max 1 doby, jednak wtedy straciłbym proporcjonalnie dużo więcej fajnych wrażeń, bo musiałbym przechodzić częściej w tryb zombie, a wtedy ciężko żeby coś człowieka cieszyło  :icon_smile2:

Powyższe uwagi są dla "potomnych" którzy byliby zainteresowani imprezą w przyszłości. Ogólnie warto, bo przygoda pierwsza klasa, a myślę że w kolejnych edycjach organizatorzy wyciągną wnioski i będzie tylko lepiej.

Offline Mężczyzna hansglopke

  • Wiadomości: 2643
  • Miasto: Zduńska Wola
  • Na forum od: 22.02.2013
Odp: North Cape 4000
« 20 Wrz 2018, 12:48 »
Czyli lepiej za wpisowe kupiś sobie ubezpieczenie i czapeczkę, olać wyścig i samemu turystycznie przejechać z punktu S do punktu N.
"Rower do ultra musi być przede wszystkim wygodny. Reszta jest mniej ważna."  - Turysta

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: North Cape 4000
« 20 Wrz 2018, 13:08 »
Czyli lepiej za wpisowe kupiś sobie ubezpieczenie i czapeczkę, olać wyścig i samemu turystycznie przejechać z punktu S do punktu N.

Tylko to się nazywa wyprawą, nie wyścigiem.
Wyścig to coś zupełnie innego, inaczej się to jedzie, inny typ przygotowań, inne cele. Oczywiście, że finansowo wyjazd indywidualny wyjdzie dużo korzystniej, ale tracisz całą rywalizację, sporą część motywacji do bardzo długich dystansów itd.

To po prostu dwa zupełnie inne typy aktywności i trudno to porównywać.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10707
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: North Cape 4000
« 21 Wrz 2018, 13:05 »
Swoją drogą podejście szpitala w Tromso bardzo smutne, z tego wynika, że jak nie będzie kasy to oni operacji, której wymaga natychmiast nie zrobią  :icon_redface:
Wydaje się że jednak szpital nie potraktował go tak bezdusznie, jak się zdawało.
To co było niezbędne do ratowania życia zrobili nie czekając, pozostała jeszcze jedna operacja do zrobienia do pełni zabiegów i to z nią się wstrzymali.

Jest grupa na FB (https://www.facebook.com/groups/2143179085938852/).
Poniżej fragment wyjaśniający sytuację (ten akurat był i po angielsku, większość jest po rosyjsku i ukraińsku).

Cytat: Olga Kozub (żona Maksyma), 20.09.2018
Dear friends
I am aware that the absence of information about Maxym Kozub’s health condition and general state of affairs makes you concern.
Currently I can tell you the following.
1. The situation is put under personal control of the Embassador of Ukraine to Norway Mr. Viacheslav Yatsiuk.
I can quote his words (for sake of briefness and exactness):
"The Ukrainian Embassador to Norway has already established communication on this issue with all key Norwegian officials; he has also maintained constant contact with the hospital, from which we hope to get the official reply. In general we can assure that all necessary actions has been done for Maxym to get maximum of medical staff attention and to conduct unbiased investigation of this traffic incident. But we still have to continue to apply our joined efforts."
2. Maxym’s health condition.
He is under constant monitoring of the doctor in charge.
For now all urgent surgeries to eliminate danger for his life has been conducted.
One more surgery is required and now its terms and venue are being discussed. Probably it will be conducted in Ukraine if the issue of transportation to Ukraine will be solved.
Maxym is conscious and cooperative. He breathes through oxygen mask, he is able to sit, talk for a while sometimes he goes online to express his gratitude and demonstrate that he is with us.
3. Regarding the question about fundraising abroad (including Norway), I can tell that it probably be possible after official documents on this incident and bills from the hospital will be presented.
Once again I can express my and Maxym’s eternal gratitude to everybody who is with us.
You are unbelievable!

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: North Cape 4000
« 21 Wrz 2018, 13:11 »
apropos ubezpieczenia. Jakby podliczyć poprzednie operacje i tą za 50k EUR + koszty hospitalizacji, to w większości przypadków i tak przebiłoby to sumy gwarancyjne kosztów leczenia dobrych pakietów ubezpieczeniowych.

My home is where my bike is.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum